gleba :-(

Porady doświadczonych dla początkujących
(jak jeździć, jak hamować, jak upadać, jak jeździć w grupie)
moderatorzy: Wojtas

gleba :-(

Postautor: selmen dodano: 27 sie 2012, 20:24

No i niestety i ja zaliczyłem pierwszą w tym sezonie glebę...35 km przed Warszawą na remontowanej ósemce w tym oto miejscu:

https://plus.google.com/photos/10933898 ... 1978757954

na tej pierwszej łacie tylne koło po prostu mi odpłyneło spod tyłka... bieda bo jechałem ze swoim małym i obaj pojechaliśmy na plecach i tyłkach aż do tej bandy rozdzielającej pasy... nie wiem jakim cudem ale nic nam się nie stało oprócz niegroźnych stłuczeń. cruiser na prawym boku ślizgiem przejechał przed nami krzesząc iskry. dobrze, że nie uderzył w bandę bo straty byłyby większe. cały impet przyjął prawy podest, wydechy a najbardziej tylna sakwa, która oberwała się w miejscach mocowań, odkręciło się i porysowało lusterko i zgieła klamka hamulca przedniego oraz pedał tylnego:

https://plus.google.com/photos/10933898 ... 1845453410
https://plus.google.com/photos/10933898 ... 1016070914
https://plus.google.com/photos/10933898 ... 8790307010

przyczyny:
- byłem trochę na hamulcu nożnym;
- ta łata była albo zaolejona albo bardzo świeża i tłusta bo inaczej taki gwałtowny odjazd koła nie byłby mozliwy;
- chińskie opony mają kiepską przyczepność niestety, mokro nie było ale wilgotno raczej tak, bieżnik też nie był pierwszej nowości a szerokość oryginalnej opony tylnej w takim statku jak cruiser jest zbyt mała;
- miejscówka była w tym miejscu mocno wyślizgana przez hamujące auta...
wnioski:
- w zakrety nie wjeżdża się na hamulcu nawet lekkim a prędkość wytraca się maksymalnie przed nim;
- warto zainwestować w lepsze opony, jakieś głębsze przechyły na oponach czeng-shin i podobnych przy w pełni obładowanym chińskim statku kończą się tragicznie;
- odzież motocyklowa z gumowymi ochraniaczami to podstawa;
- jak kask to tylko szczękowy- przy koziołkowaniu cała głowa jest zaslonięta;
- jak się jedzie pomiędzy TIR-ami lepiej zatrzymać się i je przepuścić- ja tak zrobiłem parę km wcześniej (jakiś głos mi podpowiedział) i dzieki temu żyjemy bo jadąca za nami ciężarowka raczej by nie wyhamowała...
nie wiem jakim cudem przy takim uderzeniu plecami o glebę przy ok 70 km/ godz mam dalej swój poskladany na agrafki kręgosłup cały a młodemu totalnie nic nie jest
Ostatnio zmieniony 27 sie 2012, 20:54 przez selmen, łącznie zmieniany 2 razy
Non Omnis Moriar...
Awatar użytkownika
selmen
Klubowicz
 
Posty: 1465
Rejestracja: 19 sie 2010, 22:08
Lokalizacja: Białystok; Czerwony Bór
Motocykl: WSK;KZ550;Fj;R1100RT;Duke II
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

gleba :-(

Postautor: eNgine dodano: 27 sie 2012, 20:38

Całe szczęście, że tak to się skończyło. A odpowiadając na twoje pytanie ("jakim cudem"), to właśnie dlatego, że jechałeś 70km/h a nie 140. A psychicznie młody jak to zniósł ? wsiądzie jeszcze na motocykl? Dostęp do zdjęć jest ograniczony, nie mogę otworzyć.
Awatar użytkownika
eNgine
Sympatyk
 
Posty: 926
Rejestracja: 05 kwie 2009, 12:47
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: Honda NC700XA
Tel. kom.: 503365832
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40

gleba :-(

Postautor: jinsei no tenshi dodano: 27 sie 2012, 20:40

I to najważniejsze, że nic się wam nie stało :)
a każde, nawet nieprzyjemne doświadczenie czyni nas (myślę tu o wszystkich) mądrzejszymi i ostrożniejszymi
Adaś fotki nie działają pomimo, że mam konto na google _bezradny pisze że nie mam dostępu _bezradny
Aby zapomnieć o zasadach,
należy je znać i szanować
.





使
Awatar użytkownika
jinsei no tenshi
Klubowicz
 
Posty: 706
Rejestracja: 22 maja 2010, 16:25
Lokalizacja: Głogów (Dolnyśląsk)
Motocykl: ZippV250 -》Honda VT600 Shadow
Tel. kom.: 661058821
Płeć: mężczyzna
Wiek: 55

gleba :-(

Postautor: mike_russ dodano: 27 sie 2012, 20:54

Moto się naprawi, ze zdrowiem gorzej, zatem szczęście, że nic wam nie jest :) Teraz widać jak ważna jest dobra zbroja... _boisie


//Do fotek też nie mam dostępu//
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 43

gleba :-(

Postautor: Szubi dodano: 27 sie 2012, 21:00

u mnie zdjęcia działają :D
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2800
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

gleba :-(

Postautor: selmen dodano: 27 sie 2012, 21:00

ustawiłem album na publiczny, jak dalej nie działa to proszę o sugestie jak to uczynić ogólnodostępnym.
co do prędkości, to cieszę się, że jeżdżę stosunkowo lekkimi chińczykami o małej mocy, jakbym walnął dużym statkiem to sam bym go nie podniósł a i zniszczenia byłyby większe. prędkość też pewnie byłaby większa i tragedia gotowa. utwierdziłem się tylko po raz kolejny w przekonaniu że mały chińczyk do turystyki to dobry wybór. z wyjątkiem oryginalnych opon niestety... mój młody nie miał oporów przed dalszą jazdą i dalej chce jeździć. ma silną psychę po tatusiu ;)
Ostatnio zmieniony 27 sie 2012, 21:03 przez selmen, łącznie zmieniany 1 raz
Non Omnis Moriar...
Awatar użytkownika
selmen
Klubowicz
 
Posty: 1465
Rejestracja: 19 sie 2010, 22:08
Lokalizacja: Białystok; Czerwony Bór
Motocykl: WSK;KZ550;Fj;R1100RT;Duke II
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

gleba :-(

Postautor: Szubi dodano: 27 sie 2012, 21:02

kurczę a tak niepozornie wygląda ten odcinek drogi :wielkieoczy:
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2800
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

gleba :-(

Postautor: selmen dodano: 27 sie 2012, 21:05

też mi się tak wydawało, że to nic trudnego więc za mocno nie hamowałem i postanowiłem go wziąć przechyłem, no i wziąłem...
Non Omnis Moriar...
Awatar użytkownika
selmen
Klubowicz
 
Posty: 1465
Rejestracja: 19 sie 2010, 22:08
Lokalizacja: Białystok; Czerwony Bór
Motocykl: WSK;KZ550;Fj;R1100RT;Duke II
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

gleba :-(

Postautor: LadyDragon dodano: 28 sie 2012, 11:58

Dobrze, że obyło się bez większych strat, lekarze się spisali i Twóje plecy wytrzymały, młody dał radę psychicznie. Stłuczenia się pogoją a moto naprawi :)
Awatar użytkownika
LadyDragon
Klubowicz
 
Posty: 1479
Rejestracja: 15 sie 2011, 23:43
Lokalizacja: Głogów, dolnośląskie :)
Motocykl: plecaczek
Tel. kom.: 500721926
Płeć: kobieta
Wiek: 54

gleba :-(

Postautor: Michał_66 dodano: 28 sie 2012, 17:08

najważniejsze że wy wyszliście bez większych obrażeń a reszta to pikuś
jakiś feralny ten sezon jest,
już trochę tych szlifów w KCM-ie było tego sezonu

Zdrówka życzę :chopper2:
Michał_66
 

Następna

Wróć do Szkoła bezpiecznej jazdy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości