,teraz tak się wciągnęłam że nie wyobrażam sobie życia bez jeżdeżenia na moto i oczywiście spotykania się ze zajefajnymi ludzmi których dzięki temu poznałam ŚCISKAM WAS KOCHANI
,teraz tak się wciągnęłam że nie wyobrażam sobie życia bez jeżdeżenia na moto i oczywiście spotykania się ze zajefajnymi ludzmi których dzięki temu poznałam ŚCISKAM WAS KOCHANI
Malenka pisze:Musisz przekonać kobiety do motonga,ja też byłam przeciwna i bałam się a jak męż namówił mnie do pierwszej przejażdżki to było całkiem fajnie,teraz tak się wciągnęłam że nie wyobrażam sobie życia bez jeżdeżenia na moto i oczywiście spotykania się ze zajefajnymi ludzmi których dzięki temu poznałam ŚCISKAM WAS KOCHANI
![]()
. Tym bardziej, że doszłam do tego jaka sztywna jadę, a kierownicę ściskam niczym ostatnią deskę ratunku. No i jakoś udało mi się opanować ten odruch. Choć po dwóch godzinach jazd nadal zmęczona jestem, ale łapki już nie bolą i nawet kluczyk w stacyjce samochodu przekręcam dwoma paluszkami ( po 1 jeździe obiema rękami ) . 
mike_russ pisze:Ale przynajmniej wiem, że nie należy mocno zwalniać, gdy motocykl jest w pochyleniu na łuku w "ósemce".
tamik78 pisze:warto najpierw dobrze opanować operowanie gazem żeby się nie wywrócić.
Współczuję wam i ściskam mocno kciuki!!!Wróć do Szkoła bezpiecznej jazdy
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość