Krok po kroku eliminuję drobne usterki/niedociągnięcia w moim niedawno zakupionym sprzęcie. Po kilku grubszych rzeczach przyszedł czas na irytujący dźwięk wydobywający się, no własnie.... z gaźników? silnika? - ciężko jest mi dokładnie zlokalizować skąd.
Ciężko jest też mi opisać ten dźwięk. W miarę możliwości spróbuję jakoś go nagrać i wrzucić. Poniżej opiszę kiedy, jak i co, może komuś nasunie to jakąś myśl.
Owy pisk/świst słyszalny jest szczególnie przy przyspieszaniu, podjeżdżaniu pod górkę lub hamowaniu silnikiem (czyli w momencie w którym silnik "się męczy"). Na każdym biegu słyszalny jest w różnym przedziale prędkości (np. na 5 biegu w przedziale licznikowej 60-80 km/h), czyli zapewne zależnie od obrotów. Przy stałej prędkości (poza przedziałami w których się nasila i słychać go niezależnie od przyspieszania) jest praktycznie niesłyszalny.
Opinie:
Mechanik - nie słyszy nic niepokojącego (jest chyba głuchy albo nie wie i nie chce się przyznać - już raz dawał sobie jaja uciąć za swoją diagnozę.... szybko by je stracił).
Kolega laik - gaźniki - czasem tak mają...
Kolejny kolega - łapie za dużo powietrza, może coś przy filtrach.
Jakieś pomysły?