Mikrussowy Raven - "Dzikus"

[Arcon]

A czemu na dwóch? Ja w zippku robiłem na jednym.

[mike_russ]

na dwóch bo w stopce jest wyłącznik rozwierny (tzn. zwiera przy podniesionej/schowanej stopce) a neutral podaje masę, a tu musi być podwójny warunek - zapłon odcięty przy opuszczonej stopce (styk rozwarty) z wyjątkiem gdy podana masa przez przewód N

[Arcon]

W Roadstarze jest tak samo, trzeba się tylko wpiąć w odpowiednich miejscach.

viewtopic.php?f=58&t=2288

[mike_russ]

faktycznie, masz rację.
A mi jak zwykle najlepsze pomysły przychodzą do głowy w wannie i przy goleniu
obiecany schemacik:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/3 ... directlink

przekaźnik może być taki :

http://elkom-serwis.com.pl/1846--przeka ... 6a-1p.html

[miqul]

http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... =JTF327.14 - Przednia
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... &t=2300735 -Tylna
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... &t=2100258 -Łańcuch

Takie mam kupione z nadzieją, że będą pasować.

Ten temat właśnie po to jest, żeby pisać o przeróbkach Co do mocowania, to jak możesz, to spawaj, mocniejsze będzie.

Sprawdziłeś, pasują?
Przednią zębatkę wziąłeś na wpust 5mm, ja u siebie mierzyłem wpustu wałka jest na ~3,87mm a zębatka na ~4mm
Nie masz teraz za dużego luzu?

Dzięki Arcon dobrze wiedzieć że i w moim tak się da.

[mike_russ]

Przednia ma dokładnie taki sam luz jak w K-125 i tam jakoś się nie urwała ani nie widziałem zwiększonego zużycia (choć faktycznie luz jest nieco większy od fabrycznej). Zębatki k-125 i Ravena pasują wymiennie - czyi wałek albo jest taki sam, albo też różnice wymiarowe są minimalne. Nowa zębatka jest przy mocowaniu grubsza od oryginału, powierzchnia styku zębów wieloklinu jest zbliżona. Ma się rozumieć, będę to połączenie kontrolował czy się nie wypracowuje, ale powinno być dobrze. Naturalnie, jeżeli dobierzesz coś bardziej dopasowanego to lepiej, ale ufam że wałek w razie czego okaże się twardszy.

[miqul]

Moim zdaniem bardziej pasuje biorąc pod uwagę wymiary wałka JT F287 / 2200114
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&t=2 ... IwMDExNA==
a ta jest najbliższa wymiarom oryginalnej zębatki JT F329 / 2201578
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&t=2 ... IwMTU3OA==

Pytanie czy bardziej dopasowana będzie lepsza od oryginału?

[mike_russ]

Trudno powiedzieć, na pewno ryzyko skoszenia wieloklinu mniejsze.

Ruszyły prace ślusarskie przy kufrach - na razie koncepcyjne i pomiarowe, ale jeden stelaż już gdzie trzeba przecięty. Niestety muszę pracować na oryginalnych stelażach od kufrów, bo żadne dodatkowe (jak w Lisie) nie wchodzą w grę - za mało miejsca przy ramie podestów i bagażnika, a zależy mi żeby tył był możliwie jak najwęższy. Stelaż wymaga przecięcia w miejscu oryginalnego górnego ucha (które trzeba też odciąć na spawach) - konkretnie to 5mm za przednim mocowaniem kufra do stelaża. Trzeba wyciąć odcinek 40mm (ja się pomyliłem o grubość tarczy i wyszło 45) i dorobić łącznik z płaskownika który "ominie" rurę łącząca bagażnik z podestami i pójdzie miedzy nią a moto zastępując konstrukcyjnie wycięty ze stelaża odcinek.
Trzeba też dorobić dodatkowe ucha pod śruby, i- jeśli sztywność będzie niewystarczająca - dodatkowy łącznik do bagażnika.
Szczęście, że stelaż jest zrobiony ze stali dającej się spawać "uniwersalną" elektrodą otuloną (dziś spawałem małą próbkę -kawałek stelaża z prętem zbrojeniowym dało radę). Tylko trzeba cienką elektrodę i małym prądem, bo ścianka rurki to zaledwie 1-1,5mm i bardzo łatwo dziurę wypalić. Na szczęście mam już trochę wprawy w takich "koronkach". Ma się rozumieć, po tej operacji stelaże pójdą do chromowania - o ile chromownia da termin przed rozpoczęciem sezonu.
Jutro pierwsze próby wygięcia tego, co przed chwilą udało mi się narysować.

[miqul]

To jak sobie już tutaj tak miło konwersujemy, to mam kolejne pytanie.
o ile zmniejszyłeś łańcuch http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... &t=2100258 , ja u siebie naliczyłem znacznie mniej ogniw.

[mike_russ]

Na razie jeszcze nie zmniejszałem - mam nadzieję, że będzie za długi, gorzej jak się okaże za krótki - wtedy będzie bieda. Jak zamontuję to napiszę ile mi ogniw zostało, bo skracam łańcuch "na oko" - liczenie wszystkich ogniw trochę mi się nie widzi Na szczęście skracanie łańcucha to żadna filozofia - młotek 300g, nakrętka m8, i dobrze dopasowany wybijak. Swoją drogą, może sobie zaś zrobię jakiś przyrządzik np. ze starego ścisku stolarskiego. Wbrew pozorom, potrzebne siły są tylko niewiele większe od rowerowych...