Super miejsce zdjęcia nie oddają tego jak to wygląda na żywo , ale jest jedno ale , teren jest monitorowany przez ochronę kopalni . Jak tylko wjechaliśmy na drogę boczną prowadzącą w kierunku kopalni zostaliśmy zatrzymani przez ochronę . Na szczęście kumpel z którym tam pojechałem powiedział że szukamy Bazy NURKOWANIA W PIECHCINIE panowie w samochodzie nas tam odeskortowali . Baza jest terenem prywatnym ale udało nam się zagadać z ludźmi z BAZY którzy pozwolili nam zostawić motocykle i pokazali nam jak dojść do kopalni . Baza jest to super miejsce, może zbiornik wodny nie jest duży ale głęboki z krystalicznie czystą wodą . Chłopak z obsługi kazał nam nawet zdjąć kamizelki bo ochrona nas nie wypatrzyła , z bazy mieliśmy jakieś 0.5 km marszu . Drogi które nie są wykorzystywane przez kopalnie były blokowane 2 m nasypem ziemi by nikt nie mógł wiecha . Po dotarciu na miejsce ciężko to opisać ogrom tego przytłacza samo podejście do krawędzi urwiska jest wyczynem . Dla tych co lubią czyste motocykle po tej trasie macie gwarantowane pucowanie . Ciężarówki które mijaliśmy unoszą kumany pyłu z drogi

- Warto to zobaczyć
