close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Nowy Romet R250 – użytkowanie

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: foxmolder dodano: 28 kwie 2014, 21:34

Akumulator został nowy założony 2-3 dni przez przyjazdem Morpha do mnie. Zresztą w papierach powinna być gwarancja i paragon.
Aha, czy problemy z aku zaczeły się się przed założeniem gniazda zapalniczki, czy po założeniu? Może tam prąd "ucieka". Z ładowaniem raczej nie było nigdy problemów.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2014, 21:46 przez foxmolder, łącznie zmieniany 1 raz
---
foxmolder
Forumowicz
 
Posty: 844
Rejestracja: 01 lip 2012, 13:53
Motocykl: -
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: beniamin82 dodano: 28 kwie 2014, 21:43

No tak, solidny sprzedający.
Jeżeli Aku jest nowe to oddaj na reklamację.
Ja bym sprawdził napięcie ładowania.
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Klubowicz
 
Posty: 6736
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Morph dodano: 28 kwie 2014, 21:52

foxmolder pisze:...czy problemy z aku zaczeły się się przed założeniem gniazda zapalniczki, czy po założeniu? Może tam prąd "ucieka". Z ładowaniem raczej nie było nigdy problemów.

Problem wynikł po zamontowaniu zapalniczki ,ale jej odłaczenie nic nie pomogło
beniamin82 pisze:...Jeżeli Aku jest nowe to oddaj na reklamację.
Ja bym sprawdził napięcie ładowania.

Jest paragon i gwarancja ,ale nie pojadę przecież z nim do Warszawy ,bo taniej mnie wyjdzie kupić nowy _bezradny .Podładowałem aku i zobacze jutro czy będzie miał prąd czy sam się rozładuje ,i sprawdzę ładowanie
Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać
Obrazek
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Awatar użytkownika
Morph
Klubowicz
 
Posty: 1789
Rejestracja: 18 maja 2013, 17:39
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Romet R250 / Honda CBF600s
Płeć: mężczyzna
Wiek: 54

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: jacecek dodano: 28 kwie 2014, 22:01

W Częstochowie, jak patrzyłem z boku to wydaje mi się, że poziom elektrolitu był zdecydowanie poniżej dopuszczalnego minimum.Co prawda motocykl stał na kosie ale jednak płynu było mało. Jeśli płyty w akumulatorze pracowały "na sucho" to mogły albo spuchnąć albo się wylruszyć i zrobić wewnętrzne zwarcie. To może być przyczyną padnięcia. Jeszcze spróbuj może uzupełnić poziom wodą destylowaną i naładować. Jeśli nie będzie trzymał to chyba nic już mu nie pomoże.
pozdrawiam - jacecek
Awatar użytkownika
jacecek
Klubowicz
 
Posty: 670
Rejestracja: 16 paź 2011, 00:27
Lokalizacja: Mińsk Maz.
Motocykl: Honda CTX 700 D
Tel. kom.: 668842471
Płeć: mężczyzna
Wiek: 67

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: cruenzo dodano: 29 kwie 2014, 00:08

jeśli w magiczny sposób wyparowała zawartość cel akumulatora, to może byc oznaka padu regulatora napięcia. Pad taki przeżyłem w najlepszym na świcie samochodzie, jakim jest Volvo 240. Po padzie baterii okazało się, że w celach jest sahara a regulator napięcia stracił szczotki.
Wymiana powyższych i zalanie wodą destylowaną cel załatwiło sprawę na kilka lat...po tym czasie cele w baterii posypały się niczym popiół w kominie :-D
Awatar użytkownika
cruenzo
Klubowicz
 
Posty: 2022
Rejestracja: 10 lut 2010, 21:42
Lokalizacja: Warszawa -> Kettering U.K.
Motocykl: Junak w skali 1/24
Tel. kom.: 888691054
Płeć: mężczyzna
Wiek: 47

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Morph dodano: 29 kwie 2014, 16:58

Niestety aku jest kaput ,nie trzyma w ogóle ,rozładowuje się sam od siebie, pewnie jak pisze @jacecek zwarły mu się cele.Na jutro mam zamówiony nowy japoński akumulator podepnę i zobaczę czy odpali i sprawdzę czy nie dostaje za dużego prądu ładowania
Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać
Obrazek
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Awatar użytkownika
Morph
Klubowicz
 
Posty: 1789
Rejestracja: 18 maja 2013, 17:39
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Romet R250 / Honda CBF600s
Płeć: mężczyzna
Wiek: 54

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: foxmolder dodano: 29 kwie 2014, 17:43

Morph pisze:Niestety aku jest kaput ,nie trzyma w ogóle ,rozładowuje się sam od siebie, pewnie jak pisze @jacecek zwarły mu się cele.Na jutro mam zamówiony nowy japoński akumulator podepnę i zobaczę czy odpali i sprawdzę czy nie dostaje za dużego prądu ładowania


Cholera, klne się na Rometa, że akumulator był nowiutki. Jeżeli padł po miesiącu to dziwne.
---
foxmolder
Forumowicz
 
Posty: 844
Rejestracja: 01 lip 2012, 13:53
Motocykl: -
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Morph dodano: 01 maja 2014, 19:44

Podobno chińskie tak mają ,jeden pojeździ 10 lat drugi padnie po tygodniu _bezradny Na razie założony japoński ,moto pali na dotyk ,ładowanie OK ,więc chyba będzie dobrze .Trzeba będzie pokręcić się koło komina i sprawdzić jeszcze w drodze czy nie padnie znowu...
Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać
Obrazek
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Awatar użytkownika
Morph
Klubowicz
 
Posty: 1789
Rejestracja: 18 maja 2013, 17:39
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Romet R250 / Honda CBF600s
Płeć: mężczyzna
Wiek: 54

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Morph dodano: 17 lip 2014, 19:58

Przebieg 13000 km ,na Smoku @seba_1986 zauważył ,że linka od sprzęgła dogorywa trzymając się już tylko na kilku "włoskach" .Za jego radą zakupiłem linkę od Kawasaki KLR 600 ,dzisiaj założyłem ,wyregulowałem i chyba jest ok ,na 1 i wciśniętym sprzęgle nie "ciągnie" i biegi wchodzą bez oporów.Niestety nie mogłem przetestować w trasie bo odkryłem ,że zgubiłem śrubę mocującą sanki silnika do wahacza _boisie Jutro przyniosę nową z roboty to potestuję linkę w trasie
Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać
Obrazek
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Awatar użytkownika
Morph
Klubowicz
 
Posty: 1789
Rejestracja: 18 maja 2013, 17:39
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Romet R250 / Honda CBF600s
Płeć: mężczyzna
Wiek: 54

Re: Nowy Romet R250 – użytkowanie

Postautor: Morph dodano: 27 sie 2014, 15:01

Przebieg 14500 ,przy wymianie oleju i smarowaniu łańcucha zauważyłem ,że tylna zębatka lata jak "żyd po pustym sklepie" _boisie Czyli nowe tuleje wytrzymały jakieś 5000 km :swir: Podejrzewam ,że za to nie jest odpowiedzialny zbyt mocny naciąg łańcucha ,ale zbyt dobry jakościowo łańcuch (DID) i zamiast się naciągać ,wybija tuleje _bezradny Łańcuch nie wymagał naciągu przez to 5000 km które przejechałem ,a chiński to trzeba było naciągać co kilkaset km...
Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać
Obrazek
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Awatar użytkownika
Morph
Klubowicz
 
Posty: 1789
Rejestracja: 18 maja 2013, 17:39
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Romet R250 / Honda CBF600s
Płeć: mężczyzna
Wiek: 54

PoprzedniaNastępna

Wróć do Jinlun/Romet 250

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron