Podłączmy lightbary

autor: **andrzej** dodano: 07 kwie 2008, 20:43

Dobry pomysł. Pokarz jak jest u Ciebie.

I jeszcze. Jakie żarówki zamontowałeś w lampach? 55W na jedną lampę?
Jak sobie radzi z tym alternator?

autor: **Shipp** dodano: 07 kwie 2008, 20:54

Zamontowane są żarówki H3 55W. Niestety alternator ma z nimi nielekko, po włączeniu wskaźnik ładowania spada o połowę do około 7-8V, dlatego używam ich rzadko i tylko w nocy. Ale świecą zacnie i uparty puszkarz olewający jedno światło motocykla, jeśli nie zmieni z drogowych na mijania, ma u mnie sporą niespodziankę kiedy mu mrugnę! Lightbary dają lepiej jak drogowe samochodowe!

autor: **Luca** dodano: 09 kwie 2008, 13:10

2x55W na taki mały motorek to trochę sporo. Mi się zawsze wydawało, że lightbary są po to by były dodatkowe punkty świetlne poprawiające dostrzeganie motocyklisty na drodze a nie do oświetlania drogi. Lepiej na centralną lampę dać już taką jedną żarówkę 55W a na lightbary wystarczy po 10W. Ja nawet myślę zastosować LEDy by nie obciążać niepotrzebnie alternatorka. Zbyt duże obciążenie może nawet odbić się na mocy i spalaniu motocykla. Przy LEDach można by jeździć cały czas z włączonymi lightbarami bez obawy o instalację.

autor: **Shipp** dodano: 09 kwie 2008, 18:24

Narazie mam takie jakie były z lampach. Jeśli są jakieś H3 na ledach, to napewno wymienię.
A w nawiązaniu do mocowania, na allegro jest ładne za 175 zeta, chyba takie zamówię.

autor: **andrzej** dodano: 09 kwie 2008, 18:38

Jak dla mnie to rzeczywiście trochę zbyt duże obciążenie instalacji.
Nie wiem czy znajdzie się żarówkę H3 na ledach lub o mniejszej mocy.
Żeby chociaż 35 W, to OK.
Szkoda, bo lampy są fajne.

autor: **Luca** dodano: 10 kwie 2008, 09:12

Shipp pisze:Narazie mam takie jakie były z lampach. Jeśli są jakieś H3 na ledach, to napewno wymienię.
A w nawiązaniu do mocowania, na allegro jest ładne za 175 zeta, chyba takie zamówię.

H3 na LEDach toraczej nie ma, przynajmniej nie widziałem ale H3 10W są.
Takie były montowane fabrycznie do Lightbarów w Wektorach 150 i świeciły niczego sobie. Skoro takie montowali fabrycznie to znaczy, że instalacja spokojnie wytrzymuje takie dodatkowe obciążenie.
Co do LEDów to trzeba pokombinować, najprościej wywalić mocowanie z H3, rozpiłować trochę w kloszu, by wchodziła oprawka zwykłej żarówki 21W i w to miejsce przykleić odpowiednika LED. Z tyłu po prostu należy przylutować kabelki na stałe do żarówki LED i sprawa załatwiona. Takie rozwiązanie choć prymitywne i nie ma możliwości wymiany żarówki w trasie to przy LEDach w zupełności wystarcza, bo jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że się spali. Niektórzy producenci podają nawet, że mają wytrzymać 11lat ciągłego świecenia.
Nie zawsze to jest prawda, bo ja miałem postojówki LED w samochodzie i wytrzymały dwa tygodnie ale ponoć była jakaś wada producenta i reklamacje uznali.
U siebie w Lightbarach coś takiego z LEDami modzę i jak znajdę chwilę to zrobię fotkę.

autor: **Shipp** dodano: 10 kwie 2008, 17:17

No to nie będę robił wiochy z ładnych lamp, skoro nie ma ledów. Poszukam tych 10W i tyle.

autor: **JARD'** dodano: 11 kwie 2008, 09:49

Shipp pisze:Ja mam przełącznik na lewej stronie kierownicy, że mogę go wcisnąć kciukiem nie odrywając dłoni od manetki. Jak dobrze się przyjrzeć, widać na nowych fotkach. Wygląda trochę badziewiarsko, bo materiał nienajlepszy, ale działa a "ładność" z czasem się poprawi.

A co sądzisz o ewentualnej rezygnazji z tego czerownego wyłącznika zapłonu? Jest on dublem kluczyka w stacyjce. Gdyby go wykorzystać jako włącznik dodatkowych świateł. Mogłoby dać radę, i instalacja już częściowo poprowadznona.

autor: **przemono** dodano: 11 kwie 2008, 10:24

Shipp pisze:Samo podłączenie przekaźnika:
wejścia są następujące:
nr. 30 - plus /tutaj podłączamy się przewodem biegnącym z bezpiecznika/
nr. 85 - wyłącznik świateł /wyprowadzamy przewód z przekaźnika do wyłącznika, drugim wpinamy się w przewód nr. 30 - patrz wyżej/
nr. 86 - masa
nr. 87 - wyprowadzamy przewód wyjściowy do lamp /albo z 87 albo z 87a/

Witam mała uwaga odnosnie podłączenia przekaźnika pod styk nr. 85 - wyłącznik świateł /wyprowadzamy przewód z przekaźnika do wyłącznika, drugim wpinamy się w przewód od świateł postojowych przy żarówce w lampie / ponieważ w przypadku wyłączenia silnika i zostawienia motoru z włączonymi światłami dodatkowymi rozładuje się akumulator do max a każde rozładowanie poniżej 8 v zachodzą nieodwracalne zmiany doprowadzające do uszkodzenia/. W moim przypadku jest tak że wszystkie światła są po kluczyku/Stacyjce / i po zabraniu kluczyka ze sobą wszystkie światła gasną . Ewentualnie można ten przewód podłączyć pod światło krótkie - bedzie działać tylko przy krótkich /mijania/ lub długie i tak samo przy długich.

autor: **Shipp** dodano: 11 kwie 2008, 19:21

przemono pisze:
Shipp pisze:Samo podłączenie przekaźnika:
Witam mała uwaga odnosnie podłączenia przekaźnika pod styk nr. 85 - wyłącznik świateł /wyprowadzamy przewód z przekaźnika do wyłącznika, drugim wpinamy się w przewód od świateł postojowych przy żarówce w lampie / ponieważ w przypadku wyłączenia silnika i zostawienia motoru z włączonymi światłami dodatkowymi rozładuje się akumulator do max a każde rozładowanie poniżej 8 v zachodzą nieodwracalne zmiany doprowadzające do uszkodzenia/. W moim przypadku jest tak że wszystkie światła są po kluczyku/Stacyjce / i po zabraniu kluczyka ze sobą wszystkie światła gasną . Ewentualnie można ten przewód podłączyć pod światło krótkie - bedzie działać tylko przy krótkich /mijania/ lub długie i tak samo przy długich.

Słuszna uwaga, ale jest ale /moja wina, bo chyba zapomniałem o tym napisać.../. Otóż prąd do bezpiecznika poprowadziłem przez stacyjkę, tak więc wyciągnięcie kluczyka uniemożliwia włączenie świateł a więc i nieuważne rozładowanie aku.
Idzie to tak:aku-stacyjka-bezpiecznik-przekaźnik /30/ a stąd do reflektorów /87/, wyłącznika /85/ i masy /86/.
Podłączenie w kolejności jak wyżej zrobiłem, ponieważ miałem już wyprowadzone przewody do stacyjki /sam nie wiem skąd się wzięły, bo już były/ więc wystarczyło wpiąć bezpiecznik i przekaźnik.