Raven 125 pisze: po prostu wypiłem kostkę nic nie mostkowałem
Z całym szacunkiem i bez urazy ale uważam, że jest to idiotyczny pomysł. Co będzie jak zostawisz na chwilę (np. przed sklepem) motocykl i jakiś młodociany. przyszły motocyklista oglądając Twoją maszynę "powajchuje" dźwignią zmiany biegów ? Wrócisz, włożysz kluczyk, wciśniesz starter i ... strach się bać co będzie się działo.