300 km w tamtą 300 z powrotem to 600 km średnie zużycie 5/100 to jest 35 literków po 4,7 = 165 zeta + obiad ze 30 dyszki to byłby jeden z droższych obiadów w moim życiu
oj tam oj tam tu nie chodzi o te kilometry tylko o to że to ma być lajtowa wycieczka niedzielna, a nie trasa ponad 600 km po przerwie zimowej na pierwszy raz trasa ponad 600 km może być nie dla wszystkich miła dupsko trzeba przyzwyczaić