Po ok.2000 km mój Romet odmówił posłuszeństwa. Ujawniła się wada konstrukcyjna, a mianowicie pociekł bak na tylnym mocowaniu. Jak zorientowałem się na forum KCM to częsta przypadłość tego modelu, co nijak nie poprawia mi humoru

. Jakby tego było mało, dolny tłumik- ujmijmy to delikatnie-rozszczelnił się na połączeniu rury z właściwym tłumikiem. Zgłoszenie reklamacyjne( moto jeszcze na gwarancji

) poszło do Rometa, zobaczymy jak długo i w jaki sposób problemy zostaną rozwiązane. Mam nadzieję, że w miarę szybko, bo pogoda w sam raz na wycieczki, a bez moto to tylko pieszo, co nie nastraja mnie entuzjazmem.
Nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej.