Konserwacja hamulca przedniego i problemy

[Arcon]

Pompując na odkręconym odpowietrzniku, zapowietrzyłeś układ. Zasada jest taka:

1) Naciskasz klamkę
2) Luzujesz odpowietrznik
3) Czekasz aż płyn wypłynie
4) ZAKRĘCASZ odpowietrznik
5) Puszczasz klamkę.

I tak w kółko.

[Karol]

mariusz_ino, wiesz co zrobiłeś źle? Puściłeś pedał z odkręconym odpowietrznikiem i zassał powietrze do układu.
Musisz teraz ponownie napełnić cały układ, a ja napełniam go tak: zakładam wężyk na odpowietrznik, a drugi koniec wsadzam do papy. Ssam, odkręcam odpowietrznik i naciskam klamkę, po czym zakręcam odpowietrznik i puszczam klamkę. Napełnienie układu trwa w ten sposób może pół minuty. Potem robię tak, jak napisał Arcon powyżej, ale już bez ssania i klamra twardziutka.

[mariusz_ino]

Dziś przed pracą napełniłem układ (tak mi się wydaje) ale było widać w płynie takie mikroskopijne pęcherzyki szczególnie jak zwiększałem szybkość pompowania pedałem hamulca. Potem pompowanie,odpowietrznik i na zmianę przez 1,5h i pedał miękki Zrobię jeszcze podejście rano na spokojnie. Z góry dziękuje za zainteresowanie tematem Jak mi się uda to melduje się w Toruniu o 14 na Motocyklowym pożegnaniu lata

[mariusz_ino]

No i sobie nie poradziłem. Może napiszę o moim problemie z hamulcem z tyłu.
Przy pedale w Divisionie jest śruba z nakrętką kontrującą która ogranicza luz pedału ku górze. Jakiś czas temu jechałem trasę i poczułem jak moto słabnie. Zjechałem na pobocze a z tyłu się dymi! Zaciśnięty tylny hamulec na maksa, dym z klocków i nawet tarcz zmieniła lekko odcień w miejscu gdzie nie styka się z klockiem. Powód nakrętka kontrująca była poluzowana i od wstrząsów luzowała się ta śruba na pedale zaciskając hamulec Po wyregulowaniu tej śruby hamulec puścił i mogłem jechać. Pierwsze hamowanie tył a tu jadę dalej, ale każde następne hamowanie hamulec się poprawiał ale i tak był słaby. Raczej działał jako spowalniacz bo po maksymalnym naciśnięciu pedału koło nie stawało.
Jak myślicie co mogło się stać, co i jak diagnozować? Za sugestią osób z forum postanowiłem wymienić płyn hamulcowy (może się zagotował). Na moto kilkugodzinne pompowanie nic nie daje. Hamulec miękki na dodatek płyn poleciał mi na wahacz. Wymontowałem cały układ i na moim warsztacie z pomocą plecaczka układ niby odpowietrzony bo powietrze już nie wylatuje odpowietrznikiem, klocki się lekko zaciskają ale pompka nie stawia dużego oporu. Po zamontowaniu pedał wpada do końca, koło hamuje tylko jak samo się kręci na postoju a w czasie jazdy nic, jadę sobie dalej. Czemu ten pedał nie jest twardy? Może jakoś pompa jest zapowietrzona ? Wycieków nigdzie nie zauważyłem.

[Deamiens]

Tłoczek w pompie jest dociskany od razu po wciśnięciu pedału? Może jakimś sposobem pierwsze 3/4 skoku jest jałowe.

[mariusz_ino]

Zacisk mam zamontowany a pompę mam w ręku więc tłoczek wduszam do końca

[Deamiens]

Skoro (z tego co piszesz) problemy zaczęły się po wybitnym przegrzaniu hamulca, to skoro uważasz że układ odpowietrzyłeś odpowiednio problemów szukałbym właśnie w przegrzaniu, nawet jeśli graniczyłyby z niemożliwym... Począwszy od stopienia jakichś uszczelek w zacisku (choć wtedy widziałbyś wycieki) skończywszy na "zmiękczeniu" przewodu który teraz pod ciśnieniem zwiększa przekrój. Ogólnie takie wróżenie z fusów, a problem namierzysz najłatwiej wymieniając kolejne elementy...

[mariusz_ino]

Przewód jest w oplocie stalowym. Jutro zacznę rozbierać wszystko na części pierwsze.

[Michał_66]

ja stawiałbym (choć mogę się mylić ) na pompę skoro nie ma wycieków na cylinderkach a ciśnienie według twoich opisów gdzieś gubi więc zacznij może od sprawdzenia uszczelnień w pompie hamulcowej może od temperatury szlag trafił uszczelnienia i pompa przepuszcza i nie podaje odpowiedniego ciśnienia na tłoczek

[Sułek]

No i klocki sprawdź,były przegrzane ,mogły się zeszklić i popękać a tarcza "zrobiona" na niebiesko-tęczowo jest do wymiany również.Tak jak pisał Michał_66 sprawdź siłownik zacisku-bo chyba to miał na myśli a nie pompę przy dźwigni-jeżeli na postoju naciśniesz pedał a on stwardnieje i powoli schodzi to siłownik albo pompa przepuszcza na wewnętrznych uszczelkach(jeśli oczywiście nie ma wycieku na zewnątrz) a jeśli pedał jest miękki gumowy to układ jest zapowietrzony.Ogólnie w samochodzie np.jak zahamujesz z 200 do zera i zagotujesz hamulce i spalisz tarcze i klocki to do wymiany WSZYSTKO oprócz metalowych przewodów.Sprawdzaj po kolei albo wymień całość na dole przy kole,no i klasyczne staroświeckie odpowietrzanie a nie jakieś dziwne metody.Jeden pompuje do podniesienia się pedału i TRZYMA naciśnięty pedał,drugi teraz dopiero popuszcza odpowietrznik obserwując płyn wyciekający wężykiem.Po opadnięciu pedału-zakręca odpowietrznik i dopiero wtedy pierwszy pompuje znowu do podniesienia się pedału i tak dalej aż przestaną być widoczne pęcherzyki powietrza w wypływającym wężykiem płynie hamulcowym.Trzeba pamiętać o dolewaniu płynu do zbiorniczka aby nie zapowietrzyć ponownie układu i powinno przynieść efekty.Rozbierz cały zacisk i siłownik -mógł się zapiec i popuszczające tłoczki nie mają dość siły się wysunąć z odpowiednim ciśnieniem aby podołać masie motoru.Powodzenia!