Po tych wszystkich odpowiedziach mogę spać spokojnie

Miałem całkiem poważne obawy, że jest jakiś wyciek na uszczelniaczu i stąd ten olej w alternatorze. Byłem kiedyś w serwisie (nie zostawiać motocykla, nie było po co) i porozmawiałem trochę z serwisantem. Spytałem go jaka powinna być szczelina na obu zaworach, tak by ja samemu sprawdzić/wyregulować. Gość powiedział, że...nie wie! Bo niby nie ma pamięta dla różnych typów motocykli. Jak poprosiłem, by się dowiedziałem, to okazało się, że tę informację może mu przekazać szef (w domyśle właściciel) salonu. Zrobiłem więc co innego - kupiłem jakąś tam drobną część (filtr oleju) i zadałem to samo pytanie sprzedawcy części. Też nie wiedział (ten akurat mógł nie wiedzieć),ale zrobił mi grzeczność: zadzwonił do głównego importera tych motocykli, czyli firmy Zipp Skutery sp. z o.o. z Przasnysza i zapytał o te tajemne dane. Otóż szczeliny (mierzone na zimno) powinny wynosić: 0,05 mm (ssący) i 0,08 mm (wydechowy). Ale trzeba przyznać, że zachowanie panów z serwisu było co najmniej dziwne, by nie użyć mocniejszych słów. Wiadomo - maksymalnie naganiają na korzystanie z ich usług, czytaj płacenie za byle pierdółkę. Tylko, że takim zachowaniem tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że trzeba co się da robić samemu. Aaa - pan serwisant był zdumiony faktem,że instrukcja obsługi Zipp Nitro podaje konieczność kontroli i ewentualnej regulacji zaworów po pierwszych 300 km przebiegu. Niestety, to stwierdzam z przykrością - trzeba im na ręce patrzeć i mówić co mają robić.