Wracając do tematu błotnika - w obu maszynach, którymi jeździłem (oprócz mojego, bo ten jeszcze czeka na papiery) już nie działało podświetlenie tablic - całość zdrowo zawalona błockiem i wodą. W jednym z nich - starszym- kierunek wygląda jakby zgnił.
Sądzę , że to kwestia czasu i jazdy po mokrym, żeby cała elektryka zadu wzięła w łeb.
Sam widziałem na allegro różne błotniki (praktycznie i końcówki), które można by dokręcić do górnej części pod siodełkiem i mieć jakiekolwiek zabezpieczenie. a koszt ok 80 zeta, co w połączeniu z suszarką do włosów/elektrycznym palnikiem może skutkować dopasowaniem elementów do siebie(polietylen i polipropylen nieźle się zachowuje po podgrzaniu).
Tu grzeczna sugestia do Kalina -może masz coś zbliżonego do tych rozmiarów na stanie? Mając moto i części można by coś dopasować?