Ciuchy na motocykl

Motocykle 125ccm, Lifan LF-250, Jinlun 250, Jinlun 150, Challenger 200, Zipp, Cruiser 250, inne...
moderatorzy: Luca, beniamin82

Ciuchy na motocykl

Postautor: tamik78 dodano: 30 sty 2012, 21:22

Każdy ma swoje zdanie, ja np. nie wsiadłbym na motocykl bez stroju z ochraniaczami, i nie jest ważne czy to chińczyk czy japończyk, szlifowanie tyłkiem/kolanem/łokciem po asfalcie kończy się tak samo niezależnie od marki motocykla.
Na moich niskobudżetowych ciuchach tekstylnych nie ma śladu po szlifie przy niewielkiej prędkości na piasku (tzn. asfalt+piasek). Tylko się cały zakurzyłem. Są natomiast ślady na rękawicach i butach (polecam buty które usztywniają kostkę, średnio się w tym chodzi ale uniknąłem skręcenia). Cieszę się że w spodniach była wkładka na biodro bo dzięki temu miałem tylko niewielkiego siniaka. Rękawice się nie przetarły ale lekki ślad jest. I to wszystko może z 10m jazdy na tyłku z podparciem ręką, z prędkości ze 20-30km/h bo jechalem wolno. Z 50-60 byłoby znacznie gorzej, a gdybym jechał w dzinsach pewnie by mi piasek ze skóry wybierali. Także polecam zakup spodni.
Ciuchy piorę po sezonie w pralce, wyjmuję tylko protektory i nie leję płynu do płukania który podobno zatyka pory w materiale (membrana). I chociaż zbieram się na coś lepszego (ze względu na słabą wentylację latem) to rzeczywiście w razie niewielkiej kolizji/szlifu te co mam są OK, przy grubszych zdarzeniach - no cóż, nawet przy niewielkich prędkościach trzeba mieć po prostu dużo szczęścia żeby "szlifując" nie wpaść na drzewo / pod samochód / słup przy drodze / krawężnik / nie zostać uderzonym przez własny motocykl.
Na chopera +100 do lansu to oczywiście skóra, ćwieki, kask otwarty najlepiej bez szyby (albo i sama chusta na głowie, to dopiero wolność) i okulary przeciwsłoneczne. Na gorące dni koszulka na krótki rękaw / bez rękaw i skórzana kamizelka, bez rękawiczek i gołe ręce. I koniecznie tatuaże na łapach :))
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Ciuchy na motocykl

Postautor: Lepes dodano: 30 sty 2012, 21:32

Tatuaże już mam, więc spoko jakiś + do lansu jest :P
Awatar użytkownika
Lepes
Forumowicz
 
Posty: 228
Rejestracja: 26 wrz 2011, 16:41
Lokalizacja: Gdańsk
Motocykl: Honlei (Roadstar) LF250
Tel. kom.: 505899495
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Ciuchy na motocykl

Postautor: tamik78 dodano: 30 sty 2012, 21:36

:czapa:
:chopper2:
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Ciuchy na motocykl

Postautor: miqul dodano: 31 sty 2012, 00:08

tamik78 pisze:Na moich niskobudżetowych ciuchach tekstylnych nie ma śladu po szlifie przy niewielkiej prędkości na piasku (tzn. asfalt+piasek). Tylko się cały zakurzyłem. Są natomiast ślady na rękawicach i butach (polecam buty które usztywniają kostkę, średnio się w tym chodzi ale uniknąłem skręcenia). Cieszę się że w spodniach była wkładka na biodro bo dzięki temu miałem tylko niewielkiego siniaka. Rękawice się nie przetarły ale lekki ślad jest. I to wszystko może z 10m jazdy na tyłku z podparciem ręką, z prędkości ze 20-30km/h bo jechalem wolno. Z 50-60 byłoby znacznie gorzej, a gdybym jechał w dzinsach pewnie by mi piasek ze skóry wybierali. Także polecam zakup spodni.


Nie chce tu pisać, że głupoty gadasz, ale z tego co piszesz to jeżdżąc po mieście rowerem spokojnie 20-30km/h powinienem zakładać struj motocyklowy z ochraniaczami tym bardziej, że i 50km/h czasem osiągnę, o kolażach nie wspomnę.
Tak jak koledzy powiedzieli wcześniej, gdy mnie ktoś potrąci to i ochraniacze nie pomogą, nie zależnie od tego, jakimi 2oo będę jechał.

Z drugiej strony patrząc, jak ktoś nie ma zielonego pojęcia o równowadze i prawach fizyki na 2oo to lepiej żeby się ubrał, w co tylko może.
Awatar użytkownika
miqul
Klubowicz
 
Posty: 327
Rejestracja: 24 cze 2011, 16:22
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: RAVEN; CB500S; CBR 1100XX
Tel. kom.: 502832983
Płeć: mężczyzna
Wiek: 44

Ciuchy na motocykl

Postautor: mike_russ dodano: 31 sty 2012, 00:25

Kask OZONE A-202 otwarty z długa szybą. Wygodny do okularów, ale potrafi w nim szpetnie wiać i jest dość głośny. Bez blendy. Rozglądam się za czymś nowym pomału, ale jeszcze nie znalazłem. http://www.moto-obroty.pl/product_info. ... ts_id=1070

Kurtka Cycle Spirit http://www.moto-akcesoria.pl/kurtka-mot ... ra,p,22870
Trafiłem w zeszłym roku na promocję, był tańsza. Wygodna, ale lekka, bardziej na lato powyżej +10*C przy szybkości rzędu 70km/h. potrafi ją szpetnie przewiać (ramiona odzywają się przy zmianie pogody po takim przewianiu i tak już pewnie zostanie)

Kurtka Bulletproof (na jesień zaszalałem) http://www.moto-akcesoria.pl/kurtka-mot ... rettyPhoto Grubsza i cieplejsza. Gorzej wykonana od Cycle Spirit jakościowo.

Ochraniacze Supershield http://www.moto-akcesoria.pl/ochraniacz ... ld,p,21945 w chłodne dni wtykam w nie gąbkę ;-)

Rękawiczki - Tu nie pomogę po prostu motocyklowe skórzane z wyprzedaży, okazją tanio trafiłem,
ale drugie- http://www.larsson.pl/index.php?c=o&no=ODI0MjEwNg== sprawdziły się i w chłodniejszej porze- na krótkich dystansach

Obowiązkowo w chłodne dni polarowa bluza pod spód.

Buty Demar - robocze - te trudno dostać, akurat mam sklep w Przeźmierowie (5km motorkiem) niedaleko motoakcesoriów gdzie łowię promocje bo zwykłe ceny maja na ogół księżycowe...
http://www.demar.com.pl/pokaz-produkt/56/2/9-017-7-017 Ciężka skóra, metalowy nosek, naprawdę solidne, uratowały mi nogę jak przywaliłem w krawężnik przy podpórce na śliskim. Z początku trochę "ćwiczą". Dobrze zapastowane praktycznie nieprzemakalne. No i sporo tańsze od motocyklowych (para około 80-100zł)
Butów Probiker nie polecam, choć wygodne, ale podeszwa wewnątrz z tektury i takie jakieś "szmaciane" się robią...

Tyle pokazu mikrussowej mody ;p :))
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 43

Ciuchy na motocykl

Postautor: tamik78 dodano: 31 sty 2012, 01:14

miqul pisze:Nie chce tu pisać, że głupoty gadasz, ale z tego co piszesz to jeżdżąc po mieście rowerem spokojnie 20-30km/h powinienem zakładać strój motocyklowy z ochraniaczami tym bardziej, że i 50km/h czasem osiągnę, o kolażach nie wspomnę.
Tak jak koledzy powiedzieli wcześniej, gdy mnie ktoś potrąci to i ochraniacze nie pomogą, nie zależnie od tego, jakimi 2oo będę jechał.

Z drugiej strony patrząc, jak ktoś nie ma zielonego pojęcia o równowadze i prawach fizyki na 2oo to lepiej żeby się ubrał, w co tylko może.


A może byś tak nie cytował wybiórczo? Przecież dalej piszę podobnie jak Ty - w skrócie ciuchy ciuchami ale od pewnego momentu więcej zależy od szczęścia.
Co do mojego szlifa to 20-30km/h miałem w momencie wywrotki, zupełnie szacunkowo bo na licznik nie patrzyłem, już po wyhamowaniu na tyle na ile się dało w zakręcie po złapaniu piasku. Każdemu może się zdarzyć przecenić swoje umiejętności. Mało jeżdżę, asem nie jestem. Poza tym to jednak 200kg a nie rowerowe 15. Ale pewnie, najlepiej przysrać koledze z forum bo się przyznał że przy małej prędkości się wywrócił, przecież to taka polska tradycja. Miałem też parkingówkę bo "zabrakło mi" nogi do podparcia podczas zawracania na nierównym terenie, i co, śmieszne, nie? Po co te banały o równowadze i prawach fizyki? Trochę więcej szacunku dla ludzi.
EOT.
tamik78
Sympatyk
 
Posty: 358
Rejestracja: 20 mar 2009, 22:59
Motocykl: zielony

Ciuchy na motocykl

Postautor: Michoł dodano: 31 sty 2012, 03:33

Eee panowie, spokojnie, bo widzę że właśnie ten przysłowiowy polaczek się w wasz obudził.
Powiedzmy sobie w prost, jak nie wywalisz parę razy orła to znaczy że jeszcze dobrze nie umiesz jeździć. Ubranie ma wielkie G do tego, bo trzeba nauczyć się upadać.
Ubranie może tylko uchronić trochę od obtarć i nic poza tym, bo jak prześlizgasz się na dupsku 10 - 15m to nawet kevlar się przetrze.
Dlatego uważam że początkowy motocyklista powinien kupić na początek małe, lekkie moto i nabrać ogłady, wywalić się parę razy, bo inaczej to jak ma się nauczyć jeździć i poznać te prawa fizyki. A jak się wyglebi za 10-tym razem to pojmie że nie wolno się ślizgać po asfalcie jak piłkarz dupskiem po murawie tylko trzeba się TURLAĆ. I już wlocie trzeba uciekać żeby moto mu nogi nie przygniotło bo inaczej nie da rady się turlać i będzie szlif do białej kosteczki. I nie wolno tu opowiadać przyszłym bajkersom, że jak założysz taka kurtkę i takie spodnie to do 30km/h możesz glebić ile chcesz, bo moim zdaniem to trzeba by ubrać się w pełna płytową zbroje husarską żeby sobie tak upadać do 30km/h ale i tak nie daje 100% że się na ten przykład nie połamie albo nie powykręca. Tak mi się wydaje że jakiś młody człowiek to czyta i nabiera takiego fałszywego poczucia bezpieczeństwa, że jak ubierze się, to załatwia sprawę.
Powiem tak, jedziesz i nagle ci nie pykło na drodze, wyczuwasz że gelba jest nawet bardzo niż pewna, włącza ci się slow-montion w głowie, jak już lecisz to szybko obczajasz kocie ruchy tak żeby upaść na te "cztery łapy", wstajesz otrzepujesz kusz z tej wspaniałej kurtki i spodni, przy okazji macasz się czy wszystko jest na swoim miejscu po staremu i dopiero podchodzisz do moto zobaczyć co się stało. A jak nie obczaisz tych kocich ruchów to niestety ale przyroda. (oczywiście zdarzają się przypadki losowe, że nawet kocie ruchy nie pomogą, powyżej 80km/h slow-montion jest już za szybki i w mirę prędkości staje tak prędki jak uciekająca w oczach rzeczywistość, przynajmniej dla mnie ale możliwe że za mało razy wyrżnąłem i jeszcze nie podbiłem level-u na tej umiejętności:) )
Moim zdaniem ubiór to na pewno nas ochroni w dużym stopniu od zimna, przewianych stawów oraz karku, żebyśmy na starość nie jęczeli z bólu reumatycznego i tyle.
Skończyłem, odmeldowuje się.
Awatar użytkownika
Michoł
Forumowicz
 
Posty: 396
Rejestracja: 03 cze 2010, 13:40
Lokalizacja: Kielce
Motocykl: Zipp RoadStar 250
Tel. kom.: 603362340
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

Ciuchy na motocykl

Postautor: iceman039 dodano: 31 sty 2012, 08:46

Kupiłem spodnie i kurtkę-skóra-używki.Znalazłem swój rozmiar i jestem zadowolony.Buty to nasze wojskowe desantówki.Prezentuje się to w całości całkiem fajnie.Mnie odpowiada taki styl :) A co do wywrotek,to polożyłem moto na piasku,przy prędkości rzędu 20-30km/h,ale ustałem na nogach,i tylko gmol mi się złozył
Awatar użytkownika
iceman039
Forumowicz
 
Posty: 167
Rejestracja: 31 lip 2011, 17:05
Motocykl: na razie bez dwoch kółek...
Tel. kom.: 510987477
Płeć: mężczyzna
Wiek: 54

Ciuchy na motocykl

Postautor: Lepes dodano: 31 sty 2012, 10:11

Przyznaję, że odkryłem wczoraj w sobie zaczątki paranoii :) Pewnie niektórzy tak mają - spełnienie marzeń zbliża się wielkimi krokami, człowiek czyta i czyta, ogląda i ogląda, zaczyna się nagle każdą duperelą martwić...
Miqul - dzięki za otrzeźwienie ;) Faktycznie, jakby sobie uzmysłowić, to ileż to razy na rowerze zbliżałem się do 50-tki, a byłem w podkoszulku?... Pewnie, motocykl nie rower, ale... utrzymanie ciała czasem ważniejsze, niż strój.
Kask będzie, a reszta ciuchów - muszę dopatrzeć się co wygodniejsze, użyteczne, itd. Robienie z siebie wojowniczego żółwia trochę mija się z celem.
Mike - dzięki za info, rozpatrzę się :)
A co dziś (o ile cokolwiek) kupię lub postanowię;)
Dzięki chłopaki za odrobinę zimnej wody z dodatkiem bezpieczeństwa! I dzięki za wszystkie linki i info, czuć się częścią lamy (więcej niż jedno zwierzę) i nie czuć się ignoworanym, ważna rzecz:)
Awatar użytkownika
Lepes
Forumowicz
 
Posty: 228
Rejestracja: 26 wrz 2011, 16:41
Lokalizacja: Gdańsk
Motocykl: Honlei (Roadstar) LF250
Tel. kom.: 505899495
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Ciuchy na motocykl

Postautor: Szubi dodano: 31 sty 2012, 13:05

Kupiłem moto i śmigałem w zwykłych ciuchach przez jakiś czas. W końcu zdecydowałem się zakupić coś z ochraniaczami z certyfikatem bezpieczeństwa. Wiadomo że jak polecimy na tira to najlepsza zbroja na nic. Natomiast przy upadkach o niewielkich prędkościach sądzę, że ochraniacze w kurtce, spodniach dają nam większą szansę na uniknięcie niemiłych konsekwencji niż zwykłe ciuchy. Odkąd mam te ciuchy tak trochę bardziej komfortowo (przede wszystkim jeśli chodzi o psyhe) mi się jeździ. Mam poczucie że zrobiłem wszystko dla swojego bezpieczeństwa. Reszta to spokojna jazda na :chopper2: Kupując ciuchy kierowałem się marką oraz opiniami z internetu. Tak już mam że wolę kupić używane ale dobrej marki niż nowe ale kiepskie. Ja mam kurtkę tekstylno- skórzaną czyli dwa w jednym :) Skóra biegnie od kołnierza przez bark po zewnętrznej części ramienia do nadgarstka. Wyposażona jest w komplet ochraniaczy (bark, łokcie, plecy). Kupiłem na Allegro za 49zł :D w bardzo dobrym stanie. Spodnie mam już całe w tekstylu. Na biodrach miękkie ochraniacze, na kolanach w cholerę duże i w cholerę twarde ochraniacze. Przez te ochraniacze kiepsko się w tych spodniach chodzi, na moto to nie przeszkadza. Spodnie kosztowały coś ok 100 zł. Zarówno kurtka jak i spodnie wyposażone w wypinaną podpinkę :cold: . Nie było sposobności aby dotychczas przetestować je w jakieś ulewie; w mżawce dobrze sobie radzą. Do + 3 stopni z ubraną bielizną termoaktywną było mi w nich ciepło. Buty tak jak już pisałem w innym miejscu - wojskowe z niemieckiej armii. Myślę natomiast o zmianie kasku na lepszy. Aktualnie posiadany to firmy Ozone kupiony za 220 zł więc przydałoby się coś lepszego.
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2788
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

PoprzedniaNastępna

Wróć do Wszystko na temat...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości