KSL 125 trudno odpala

[giezek]

Od kilku dni mam KSL125. I mam problem z odpalaniem - muszę przy zimnym silniku ładnych parę razy rozrusznikiem kręcić żeby silnik zapalił. Odpalając silnik chwyta i po po paru sekundach gaśnie . następne pytanie - jak właściwie jest z ssaniem, z instrukcji obsługi wynika że ssanie jest w pozycji dolnej a w pozycji środkowej jest wyłączone i instrukcja nic nie pisze o pozycji górnej przełącznika, która też jest. Czytająć forum , znalazłem zupełnie inne położenie dżwigni sssania włączonego i wyłączonego więc jak to właściwie jest? Może to jest właśnie problem przy odpalaniu silnika.Jeszcze jedno - staram się docierać silnik zgodnie z instrukcją ale to jest właściwie niemożliwe bo jak jechać jak podaje instrukcja, na 5 biegu z prędkością 45 km/h. przecież to jest właśnie zarzynanie silnika. Moim zdaniem powinnna byc podana dopuszczalna prędkość obrotowa na poszczególnych biegach.Mimo ponad 60-ki na karku zdecydowałem się na pierwszy motocykl i dlatego jest to 125 i jak mi KSL podejdzie to przy nim zostanę - tylko to odpalanie? Może podpowiecie gdzie jest problem.

[Księciunio]

viewtopic.php?f=71&t=3651&start=270

Poczytaj w tym wątku

[giezek]

Dzięki za podpowiedż , jutro spróbuję. Ale z tego wynika że jest dokładnie inaczej jak podaje instrukcja, która notabene - zdjęcia są całkowicie nieczytelne

Mod:Dodano chwilę później:
Jeszcze raz dziękuję, nie wytrzymałem i poleciałem przed chwilą do garażu i zrobiłem wg podpowiedzi .Odpalił za pierwszym razem.Super. dzięki

[Hawk1985]

Ja juz kilka razy się przekonałem ze tam piszą bzdury, ta instrukcja jest guzik warta.

[Nowicjusz]

Giezek docieraj moto według porad forumowiczów warto ich posłuchać

[Lisu]

Witam. Dzisiaj rano chcialem odpalic mojego KSLa i przycisk nie raguje. Prad jest. Wszystko miga a przycisk - cisza. Musialem go noznie odpalic. mysle,moze przejade troch bo cos sie zawiesilo, ale nic. Wylaczylem silnik. I nie da rady . Nic nie reaguje. Trzeba noznie. Za porade bede wdzieczny.

[Deamiens]

Albo przekaźnik albo + przy rozruszniku albo przycisk. O ile + przy rozruszniku jest porządnie przykręcony, o tyle mogło się coś poluzować przy przekaźniku (idź po grubym przewodzie + od akumulatora). Równie dobrze może to być wina przełącznika czy zruszonej kostki po drodze - multimetr w dłoń, i do dzieła.

[Lefthandy_drugilogin]

Od kilku dni mam KSL125. I mam problem z odpalaniem - muszę przy zimnym silniku ładnych parę razy rozrusznikiem kręcić żeby silnik zapalił. Odpalając silnik chwyta i po po paru sekundach gaśnie . następne pytanie - jak właściwie jest z ssaniem, z instrukcji obsługi wynika że ssanie jest w pozycji dolnej a w pozycji środkowej jest wyłączone i instrukcja nic nie pisze o pozycji górnej przełącznika, która też jest.

Wnioskując z opisu, pomyliłeś chyba ssanie z kranikiem.

Moim zdaniem powinnna byc podana dopuszczalna prędkość obrotowa na poszczególnych biegach.Mimo ponad 60-ki na karku zdecydowałem się na pierwszy motocykl i dlatego jest to 125 i jak mi KSL podejdzie to przy nim zostanę - tylko to odpalanie? Może podpowiecie gdzie jest problem.

Tabele z przełożeniami dla poszczególnych biegów, powinieneś mieć na końcu instrukcji. Ale to kiłej, więc może być różnie.

[beniamin82]

Lefty 125tki zwykle nie mają linki ssania, i włącza się ssanie wajchą na gaźniku.

Po za tym wykopałeś post z kwietnia