Nowe Junaki

Re: Nowe Junaki

Postautor: Snajper dodano: 26 paź 2015, 18:54

wydech pisze:
Snajper pisze:Turystyka turystyce nierówna. Jedni jeżdżą na wyprawę do Azjii, i innym wystarcza kilkudniowy wypad w Polskę.

Ja tam mam 125kę - z praktyki wiem, że solo przejechanie dystansu 500 km bez pośpiechu to mniej więcej maksymalny dystans dzienny. Oczywiście bagaż na plecach, bo nie mam sakw i trochę w kufrze. Fakt, z żoną byłoby mi trudno na jednym motorze, więc planujemy wyprawę dwoma motocyklami. Każdy swój plecak i trasa na kilka dni po Polsce. Czy to nie jest turystyka ? Moim zdaniem tak.

Jak napisał eNgine - gdybyśmy chcieli wygody, po prostu spakowalibyśmy się w samochód :) Bo to i deszcz nie zaskoczy i 500 kilometrów to można w niecałe pół dnia nim obskoczyć i jeszcze można z trzy razy wymusić pierwszeństwo na tych lebiegach męczących się na motocyklach ;) :D . Samochód będzie zawsze wygodniejszy, a jego prowadzenie mniej męczące - nawet od Gold Winga.


to że tak zapytam po co ci 400 ccm


Bo uwielbiam klasyczne motocykle, a Classic to piękna staromodna maszyna :D

Oglądałem go na targach w Kielcach i dzięki fartowi, kiedy byłem załatwić parę spraw w Romecie w Dębicy, udało mi się nim trochę pojeździć. Marzy mi się motocykl z koszem taki jak Junak M10 którym mój ojciec woził nas nad morze i do rodziny w Polsce. Sentyment, po prostu. Choppery czy ścigacze lub nowoczesne turystyki to w sumie nie mój styl. Zresztą na tym forum już dwa razy prostowano mnie, że za tą cenę mógłbym mieć Japończyka w dobrym stanie i to z większą pojemnością, ale po prostu jestem asertywny i wybieram to co mi się podoba. :D Poza tym, kiedy założę do niego kosz, dociążę go dwójką dzieci i bagażami, to wcale nie będzie szybszy niż 125 - ka którą będzie jechać moja żona.

Ja nigdy nie twierdziłem, że 125-ka to najlepszy motocykl turystyczny, ale też się do tego nadaje. Jak wszystko co ma dwa koła i "szofera" który może jechać wolniej, ale do celu i dla przyjemności.
----------------------------------------------
Obrazek Nie walcz z maszyną. Poznaj ją, zrozum, poczuj - niech stanie się częścią Ciebie.
Awatar użytkownika
Snajper
Klubowicz
 
Posty: 1289
Rejestracja: 29 cze 2015, 22:59
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: BenycoBr125/Honda Deauville650
Tel. kom.: 698398528
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57

Re: Nowe Junaki

Postautor: jaskiniowiec dodano: 06 sty 2016, 15:16

Ooo mój ulubiony temat, dorzucę i ja swoje trzy grosze i tak, aby pojechać na wyprawę wcale nie potrzebujemy litra pod bakiem, no chyba, że od punktu A do punktu B chcemy śmigać autostradą to ok, ale tak spokojnie wystarczy 125 centymetrów. Świat inaczej widzimy, jadąc autostradą z reguły widać niewiele, a i motocykl spali więcej kiedy mamy manetkę odkręconą bardziej, a tak spalamy niecałe 3 na 100 na dzienny przejazd wystarczy spokojne 16 euro. Zresztą wszędzie są ograniczenia do maks 90 kilometrów na godzinę. Tylko po autostradach można jechać szybciej, a to przecież nie są wyścigi, po to wyjeżdżamy aby coś innego zobaczyć od tego, co mamy za płotem. Pamiętajcie, że będąc za granicą, nie znamy dróg, zakrętów, jesteśmy daleko od domu zdani wyłącznie na siebie i każdy chojrak, który kozaczy przed kumplami, będąc samemu chce cały i zdrowy wrócić z takiej eskapady. Litrowe opowieści są dobre przy ognisku w bieszczadzkiej przystani, ale gdzieś tam hen za Apeninami już niekoniecznie. Na cholerę ci litr jeśli ciemną nocą, między Padwą a Weroną zgubisz drogę i będziesz w czarnej dupie? :) Trafisz na drogę, która oznakowana jest jako autostrada, a okazuje się, że szybciej nie pojedziesz jak 60 km/h, taka jest nawierzchnia, a i rozbić się z namiotem nie masz gdzie. To po co ci litr w takim przypadku? Albo gdzieś na trasie między Bobio a Genuą, gdzie trasa liczy tysiąc zakrętów i nie masz bladego pojęcia jak będzie wyglądał następny? Tu wręcz błogosławieństwem jest mała pojemność. Tak więc koledzy jestem zdania, że w trasę można śmiało wybrać się na 125 ccm byle była wygodna kanapa i pozycja za kierownica.

Obrazek
Aby ruszyć przed siebie nie potrzeba zbyt wiele,
wystarczą siodło, dwa koła i mina wesoła.
http://trokakrzysztof.blogspot.com/
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Forumowicz
 
Posty: 157
Rejestracja: 21 lip 2013, 23:28
Lokalizacja: Gdynia
Motocykl: Junak RS125Pro
Tel. kom.: 791669042
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Nowe Junaki

Postautor: Vater dodano: 06 sty 2016, 16:45

Pod warunkiem, że ważysz nie więcej niż 90 kg, jedziesz solo i bez bagażu :D. W przeciwnym razie jazda staje się drogą przez mękę :kicha:. A swoją drogą, jak wybrać się w dalszą wyprawę bez większego bagażu ?
Vater
 

Re: Nowe Junaki

Postautor: jaskiniowiec dodano: 06 sty 2016, 18:02

a jak to jest większy bagaż? Mi wystarczy 130 L
Aby ruszyć przed siebie nie potrzeba zbyt wiele,
wystarczą siodło, dwa koła i mina wesoła.
http://trokakrzysztof.blogspot.com/
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Forumowicz
 
Posty: 157
Rejestracja: 21 lip 2013, 23:28
Lokalizacja: Gdynia
Motocykl: Junak RS125Pro
Tel. kom.: 791669042
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Poprzednia

Wróć do Junak

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość