Linia Maginota-Francja

Wycieczki krajowe i zagraniczne oraz relacje z ich przebiegu

Linia Maginota-Francja

Postautor: Hubertus dodano: 19 paź 2012, 22:53

Po doświadczeniach Pierwszej Wojny Światowej, w czasie której Francja poniosła ciężkie straty a walki pozycyjne trwały w nieskończoność, kosztując życie setek tysięcy żołnierzy za cenę przesunięcia linii frontu zaledwie o kilkaset metrów, bez jakiegokolwiek rozstrzygnięcia, powstała koncepcja budowy potężnych umocnień na granicy Niemiec i Francji. Komisja pod przewodnictwem Paula Painleve, po zażartych dyskusjach, przedstawiła projekt umocnień.
Jednak to kolejny minister, Andre Maginot, przedstawił parlamentowi projekt umocnień i nową koncepcję taktyczną obrony kraju. Od jego nazwiska fortyfikacje wzięły swą nazwę.

Linię budowano i modernizowano w latach 1920 – 1940, koszt jej to niemal 3 miliardy ówczesnych Franków – kwota astronomiczna.
Umocnienia podzielono na grupy warowne małe – bez artylerii, oraz duże – wyposażone w działa przeciwpancerne 37 i 47 mm, granatniki oraz działa 75 mm i haubice 135 mm. Dodatkowo posiadały one bloki wejściowe dla amunicji. Typowa grupa warowna mała to 3 – 4 bloki, połączone podziemiami. Grupa warowna duża to 5 – 7 bloków, z blokami wejściowymi dla amunicji.

Linia podzielona była na trzy strefy: północną, środkową i południową (dwie pierwsze broniły Lotaryngii i Alzacji, zabranych Niemcom po I Wojnie Światowej) i położone były wzdłuż granicy z Niemcami i Luxemburgiem. Na południu, na granicy z Włochami powstała Mała Linia Maginota. Granica z Belgią była broniona słabo, tylko przez małe i w dodatku rozproszone forty. Sztabowcy francuscy uznali, że atak z tej strony będzie mało prawdopodobny.

Krajobrazy północnej Lotaryngii:

Obrazek

Obrazek

Jedna z największych grup warownych, Fort Hackenberg, blok wejściowy amunicyjny:

Obrazek

Na dziedzińcu bloku amunicyjnego; z lewej strony wagonik amunicyjny:

Obrazek

Bohaterka podróży, z tyłu widoczne tory kolejki wąskotorowej:

Obrazek

Jeden z bloków bojowych Grupy Hackenberg:

Obrazek

Wstęp płatny i wyłącznie z przewodnikiem. Nic dziwnego, korytarze, albo raczej tunele, ciągną się kilometrami. Pierwsze wrażenie – zimno. Pod ziemią panuje temperatura około +10 stopni. Cały korytarz wejściowy ocieka wodą, pełno jej też na podłodze – to para z powietrza, wpadająca tu przez wejscie, kondensuje i skrapla się‌

Obrazek

Im dalej, tym wilgoci mniej:

Obrazek

Szafy amunicyjne:

Obrazek

Sprzęt wojenny z różnych okresów Drugiej wojny Światowej:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kadłub Renault FT 17, czołgu z końcówki I Wojny Światowej, jednak nietypowa wieżyczka sugeruje jakieś specjalne przeznaczenie a ze zdjęć archiwalnych wynikałoby, że stanowił jednak wyposażenie Fortu:

Obrazek

EDIT: Czołg to Renault FT17 w wersji TSF, czyli wóz dowodzenia i łączności. Kanciaste pudło zamiast normalnej, okrągłej wieżyczki z działem, mieściło potężne radiostacje. Wóz uzbrojony był tylko w karabin maszynowy - i właśnie w radiostację. W razie oblężenia wyjeżdżał na krótkie rekonesanse i obserwował sytuację, podając Blokom Artyleryjskim namiary celów.

Jeden z magazynów amunicyjnych; w czasie pokoju – sala kinowa dla żołnierzy:

Obrazek

Znów korytarze:

Obrazek

Załoga fortu liczyła 1 200 ludzi. Kuchnia dla oficerów:

Obrazek

I szeregowców:

Obrazek

Obrazek

„Zmywarka do naczyń”:

Obrazek

Znów setki metrów korytarzy i jesteśmy w części technicznej:

Obrazek

Transformatorownia i akumulatorownia:

Obrazek

Elektrownia, czyli generatory napędzane czterema dieslami z okrętów podwodnych:

Obrazek

Obrazek

Filtry powietrza, używane w razie ataku gazowego:

Obrazek

Wszystkie bunkry Fortu były gazoszczelne.

Kolekcja broni i umundurowania:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Moda obowiązująca we Francji w 1940 roku:

Obrazek

Obrazek

Stołówka szeregowców:

Obrazek

I menu na dzień 2 maja 1940 roku:

Obrazek

Centrum dowodzenia i łączności Fortu:

Obrazek

Obrazek

Pomieszczenia załogi:

Obrazek

Obrazek

Wszędzie chłodno i wilgotno. Po kilku latach służby w tych kazamatach dostawało się chyba status inwalidy wojennego‌

Kolekcji uzbrojenia i umundurowania ciąg dalszy:

Obrazek

Jak dla mnie, najciekawsze eksponaty:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W Forcie urzędował dentysta:

Obrazek

Lekarz:

Obrazek

Ciekawe, czy tak jak u Szwejka, na wszelkie dolegliwości serwował lewatywę?
A gdy okazało się, że żołnierz naprawdę nie symulował:

Obrazek

Korytarze prowadzą nas do schronów artyleryjskich:

Obrazek

Podstawa kopuły pancernej. Masa – bagatela, tylko 136 ton. Pełne elektryczne sterowanie.

Obrazek

Obrazek

Jedno z dział; wewnątrz:

Obrazek

Ă˘Â€Ś i na zewnątrz:

Obrazek

Kopuła pancerna, wcześniej oglądana od dołu, teraz widoczna z góry w pozycji złożonej:

Obrazek

Ă˘Â€Ś i otwartej; najwyraźniej namierza cel:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kopuła obserwacyjna:

Obrazek

Sielski krajobraz nadziewany bunkrami:

Obrazek

Obrazek

Blok 8 po walkach:

Obrazek

Obrazek

Podróż kolejką amunicyjną przez kilometry tuneli:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I to już koniec podróży:

Obrazek

A na zewnątrz świeci Słońce, jest ciepło i suchoĂ˘Â€Ś Może nie tak za bardzo znowu, podczas jazdy pół godziny później spadł deszcz, była nawet mała burza.

Wracając do samej Linii Maginota – błędem było pozostawienie nieumocnionej granicy z Belgią. To tamtędy przedostał się Wehrmacht na teren Francji, omijając w ten sposób umocnienia. Kolejnym błędem było uparte trzymanie się przez francuską generalicję metod walki rodem z Pierwszej Wojny Światowej, nie zauważając, że świat i technika poszły naprzód. Nic ich nie nauczyła Kampania Wrześniowa w Polsce, która była typową wojną manewrowąĂ˘Â€Ś

W efekcie, po pewnym czasie wojska niemieckie podeszły do francuskich umocnień od tyłu, czego żaden strateg w latach dwudziestych nie mógł przewidzieć.
Awatar użytkownika
Hubertus
Forumowicz
 
Posty: 21
Rejestracja: 05 paź 2012, 23:17
Lokalizacja: CBY/SLS
Motocykl: Jawa 634 Vape/Kawasaki GPz 750
Płeć: mężczyzna

Linia Maginota-Francja

Postautor: selmen dodano: 20 paź 2012, 09:45

Paaanie...piękna sprawa, po tegorocznej akcji "Bunkry-MRU" jestem miłośnikiem takich klimatów. Zaliczyłem też w tym roku na moto fragment czeskiego odpowiednika takich umocnień "Dobrosnov". A tak w ogóle to nie ma nic piękniejszego jak zrobić taką trasę takim pięknym youngtimerem jak Twój- gratulacje :brawa:
...ale znów mi się łza w oku kręci że miałem taki sam sprzęt i frajersko opyliłem...
pozdro i do zobaczenia :piwa:
Non Omnis Moriar...
Awatar użytkownika
selmen
Klubowicz
 
Posty: 1465
Rejestracja: 19 sie 2010, 22:08
Lokalizacja: Białystok; Czerwony Bór
Motocykl: WSK;KZ550;Fj;R1100RT;Duke II
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Linia Maginota-Francja

Postautor: Luca dodano: 22 paź 2012, 09:09

Też lubię takie bunkty i zawartą w nich myśl techniczną, choć za samą wojną to nie przepadam.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Linia Maginota-Francja

Postautor: andrzej dodano: 22 paź 2012, 14:23

Fajna relacja, fajne zdjęcia. Prawie jak u mnie w robocie :)

Kiedyś łącznościowiec to miał lekkie życie, nie to co teraz.

-- EDYTOWANY 22 Paź 2012 14:31 --

Masz jeszcze jakieś zdjęcia tego stanowiska dowodzenia?
Bardzo interesuje mnie sprzęt jakim kiedyś się posługiwali.
Awatar użytkownika
andrzej
Klubowicz
 
Posty: 1454
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:27
Lokalizacja: Bydgoszcz.
Motocykl: VStrom 650 (był R-250,NT-650)
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Linia Maginota-Francja

Postautor: Ralph dodano: 22 paź 2012, 16:34

w silnikach napędzających prądnice sa współczesne zawory kulowe 2 cale to znaczy ze to pewnie jest ciągle sprawne ;)
Klimat tam jest :)
Awatar użytkownika
Ralph
Forumowicz
 
Posty: 37
Rejestracja: 06 maja 2012, 17:50
Lokalizacja: 64-980 Trzcianka
Motocykl: romet z 125 kinroad 250 WSKi
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Linia Maginota-Francja

Postautor: Hubertus dodano: 24 paź 2012, 13:40

Stanowisko dowodzenia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wszystko co znalazłem w komputerze.

Diesle są na chodzie i pracują, tak dla podtrzymania kondycji. W każdą sobotę i niedzielę odpalane są na raz po dwa, tak żeby w tygodniu każdy z nich popracował sobie te kilka godzin.

Dzięki i pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
Hubertus
Forumowicz
 
Posty: 21
Rejestracja: 05 paź 2012, 23:17
Lokalizacja: CBY/SLS
Motocykl: Jawa 634 Vape/Kawasaki GPz 750
Płeć: mężczyzna

Re: Linia Maginota-Francja

Postautor: Jack dodano: 24 mar 2013, 19:56

Ciekawe klimaty, i fajna Jawa.
Romet Kadet 50 -> Romet Mińsk 125 -> Romet Soft 125 -> Romet R 250 -> Yamaha FJ 1200 A-> HONDA CBF 600 S
Awatar użytkownika
Jack
Klubowicz
 
Posty: 2324
Rejestracja: 15 cze 2012, 23:34
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Honda CBF 600 S
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57


Wróć do Podróże

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość