Lusterka fabrycznie mają gwint 10tke, ale można rozkręcić środki, tak też zrobiłem dzięki czemu obyło się bez adapterów. No i za śrubki i podkładki zapłaciłem niecałe 4 zł

Po lewej oryginalny środek, po prawej dostosowany do KSL


Co prawda motocykl nie może się zaprezentować w pełnej krasie bo coś z nim robię, no i muszę jeszcze wyregulować dokładnie lusterka na co dziś brakło mi już czasu, ale wygląda to tak:




Lusterka kończą się na równi z kierownicą i nawet przed ustawieniem widać w nich więcej niz w standardowych.
Ogólnie jestem zadowlony