Michał_66 pisze:...a co masz do roboty..
Dzisiaj dopiero wróciłem po tygodniu z delegacji ,jutro znowu jadę na wyjazd ,a zresztą co Ci się będę tłumaczył ,miałbym czas to bym zrobił ,w każdym razie dziękuję za pomocny post ,wezmę się za siebie
beniamin82 pisze:...Nie ryzykowałbym tych 100km. Zrzucić koło to 30minut roboty, może jakaś tymczasowa naprawa...
No z tego co pisał foxiu i inni posiadacze nowego R250 ,nie jest to naprawa na 30 min ,zwłaszcza jak nie ma się odpowiednich narzędzi i warunków ,nic naprawi się go w przyszłym tygodniu ,a na zakończenie przyjadę autobusem
Zobaczymy ile to wszystko wytrzyma ,jak znowu padnie po 5000 to wymieniam całe koło z Rometa z przed 2012 roku ,bo cena tych tulei i robocizny przyprawia o zawrót głowy
, i to bez udziału serwisantów 

No ale brak czasu niestety kosztuje 


