Przedni hamulec. Kilka pytań.

autor: **herrmannek** dodano: 02 lis 2008, 13:09

Pytanie główne. Jak mocno powinienem być w stanie zacisnąć szczęki. Jak docisnę dźwignię prawie do kierownicy, może nawet dociskam. To moto hamuje ale z 80km na godzinę i odległości z której polonez dość ładnie staje ja się toczę i toczę. Czasami za linią zatrzymania się dopiero moto zatrzyma. Tylko przedni. Czy mam zapowietrzony, czy może tak ma być w tym modelu...

autor: **herrmannek** dodano: 02 lis 2008, 16:27

W skali trudności i opłacalności. Co lepiej: do warsztatu pojechać niech odpowietrzą czy samemu się babrać... kolega miał przygody w rowerze więc jak cała zabawa ma niedużo kosztować to bym podjechał do warsztatu.

autor: **herrmannek** dodano: 02 lis 2008, 17:30

Ja na 100% tak nie mam, jakbym nie cisnął mnie przerzucać nie chce.... Dzisiaj jeszcze jazdę zaryzykuję, Jutro poszukam warsztatu co to tanio zrobi...

autor: **scOti** dodano: 02 lis 2008, 17:37

a to mozna smameu wyregulowac, po co odrazu serwis

po pierwsze sprawdz ilosc plynu hamulcowego w zbiorniczku, i czy przewod odkamulca nie jest nigdzie zagnieciony, ew skrzywiony. Potem sprawdz tarcze czy dobrze zachodzi na nia nacisk.

Jeśli tu jest wszystko OK to przykierownicy, na lince od hamulca masz regulacje (na gwincie jest nakretkaktora sie reguluje..) - jakieś 10 cm od kierownicy.

dosyc jasno napisalem?:)

autor: **herrmannek** dodano: 02 lis 2008, 17:42

niezbyt , ale pewnie dlatego ze nie mam moto przed oczami. Idę oblookać. Tak do połowy listy wszystko jest okej.. "od nachodzi na" się zgubiłem

hmm... u mnie nie ma żadnej regulacji oprócz wychylenia klamki hamulca. na samych szczękach są 2 gumowe kapturki. a sam przewód też bez żadnej regulacji.

autor: **scOti** dodano: 02 lis 2008, 17:47

przy kierownicy nic nie masz? przy hamulcu jak linka idzie?

autor: **scOti** dodano: 02 lis 2008, 17:56

Jawos tak wiem bo pisalme o plynie, taki skrót mysłowy chodziło o wężyk - ale ok dzięki za uwagę.

autor: **herrmannek** dodano: 02 lis 2008, 17:59

dittos pisze:Grzesiu, na klamce hamulca masz kółko z numerkami, to jest regulacja

to mam już dawno na maksa a i tak mogę docisnąć klamkę do kiery(choć nie wiem czy podczas jazdy mi się udaje tak mocno zacisnąć). Zresztą to wygląda na regulacje klamki do rozmiaru rąk. No i hamulec jest sprężynujący. Nie mam takiego momentu, że czuje że to już beton i głębiej nie wcisnę. Płynu nie ubywa. Niestety nie wiem jak było na początku. Ja rzadko hamuje awaryjnie a przy normalnej jeździe hamulca starcza.

autor: **herrmannek** dodano: 02 lis 2008, 18:18

No kurcze nie psuj mi Jawos humoru

. Ledwo sprężynkę u kolesia załatwiłem i będę jechał po przewód i jeszcze mi zasiałeś stracha, że strzeli mi podczas jazdy i kaplica będzie.

autor: **dorplas** dodano: 02 lis 2008, 18:34

a może kończą się klocki hamulcowe?
jeżeli nie klocki to Jawos mówi dobrze może być przewód
spróbuj odpowietrzyć i zobacz jak poleci płyn po naciśnięciu klamki