Być może znalazłem przyczynę rzeczy zbyt ubogiej mieszanki, a przy okazji odkryłem, że kolega Luca to jakiś prorok cy cuś

pozwolę sobie za cytować jego słowa z 2007 roku z innego forum. "Rozebrałem kranik w drobny mak. W środku znajduje się drobna siateczka i na końcu kranika w zbiorniku jest druga siateczka w postaci rurki.
dzięki temu kranik dosyć skutecznie chroni przed dostawaniem się syfu z paliwa do gaźnika.
Niestety ta zewnętrzna siateczka w baku było dosyć mocno oblepiona syfem z benzyny. Było to na poziomie przepływu przy włączonej rezerwie.
Zatem Panowie i może kiedyś jeszcze Panie można się kiedyś zdziwić jak nam braknie paliwa i przełączymy na rezerwę a tu amba i paliwo nie poleci a my stoimy gdzieś w polu."

szkoda, że nie trafiłem na ten post wcześniej zanim moje moto zmusiło mnie do szukania info w necie po tym jak stanął dziś w szczerym polu i mimo paliwa w baku do gaźnika nie poleciała ani kropelka. Ale na szczęście wpadłem na pomysł przedmuchać przewód paliwowy w stronę baku i po kilku próbach udało mi się w końcu z trudem wpuścić kilka bąbelków powietrza do baku, moto zapaliło i jakoś dojechało kilkanaście kilometrów do domu. Jutro wykręcam kranik i wywalam te siateczki bo założyłem tradycyjny filtr i nie lubię takich niespodzianek

ciekawe czy po tym zabiegu moto zacznie w końcu normalnie jechać. Aha no i jeszcze jedna sprawa. Już dwa razy zgubiłem szkło lusterka i udało mi się je znaleźć bez uszczebku, po pierwszym razie przykleiłem je na paski dwustronne patexa i znów odpadło boje się, że do trzech razy sztuka. Ma ktoś jakiś dobry patent na przyklejenie szkła lusterka?
