No fakt ,że temperatura dzisiaj nie rozpieszczała ,ale chętni byli ,więc moto z garażu i... do Rud

na miejscu okazało się

,że jestem pierwszy (szkoda ,że nie było nagrody za pierwsze miejsce

),ale już po chwili usłyszałem bulgot V-ki

dojechał Waludi ,drugie miejsce

i poszliśmy zwiedzać

ludzi zbyt wielu nie było ,tak że pełen luz. Waludi postanowił skontaktować się z resztą więc :

przekręcił do Przemka,który nie zdążył odebrać ,bo już był na miejscu

Waldi ucieszony skutecznością postanowił dzwonić dalej,kierunkowy Opole, chciał nawet użyć mocniejszych argumentów

niestety

"jedźmy ,nikt nie ...odpowiada ".Tak więc po kilku km dojechaliśmy do miejsca "X" i zaczęliśmy szykować korytko

,woda na kawę nie chciała się zagotować ,ale w końcu się udało ,no i grilek też rozpalony.

Po jakimś czasie zajechało jeszcze kilka samochodów (na pewno nas czytają) i też chcieli zjeść coś ciepłego na łonie natury ,mieli pyszną grochówkę ,którą nas poczęstowali

.Było fajnie ,ale czas gonił ,to jeszcze tylko pamiątkowa fotka i do domciu

Więcej zdjęć tutaj:
https://plus.google.com/u/0/photos/1026 ... 8653043409