Trasa super. Uważajcie tylko w Tokaju. Tam w każdym domu jest piwnica a w piwnicy... i właściciel, bardzo gościnny, szczególnie dla Polaków

Nie trzeba mieć ,,kasy", żeby następnego dnia ,rano, głowa pękała. Podobnie kończy się zwiedzanie lochów w górze Tokaj ale już nie ,,za darmensa".
