close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Raven - pęknięty element ramy?

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: kosimazaki dodano: 13 lis 2013, 08:35

No tak, "na pewno zadzwonię jak będę jeździł", eeech, Brutusie jeden :/ Kupuj spodnie to i na trasę spokojnie wyjedziesz. W weekend jeździłem z rodziną pod granicę na wieś. Ja moto, reszta drużyny autem, po drodze spotkałem jednego motocyklistę, z radością sobie pomachaliśmy :) Jedyna rzecz na jaką narzekam to rękawice, bo mam typowe letnie ale też nie ma tragedii, jest tylko trocszeczkę chłodno. Codziennie do pracy też na dwóch kółkach i jedyne co mi przeszkadza to pytania wszystkich bez wyjątku "nie zimno??". Ja również założyłem, że dopóki nie ma śniegu i lodowiska na drodze, to nie przesiadam się do puszki.
Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu
Awatar użytkownika
kosimazaki
Forumowicz
 
Posty: 116
Rejestracja: 07 sie 2013, 20:07
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Honda CBF600SA
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: tenegel dodano: 13 lis 2013, 19:32

kosimazaki pisze:No tak, "na pewno zadzwonię jak będę jeździł", eeech, Brutusie jeden :/


No nic nie poradzę, że jedyne dni na śmiganie u mnie rekreacyjne to niedziela, a jakoś się składa że w niedziele zimno ostatnio i deszczowo. Portki kupię na pewno jak sprzedam puszkę, a cały czas próbuję ;) I na serio pamiętam o obietnicy, jeśli będę ruszał gdziekolwiek pojeździć odrobinę a nie tylko do pracy, zadzwonię, o ile nie będzie padać to nawet w jeansach bo kupiłem sobie przynajmniej kalesony termoaktywne ;) Więc może nie zamarznę ;)
--
Marek

"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie"
Awatar użytkownika
tenegel
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 06 sie 2013, 10:18
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Komar, Raven i Honda CB 500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: kosimazaki dodano: 14 lis 2013, 08:15

Spoko Marku, to był żart ;) Powiedz mi czy już zdążyłeś dobrze przetestować te kalesonki? A jeśli tak i są ok to jaka to firma jakby coś... Ja na razie ganiam w zwykłych, bawełnianych. Do tej pory były i na razie są super jeśli chodzi o trzymanie ciepła, jednak strasznie się rozciągają a przez to okropnie się je nosi. Dlatego szukam jakiejś dobrej odzieży termoaktywnej na mróz. Dzisiaj też pierwszy raz poczułem zimno na dłoniach. Do tej pory jeżdżę w letnich rękawicach ale doskonale dawały radę nawet kiedy było już ledwie 3 stopnie powyżej zera. Nie wiem, może wilgotność duża i wiatr pomogły i w końcu przemarzły ;) Owinąłem je w kilku miejscach czarną taśmą izolacyjną - bardzo pomogło, jeśli chodzi o nieprzepuszczanie wiatru i trochę zimna.
Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu
Awatar użytkownika
kosimazaki
Forumowicz
 
Posty: 116
Rejestracja: 07 sie 2013, 20:07
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Honda CBF600SA
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: tenegel dodano: 14 lis 2013, 16:52

kosimazaki pisze:Powiedz mi czy już zdążyłeś dobrze przetestować te kalesonki?


Przetestowałem, bo miałem okazję osiodłać yamahę xj6 i sprawdzić w warunkach drogowych, tak w okolicach 5 stopni w trasie ok 100-120 km/h (Bstok-Zambrów) było bardzo ok, ale moje odczucia mogą być hmm.. nie do końca obiektywne bo ja uchodzę za człowieka, który nigdy nie marznie (cała zima zawsze w polarze, a pod spodem sporadycznie coś więcej niż T-shirt). W każdym razie kupiłem jakieś w promocji w Decathlonie za 59 zł, a teraz widziałem w lidlu - już nie termoaktywne tylko 'termiczne' - cokolwiek by to nie znaczyło, grubsze, bardzo przyjemne w dotyku i z dodatkową warstwą materiału na kolanach, też mogą być ciekawą alternatywą, pod warunkiem, że jeszcze coś zostało :)

Co do rękawic - też mam letnie i jest źle, bo nie chodzi o to, że zimno w dłonie w moim przypadku, ale po dłuższej jeździe robią się po prostu ręce skostniałe i użycie klamek staje się problematyczne trochę dlatego tu trzeba zainwestować kilka złotych...

Ja teraz ograniczyłem jeżdżenie bo mój pierdzipęd jest już z takim przelotem, że koniecznie trzeba wyskoczyć na przegląd, żeby dostać paragon i pieczątkę.

No właśnie - i teraz mniej offtopicowe pytanie, co w ramach przeglądu powinno być w motocyklu zrobione, tzn. co oficjalnie w ASO powinni zrobić? Bo moim zdaniem to już ostatni przegląd gwarancyjny potem sam będę serwisował, ale chodzi mi o to, czy w ramach przejrzenia motoru zmieniają oliwę, czyszczą filtr powietrza, sprawdzają naciąg łańcucha i po sprawie, czy też robią w ramach tych 250 złotych jakieś dodatkowe rzeczy (nie wiem, sprawdzenie i ew. ustawienie gaźnika, sprawdzenie i regulacja luzów zaworowych bo jeśli coś na początku się miało uklepać, to już się uklepało itp.).

Pozdrawiam wszystkich i dla tych, co jeszcze nie nakryli swoich motorów na zimę - niech jeszcze trochę słoneczko pogrzeje, a ze śniegiem poczeka do połowy grudnia co najmniej ;)

Marek
--
Marek

"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie"
Awatar użytkownika
tenegel
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 06 sie 2013, 10:18
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Komar, Raven i Honda CB 500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: Michał_66 dodano: 14 lis 2013, 20:36

powinni jeszcze sprawdzić wszystkie połączenia gwintowe jeżeli chodzi o luz zaworowy itd itp to już odpłatnie bo to są już rzeczy eksploatacyjne niepodlegające gwarancji
Michał_66
 

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: beniamin82 dodano: 14 lis 2013, 21:44

tenegel pisze:Co do rękawic - też mam letnie i jest źle, bo nie chodzi o to, że zimno w dłonie w moim przypadku, ale po dłuższej jeździe robią się po prostu ręce skostniałe i użycie klamek staje się problematyczne trochę dlatego tu trzeba zainwestować kilka złotych...


Podobno wystaczy zainwestować 15-20zł w rekawiczki termoaktywne w decatlonie i ubierać pod normalne rekawiczki...
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Klubowicz
 
Posty: 6736
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: jacecek dodano: 14 lis 2013, 22:12

tenegel pisze:No właśnie - i teraz mniej offtopicowe pytanie, co w ramach przeglądu powinno być w motocyklu zrobione, tzn. co oficjalnie w ASO powinni zrobić? Bo moim zdaniem to już ostatni przegląd gwarancyjny potem sam będę serwisował, ale chodzi mi o to, czy w ramach przejrzenia motoru zmieniają oliwę, czyszczą filtr powietrza, sprawdzają naciąg łańcucha i po sprawie, czy też robią w ramach tych 250 złotych jakieś dodatkowe rzeczy (nie wiem, sprawdzenie i ew. ustawienie gaźnika, sprawdzenie i regulacja luzów zaworowych bo jeśli coś na początku się miało uklepać, to już się uklepało itp.).

Marek


Nie mogę poradzić sobie z wstawieniem fotki więc podaję link do chomika
- http://chomikuj.pl/jacecek/Galeria/inst ... 411315.JPG - tu jest opisane co wchodziło w zakres przeglądu po 300, 2000 i 4000 km. Zippa Roadstera - model do 2010, taką gwarancję dostałem 2 lata temu przy zakupie nowego modelu z 2011 r. Po reklamacji instrukcji i gwarancji dostałem nową, aktualną, ale tam już nie było wyszczególnienia co i po jakim przebiegu należy wykonać. Jest za to dosyć dokładny "protokoł" odbioru motocykla przy sprzedaży
- http://chomikuj.pl/jacecek/Galeria/inst ... 458008.jpg

Nie wiem czy to Ci się to do czegoś przyda ale na pewno uświadomi co w czasie przeglądu powinno być bezwzględnie wykonane.
pozdrawiam - jacecek
Awatar użytkownika
jacecek
Klubowicz
 
Posty: 670
Rejestracja: 16 paź 2011, 00:27
Lokalizacja: Mińsk Maz.
Motocykl: Honda CTX 700 D
Tel. kom.: 668842471
Płeć: mężczyzna
Wiek: 67

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: tenegel dodano: 15 lis 2013, 00:29

jacecek pisze:tu jest opisane co wchodziło w zakres przeglądu po 300, 2000 i 4000 km.


Dzięki serdeczne!

To przydatne nawet bardzo. Swoją drogą jak patrzę, że przegląd (który w praktyce pewnie nie zajmie więcej niż 1-1,5 godziny kosztuje jak u kamil_juri dobrze ponad 300 zł to trochę smutnawo się robi... naprawdę rozwiązanie z człowiekiem, który przystawi pieczątkę wydaje się być najsensowniejsze, bo nie ma tak moim zdaniem absolutnie niczego, czego nie dałoby się zrobić we własnym zakresie. Kontrola świecy zapłonowej...? - wykręcić i popatrzyć jakiego jest koloru, a jak OK to nawet gaźnika pewnie nie tkną bo wszystko w porządku... Oliwę w motorze wymienić... Ehhh ... Szczerze powiedziawszy przegląd w ASO biorę pod uwagę tylko ze względu na plany wojny z BYF w Choroszczy, bo chcę mieć na papierze historię serwisową motoru i potwierdzenie wszystkich obowiązkowych przeglądów. Inaczej temat ASO byłby dla mnie zamknięty raz a dobrze.

Szkoda, że zanim kupiłem pierdzipęda, nie poczytałem Forum, bo wtedy w zasadzie prawie na pewno zdecydowałbym się na używkę...

Pozdrawiam,
Marek (Tenegel)
--
Marek

"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie"
Awatar użytkownika
tenegel
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 06 sie 2013, 10:18
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Komar, Raven i Honda CB 500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: Pawelec dodano: 15 lis 2013, 08:23

ja jak kupowałem chińską 125 nówkę sztukę nie śmiganą to najzwyczajniej olałem serwisy, bo wiedziałem że w takich punktach pracują chłoptasie z mglistą wiedzą mechaniczną. Postanowiłem samodzielnie serwisować moto i nie żałuje. Przy okazji nauczyłem się czynności serwisowych zw. z gaźnikiem, zaworami, napędem, wymianą płynów itp, a zaoszczędzony grosz poszedł w paliwo :D
Awatar użytkownika
Pawelec
Forumowicz
 
Posty: 128
Rejestracja: 26 kwie 2011, 10:20
Lokalizacja: Wolica
Motocykl: VFR 800 Vtec
Tel. kom.: 506340866
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: Michał_66 dodano: 15 lis 2013, 08:35

Nauczony doświadczeniem teraz jak bym brał nówkę to też bym nie serwisował

Po pierwsze przy moich przebiegach w połowie sezonu już było po gwarancji :D
Po drugie większość napraw jakie wykonałem to były i tak naprawy eksploatacyjne nie podlegające gwarancji wynikające ze zużycia eksploatacyjnego
Po trzecie na przeglądy wydałem ponad 1000 zeta a za tyle to idzie wyrwać cały nowy silnik jak by coś okropnego się stało
więc szkoda kasy :D :D bo to co i tak robiłem musiałem płacić oddzielnie bo nie podlega gwarancji więc 1000 zeta pooooooszłoooooo :chopper2:
Michał_66
 

PoprzedniaNastępna

Wróć do Zipp Raven

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości