Junak 123 - problem

[k313]

CZeść
Jak by co to żyje i jestem pod telefonem. Nr w profilu. Jakby było mało na koncie, puść SMS, spokojnie oddzwonię, może uda mi się zdalnie pomóc
Pozdrowienia

[beniamin82]

K313, zdecydowałam się oddać Zippa do importera celem poprawnego montażu i przeglądu zerowego.

Dodam tylko że niemała redakcja testująca motocykl przed nami przejechała 20km...
Ciekawe czego zdążyli się o motocyklu dowiedzieć ?

[k313]

No to problem masz " z głowy".
Niestety, trafiło się najgorsze z możliwych - czyli brak prawidłowego przeglądu zerowego po złożeniu maszyny (w Polsce, po złożeniu z kartonów). Na tym cierpi opinia o tych motocyklach.

[Michoł]

A ja mam osobne zdanie. A to dlatego że trochę popracowałem przy tych sprzętach. Np. Junak 131 nie jeździ prawidłowo. Mułowatość i ewidentne odczucie że się dusi. Gdyby ktoś wsiadł na to oblatany a nie świeżak, to odrazy by powiedział że motong jest uszkodzony i chce się tu klienta w wala zrobić. A każdy tak jeździ, jaki tylko wyciągnąłem z paczki i poskładałem. Trzeba tu niestety poprawiać fabrykę żeby to normalnie jeździło ale te zmiany nie obejmuje gwarancja. Oczy się otwierają jak się trochę porobi. Jest wiele modeli które są spiepszone już na desce kleślarskiej i nie da rady uniknąć późniejszych usterek wynikających z samego uzytkowania. Trzeba mocno poprawiać fabrykę, co czasem jest nie opłacalne dla zwykłego kowalskiego co nie ma pojęcia o mechanice i nie ma warunków aby co kolejek zrobić. Czekam na testy zipp-a XT 1250. Ten się już psuje i pękają owiewki jak stoi. A biegi jak się wbija, to jest niespodzianka. Dużo by tu pisać o przeróżnych wadach każdego z modeli. Ale nie załamujmy rąk są i takie modele co są dobrze zrobione i to nawet pojeździ.

[beniamin82]

Michoł, nie miałem 131 na testach, ale jest to Zongshen, który powinien być lepszy jakościowo, bo to chinska marka premium.
Jarb jeździł tym motocyklem a miał też GS500, negatywów nie meldował.

Co do Zippa pro czy 1250 to kto to teraz produkuje? Dafier czy Yamasaki?

Dafier to TYLKO montownia, klient mówi chcę taki bak, taki silnik, taką ramę itd. To nie przechodzi przez deskę kreślarską i jestem prawie pewny że nikt nie przeprowadza analizy potencjału czy analizy ryzyka(fmea).
Jak się dojdzie kluczem to przykręcimy, jak nie to utniemy co nie co.

[Legion]

Zongshenem ZS-125-30 (nazwa handlowa w Polsce "Junak 131") przelatałem 2 sezony, nakręcając ponad 12000 km. Mogę mu jedynie zarzucić to, że jest dla mnie nieco mały, oraz podatny na działanie bocznego wiatru. Co jak co, ale mułowaty na pewno nie jest.

[jarb]

Ostatnio czysty zbieg okoliczności spowodował, że po sprzedaży mojego GS-a, o którym mam baaaaaaaaaaaaaaaardzo dobre zdanie, jeżdżę Junakami.
Może nie robię jakiś kosmicznych przebiegów, ale zawsze coś im dołożę
Moim zdaniem Junak 131 to bardzo fajny motocykl. Trudno mi go porównać np do Junaka 123, ponieważ wg mnie to zupełnie inne motocykle.
Mowa tu przede wszystkim o pozycji za sterem komfortem, przyspieszeniu.
Oba motocykle kupiłem z bardzo małym przebiegiem, tak więc trzeba było co nieco poprawić po serwisach
Jak dla mnie, a mam 182 cm to J 131 jest za mały, ale zdecydowanie lepiej mi się na nim jeździ jak J 123.
J 131 jest taki bardziej zwarty, mam wrażenie, że lepiej trzyma się drogi jest bardziej komfortowy, zaś J 123 to taki trochę figlarny wariat Jedzie fajnie, choć miałem wrażenie, że jakoś słabo trzymał się drogi, i był jakiś taki troszkę niestabilny.
Co do układów mechanicznych, to w J 123 super wchodziły biegi, a w J 131 ciężej. Może to być podyktowane olejem. W J 123 po zakupie zalałem Motulem 10W40, zaś w J 131 nie grzebię, bo jeszcze ma gwarancję. Nowy nabywca sam zdecyduje czy będzie śmigał na tym co jest, czy zmieni.
Same silniki w obu pracują wzorowa, ale o tym pewnie pisać nie trzeba
Oczywiście to jest tylko moje zdania. Dodam, że oba te motocykle były na oryginalnych gumach i nic nie było grzebane w zawieszeniu.