Alpen Tour 2016

Wycieczki krajowe i zagraniczne oraz relacje z ich przebiegu

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 06 paź 2016, 13:24

Luca pisze:
freex pisze: z Frejus do Saint Tropez i spowrotem - łącznie około 60 km wzdłuż wybrzeża :-)

Fajna widokowa droga tam jest, ale korki na całej zatoczce do St.Tropez faktycznie masakryczne. Ja tam się uczyłem jak się jeździ od lokalnych skuterowców, metodą na krzywy ryj ;)


Hehehe bardzo dobrze powiedziane :-)
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 10 paź 2016, 09:14

Dzień 8 (05.08.2016 roku)

Ahhhh co to była za noc!!! Któż by się spodziewał? Latające krzesła, powiewające szmaciane domki, tumany kurzu, butelki malowniczo stukające o bruk. I bynajmniej nie była to wycieczka angielskich turystów a niespodziewana wichurą.
Oczywiście najpierw czas na notatki z dnia poprzedniego :-)
Walcząc z wiatrem i strachem przed zdmuchnięciem z motocykla, wyruszamy w drogę, ciesząc się z podjętej decyzji o wcześniejszym wyjeździe. Jest chłodno, mały ruch, kilometry przyjemnie uciekają. Trasa biegnie teraz małymi wąwozami raz do góry raz na dół, raz wąsko za chwilę szeroko, nie można było się nudzić to nic, że kolarze nas wyprzedzali, delektujemy się jazdą :) Widoki cudo! Zbliżamy się pomalutku spowrotem w góry. Jedyny minus i mały stres to brak stacji benzynowych, 100 km i nic. Jak się w końcu udało to kierownik rozluźnił poślady i pozwolił na popas, co ochoczo uczyniliśmy wciągając kuraka pod jakimś marketem (pieczonego kuraka, aż tak zdesperowani żeby surowiznę jeść to jeszcze nie jesteśmy, ale nie wiadomo co nas w górach czeka :)). Przy kuraku powrócił temat noclegu na dziko. Na szczęście we Francji podobno nie jest to mile widziane (pomimo, że widzimy kilka miejsc gdzie stoją kampery, jak również pod naszym kampingiem rano znajdujemy biwak na dziko :) Rozkładamy się na kampingu przed samą przełęczą Galibier, trochę wieje, trochę kropi, śnieg w górach, jednak słonko się przebija. Noc była chyba najzimniejszą nocą podczas naszej wyprawy, za to niebo...Niebo było przepiękne, ilość gwiazd oszałamiająca :) gdyby nie temperatura można by siedzieć i gapić się w niebo w nieskończoność. Spadająca gwiazda na chwilę rozświetliła szczyty gór- pomyślałam sobie życzenie, a co! (Duszek) :-)

Niestety nie potrafię odtworzyć dokładnie początku dzisiejszej trasy jeździliśmy tak małymi dróżkami, że nie pamiętam jak to było, ale wyglądało mniej więcej tak:
https://www.google.pl/maps/dir/43.3666789,6.7122832/44.9806247,6.4959041/@43.9364858,6.3892759,8.04z/data=!4m54!4m53!1m50!3m4!1m2!1d6.7146417!2d43.4005578!3s0x12cebda9b422b737:0x403eec3f15a0287!3m4!1m2!1d6.6601304!2d43.4368439!3s0x12cebb571d495241:0xc5acecc01e5ecb8d!3m4!1m2!1d6.6333782!2d43.4542279!3s0x12cea4cfb75ef45b:0xd15fcfa702462ada!3m4!1m2!1d6.6351837!2d43.4584376!3s0x12cea4c45bc0a8a7:0x5241a24600e231d5!3m4!1m2!1d6.63317!2d43.451077!3s0x12cea4ce404dac8d:0xda8a27b58fa9361!3m4!1m2!1d6.6407156!2d43.5075649!3s0x12cea43e0aabb7e9:0x55451b329d3df132!3m4!1m2!1d6.3381612!2d43.6263524!3s0x12cbfe17594495d7:0x8fe7c096dd080487!3m4!1m2!1d6.3291948!2d44.3615029!3s0x12cb7ca388b3235d:0x12d09e0a9668045c!3m4!1m2!1d6.3195969!2d44.3733507!3s0x12cb7b545ce3c485:0x1645f225bcba196e!3m4!1m2!1d6.3478934!2d44.4675779!3s0x12cb616cbc450503:0xae4274494912c2cf!1m0!3e0?hl=pl

Wyjazd 08:10 Francja - Frejus
Przyjazd 17:15 Francja - Przełęcz Galibier
Przejechane 197,4 mil
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 11 paź 2016, 13:51

Dzień 9

Dzisiejszy dzień to dzień kryzysów niektórych uczestników Wyprawy, chyba zmęczenie daje już o sobie a przed nami jeszcze trochę przełęczy i jazdy po górach.
Na początek z rana skoro świt ruszamy na przełęcz Galibier.
Piękna pogoda widoki cudowne więc pierwsza część dnia jeszcze zeszła.
Następnie kierujemy się na Albertville i dalej już naszym oczom ukazuje się ... Monte Blanc, widok niesamowity niestety tylko z drogi ale i tak robi wrażenie.
Upał cały czas upał pomimo tego że jesteśmy w górach jeździmy po przełęczach na których teoretycznie miało być chłodniej niestety nie jest :-(
Za Monte Blanc już czeka na nas Szwajcaria ale wcześniej co kolejna przełęcz Forcaz nie planowana troszkę mniejsza ale jest za tam już granica ze Szwajcarią i zjazd do Martigny. Jesteśmy już w Szwajcarii szybkie przestawienie nawigacji aby omijać drogi płatne czyli wszelkie autostrady i drogi szybkiego ruchu bo potrzebne są winiety których nie mamy ( świadomie, bo są sakramencko drogie, kilkadziesiąt euro i to na cały rok, bez sens !!!)
Bocznymi dróżkami dojeżdżamy na wcześniej upatrzony Camping i co i nie ma miejsc no jakaś masakra, ale udaje się utargować kawałek 3x3 metra gdzie rozbijamy swoje szmaciane domki zaraz przy knajpie więc nie zapowiadało sie za wesoło. Nie mielismy już sił szukać czegoś innego dlatego zostajemy.
Dziś też w Mc Donald Grzeno przeżył niemiłą niespodziankę. Blokadę na koncie w wysokości 530 zł na stacji benzynowej. Uderzyła mnie dzisiaj jedna rzecz, znalazłam we Francji produkt tańszy niż w Polsce!! TaDam!! Vino :) 1,4 euro za butelczyne całkiem przyzwoitego sikacza

Link do trasy: https://www.google.pl/maps/dir/44.9801728,6.4965392/46.3954245,6.9210082/@45.8005915,5.8568266,8.21z/data=!4m9!4m8!1m5!3m4!1m2!1d6.6227032!2d45.8607799!3s0x478be2ca23c454cd:0x1ed3e22281b3c498!1m0!3e0?hl=pl
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: Luca dodano: 12 paź 2016, 12:38

Ja chce foty z gór zobaczyć, tylko nie te na FB. :nuda:
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 12 paź 2016, 20:50

niedługo wrzucę wszystkie na google :-)
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 19 paź 2016, 13:01

Dzień 10

Pobudka i póki słońce na dobre nie wzejdzie nad horyzont my już spakowani i gotowi do drogi. Na pierwszym palnie wizyta u Frediego. TAk to było marzenie Grzena, które spełniliśmy stanął obok swojego idola i to w takiej samej pozycji (niezapomniane). Następnie Grzeno kazał fotografować wszystkie rusztowania mówi że musi coś podpatrzeć od zachodnich sąsiadów czyżby jakieś nowinki w rusztowaniach na zachodzie hmmm to wie tylko on :-)
Kierujemy się spowrotem na południe tam skąd wczoraj przyjechaliśmy do miejscowości Martigny i tam już w lewo południową Szwajcarią kierujemy się na ostatnią zaplanowaną przełęcz Furkapass :-)
Niestety w Alpach nie ma dojazdu do przełęczy i przejazdu przez nią. Jest przedprzełęcz, przełęcz właściwa i poprzełęcz :) Znowu cały dzień po górach :/. Niby ładnie, zakręty, zjazdy, podjazdy, przyjemna pogoda, no ale... ileż można? Od tygodnia to samo :). na dzień dzisiejszy nie mamy planowanego noclegu. gdzie dojedziemy tam padniemy. późnym popołudniem, ok. 5 km przed granica z Linchenstain? zrobiliśmy popas przy parku. Park jak park, jakich wiele w Polsce. to co go wyróżniało to porozstawiane grille, źródełka z wodą i budynek sanitarny z czystymi kibelkami i zapasem artykułów higienicznych. W parku trwały biesiady całych rodzin, romantyczne spacery, iście sielankowa sceneria. To i my rozłożyliśmy graty, pościągaliśmy buciory i ku zgorszeniu obecnych w przejściu pomiędzy kibelkiem damskim a męskim (świecąc zatęchłymi skarpetami) rozłożyliśmy kuchnie polową, która tego dnia serwowała makaron z sosem a'la słoik. Coś tam w głowie zaczęło świtać, żeby już zostać na nocleg. Zwłaszcza, że obecne kampery niby udawały, że tylko posiedzą i zaraz pojadą niemniej rozpoczęły przygotowania do nocy. To i my poudawaliśmy, że wcale nie będziemy nocować, tak tylko posiedzimy do nocy. Namiotów nie było sensu rozkładać, więc karimaty, śpiwory (ciepłe majty, bluzy, kurtki i co tam kto jeszcze miał) i nocleg pod gwiazdami :) Trochę nas w nocy ostrzelały żołędzie z naszego naturalnego dachu, trochę nam dupki zmarzły ale za to gwiazdy oczy nacieszyły :)

Link do trasy: https://www.google.pl/maps/dir/Montreux,+Szwajcaria/47.0174392,9.5261556/@46.4297179,7.7777593,8.17z/data=!4m19!4m18!1m15!1m1!1s0x478e9b20cdb650cd:0xccc07a7fc46d1847!2m2!1d6.9106799!2d46.4312213!3m4!1m2!1d8.3754982!2d46.5639829!3s0x47857edcee00f6d9:0x40c5af65cd65e6f0!3m4!1m2!1d8.6711031!2d46.6588952!3s0x47856d7bb179d3ad:0x756ce00e49e42f5f!1m0!3e0?hl=pl
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: Luca dodano: 19 paź 2016, 14:49

freex pisze:.... kierujemy się na ostatnią zaplanowaną przełęcz Furkapass :-)
Niestety w Alpach nie ma dojazdu do przełęczy i przejazdu przez nią. Jest przedprzełęcz, przełęcz właściwa i poprzełęcz :) ]

Jak to nie ma przełęczy Furkapass? Ukradli ? ?
W 2013 jeszcze była :D http://chomikuj.pl/Luca/St+Tropez+2013/ ... 783880.jpg

freex pisze: no ale... ileż można? Od tygodnia to samo :).

Nie no takie piękne góry i się znudziły _bezradny
Ja bym tam mógł miesiąc jeździć, albo i dłużej. :)
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 19 paź 2016, 15:17

Luca pisze:
freex pisze:.... kierujemy się na ostatnią zaplanowaną przełęcz Furkapass :-)
Niestety w Alpach nie ma dojazdu do przełęczy i przejazdu przez nią. Jest przedprzełęcz, przełęcz właściwa i poprzełęcz :) ]

Jak to nie ma przełęczy Furkapass? Ukradli ? ?
W 2013 jeszcze była :D http://chomikuj.pl/Luca/St+Tropez+2013/ ... 783880.jpg

freex pisze: no ale... ileż można? Od tygodnia to samo :).

Nie no takie piękne góry i się znudziły _bezradny
Ja bym tam mógł miesiąc jeździć, albo i dłużej. :)


Luca to że nie ma przełęczy to była przenośnia :-)
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: Luca dodano: 19 paź 2016, 15:55

freex pisze:Luca to że nie ma przełęczy to była przenośnia :-)

Acha :oops: :nuda:



... :D
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 21 paź 2016, 12:43

Dzień 11
Po zimnej nocy, z werwą zbieramy klamoty i (przy zdziwionym obliczu przemiłego Pana, który już o 6 rano podjechał, celem uprzątnięcia kibelków) rozpoczynamy podróż powrotną, do Polski :). Jeszcze rano nie wiedzieliśmy, gdzie zanocujemy, jak będzie wyglądać trasa, ile uda nam się przejechać. W trasie zaczęliśmy planować, że może się uda już dziś do Polski, można te parę dni spędzić u nas, pojeździć po Kotlinie Kłodzkiej, połazić po górach, odpocząć. Udało się: 6 krajów (Szwajcaria, Liechtenstein, Austria, Niemcy, Czechy, Polska), 840 km i 13 godzin w drodze. Nocleg w Kudowie Zdroju, zmęczeni ale szczęśliwi. Choćby nie wiem jak cudowny był wyjazd to najpiękniejszą chwilą (oprócz wyjazdu z domu), jest dla mnie wjazd do Polski :) W zasadzie drogi nie ma co opisywać, cały dzień po autostradach i drogach szybkiego ruchu (autostrady niemieckie wcale nie są takie wypasione jak w opowieściach!!!). Dla relaksu psychicznego od razu robimy zakupy w naszej polskiej biedrze, gdzie z Lucyferem lekko nas ponosi powrót do polskich cen, co przypłacamy cudowną jazdą na kamping obładowani jak wielbłądy :) Wieczór upływa w dziwnej atmosferze, niby jeszcze parę dni nam pozostało, ale mamy świadomość, że to już koniec wspólnego wyjazdu. Pogaduchy trwają do późnej nocy, wspominamy te dobre i złe chwile, upały i deszcze, drożyznę, korki. Ale podsumowanie mamy jedno: było cholernie warto. Ps. Czy ktoś wie z czego żyją mieszkańcy Państwa o nazwie Liechtenstein? Z czego to Państwo się utrzymuje??

Link do trasy: https://www.google.pl/maps/dir/47.0174899,9.5260535/50.433248,16.2317515/@48.8916185,10.4659609,7.12z/data=!4m14!4m13!1m10!3m4!1m2!1d9.5250647!2d47.1063197!3s0x479b338ee4b4fc83:0xd925890e7a41d381!3m4!1m2!1d9.5878079!2d47.232568!3s0x479b398fca4178c7:0x6fd36961bdc62d43!1m0!3e0?hl=pl
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

PoprzedniaNastępna

Wróć do Podróże

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron