tak szczerze

[scOti]

kto z was kupił i przeczytał motocyklistę doskonałego lub podobna lekturę?

[dorplas]

Ja mam jako PDF i przeczytałem tylko może ze trzy zdania, jakoś tak mnie to nie zainteresowało najlepsza nauka to docieranie samego siebie bez polepszaczy, wtedy najwięcej się pamięta

[mlynaszz]

Nie kupiłem, ale przeczytałem zeszłej zimy. Tej, zamierzam "strategie uliczne" przeczytać.

...najlepsza nauka to docieranie samego siebie bez polepszaczy, wtedy najwięcej się pamięta

Praktyka, praktyką, ale teoretyczne podstawy są przydatne.

[Dobry]

Ja nic nie czytałem o bezpiecznej jeździe,moim zdaniem nie można nabijać sobie głowy teorią bo podczas niebezpiecznej sytuacji za dużo zaczniesz się zastanawiać a reakcja musi byc natychmiastowa i spontaniczna nie ma czasu na zastanawianie się.Jeżeli będziesz dużo jeździł na jednym motocyklu to sam wyczujesz jak sie zachowuję,jak reaguje na poszczególne sytuację.Nie mówię że przeczytanie i przyswojenie pewnych informacji jest błędem ale na pewno trafią się ludzie którzy przez zimę będą czytać i na sezon wyskoczą ich zdaniem perfekcyjni kierowcy i to stwarza zagrożenie nie tylko dla nich.Czytać należy ale nie zapominajmy zweryfikować tej wiedzy pod siebie i swoje moto

[mlynaszz]

Ja nic nie czytałem o bezpiecznej jeździe,moim zdaniem nie można nabijać sobie głowy teorią bo podczas niebezpiecznej sytuacji za dużo zaczniesz się zastanawiać a reakcja musi byc natychmiastowa i spontaniczna nie ma czasu na zastanawianie się.Jeżeli będziesz dużo jeździł na jednym motocyklu to sam wyczujesz jak sie zachowuję,jak reaguje na poszczególne sytuację.Nie mówię że przeczytanie i przyswojenie pewnych informacji jest błędem ale na pewno trafią się ludzie którzy przez zimę będą czytać i na sezon wyskoczą ich zdaniem perfekcyjni kierowcy i to stwarza zagrożenie nie tylko dla nich.Czytać należy ale nie zapominajmy zweryfikować tej wiedzy pod siebie i swoje moto

Widac Bartek, że nie przeczytałeś tej książki Tam, w co drugim zdaniu podkreśla się fakt, iż wszystko co przeczytasz powinieneś przećwiczyć w praktyce, ćwiczyć tak często by pewne rzeczy stały się odruchem, byś nie zdążył o nich pomyśleć, a już wykonasz. Mam w swojej okolicy taki niezbyt uczęszczany kawałek asfaltu, na kórym wiosną zeszłego roku, nim na dobre ruszyłem moto, jeździłem w tą i z powrotem ćwicząc hamowanie, przeciwskręt itd. Podobnie uczyniłem, gdy przesiadłem się na Devilkę i podbnie zrobie na przyszłą wiosnę.

No, a jak juz jesteśmy przy szczerości i nawykach, ilu z was jeździ z palcami na heblu? Ja właściwie cały czas.

[PalKory]

Ja przeczytałem instrukcję obsługi od Rometa, bardzo pouczająca lektura- polecam ;P A co po palców na hamulcu to zauważyłem niedawno, że coraz częściej kładę dwa palce (wskazujący i środkowy) na dźwigni...

[dorplas]

ilu z was jeździ z palcami na heblu? Ja właściwie cały czas.

a w jakim celu? że niby szybsza reakcja na hebel? nie no aż tak zdesperowany nie jestem, wolę trzymać się manetki jak ją odkręcam

[mlynaszz]

ilu z was jeździ z palcami na heblu? Ja właściwie cały czas.

a w jakim celu? że niby szybsza reakcja na hebel? nie no aż tak zdesperowany nie jestem, wolę trzymać się manetki jak ją odkręcam

a no szybsza a już na pewno jak w mieście wraz z puszkami śmigasz

[Dobry]

Nie wiem jak wy ale ja w mieście o ile to możliwe a przeważnie cały czas hamuję tylnym,nie osiągam aż takich prędkości żeby stwarzało to dla mnie i dla innych uczestników ruchu zagrożenie no chyba że wiadomo ślisko to tylny odpada

[Grzeno]

chyba odwrotnie jak ślisko to bardziej opanujesz tył niż przód ja tak robię a na mieście zawsze na klamce na trasie nie