Heh u mnie też zdziwiła mnie ta wisząca rurka (też nie znam się kompletnie na mechanice) i w momencie dostarczenia wyglądała tak samo - tez benzyna pokropiła wydech. Ja ją schowałem do środka za korek wlewu oleju, nie jest wtedy widoczna i kapiąc ewentualną benzyna nie pobrudzi wydechu.
Co do gaśnięcia to też tak mam gdy ssanie jest całkowicie u góry
Hawk1985 pisze:Mam do Was pytanko, bo w instrukcji Keewaya są błędy, albo mój model jest wadliwy

Ssanie w KSL ma 3 pozycje:

w/g instrukcji
" gdy Silnik jest zimny ustaw ssanie na pozycji 1, gdy silnik jest rozgrzany ustaw na pozycji 2 "
Jak to wygląda u mnie:
Na pozycji 1 nie mogę zapalić motocykla (czy jest zimny czy ciepły), jeśli silnik chodzi a przestawię ssanie na pozycje 1 to gaśnie.
Na pozycji 2 i 3 mogę odpalić motocykl, nie gaśnie podczas zmiany z 2 na 3 i z 3 na 2
I tak jak napisałem w pozycji 1 (teoretycznie ssanie) gaśnie mi czy jest ciepły czy zimny - nie mógłby zostawić wolnych obrotów
Pale go w pozycji 2, po zapaleniu trzymam lekko gaz przez 10-15 sekund bo lubi zgasnąć jak jest zimny.
Po przejechaniu jakichś 2-3 kilometrów zmieniam wajchę na poz 3, jak jest ciepły już go pale na poz 3.
Z rozrusznikiem czasem tak mam że muszę mu dać lekko gazu przy zapaleniu, albo nie chce zapalić za jednym razem. Przy paleniu z kopki tego problemu nie ma.
Nie wiem czy to kwestia świecy, jakichś regulacji, czy to po prostu urok Chinczyków.
---
Na liczniku dziś 410 (dziś machnąłem 85km) jeździ się fajnie, poza tym że przy jeździe pod górkę brakuje trochę mocy i trzeba mieszać biegami. Może to kwestia mojej wagi (ponad 110 w pełnym rynsztunku), a może kwestia przyzwyczajenia do mocniejszego pojazdu bo w aucie mam 140KM

Jawa 20 -> ... -> KSL 125 -> XL650V -> DL650 -> XF650 -> DL650 -> Fuoco 500 -> F650+VX800 -> DL650