Ewidentnie zdarte sprzegło. Linka popuszczona na maks, na 1-2 jeszcze jako tako, ale od 3-4 już puszcza, a na 5 biegu tragedia.
Teraz pytanko, czy warto bawic sie w wymiane samych tarcz czy wymienić komplet, włącznie z koszem sprzęgłowym ?
Koszt kompletu to ok 200 zł, chyba że ktoś zna tansze dojście.
Jutro pojadę do Wrocławia i spróbuje kupić cześci.
Absolutnie nie znam się na tym, a żaden mechanik nawet nie chce słyszeć o takim wynalazku.
Tłumaczyłem, że kupię części, a on wymieni, koniec rozmowy jak usłyszą że to chiński wynalazek.
Jak bym zajechał Yama-Hondo-suzuką, to możemy pogadać, a tani motorek typu Romet-Kingway 150 to za bramę.
Nie mam nawet kluczy, będę musiał kupić, więc wszelki wskazówki jak się do tego zabrać bardzo mil;e widziane.
A i ostatnie pytanko, która śrube odkręcić aby spuśić olej, po sezonie chciałbym wymienić ?. Wiem gdzie dolać, ale nie wiem gdzie spuścić

Tzn. którą śruba-gdzie jest spust oleju.