Testy i prezentacje motocykli z chińskim rodowodem

[Deamiens]

http://www.scigacz.pl/Romet,2016,mega,t ... 27224.html większy, acz pobieżny test zapowiedzi Rometa. I ja rozumiem że popyt, ale dychę za 125ccm, jakkolwiek nie wygląda? Za to 13 za klasyczną 400 to już sensowniej.

Beniamin, 450ccm w obudowie supermoto...

[cruenzo]

Beniamin....ty już może zbieraj na nową wątrobę

[Snajper]

Ja już tutaj stoczyłem dyskusję na temat 125-tek za więcej niż 10 000. Najpierw byłem entuzjastą, ale potem mnie naprostowano

Moim (obecnym) zdaniem wygląda to tak. Jeśli ktoś ma kat B (zmiana przepisów) i nie zamierza robić A, to może dać nawet 10 000 za 125 -tę (bo czemu nie) . Na to stawiają importerzy. Ja po paru konkretnych argumentach stwierdziłem, że faktycznie lepiej zrobić A i kupić coś większego, ale powtórzę pewne stwierdzenie: kto bogatemu zabroni ?

[jacek.rc]

125 w zupełności wystarcza do dobrej ,a nawet bardzo dobrej zabawy ,niestety tylko w granicach Naszego państwa (bardzo szkoda).Spotkałem wielu 125-cio centymetowców , którzy mają to coś ,czego litrowcy ,gdzieś szukają i już nie potrafią znaleźć .Do zobaczenia w drodze.... .
ps.
Zawsze mnie wq.,jak ulubionej emotikony muszę szukać w zakładce , LWG dla ADMINA .

[Snajper]

Jacku nie chciałbym abyś mnie źle zrozumiał. Ja nie mam nic przeciw 125-tką. Zresztą sam taką jeżdżę i uważam ją za świetny wybór (małe spalanie, mała masa, manewrowość bez zarzutu). Na pewno nie zamierzam się jej pozbyć.

Jasne że ważna jest przyjemność z jazdy a nie "pojemnościowy" lans. Ogólnie wszelkiego rodzaju lans jest szkodliwy dla czerpania prawdziwej radości z życia

Dlaczego jednak zamierzam kupić jeszcze coś o pojemności 400 ? (najlepiej classica 400). Chodzi o komfort ( a więc i przyjemność) jazdy na trasach szybkiego ruchu. Prawda jest taka, że jeżdżąc po nich 125-ką kołyszę się jak liść na wietrze kiedy mijają mnie rozpędzone TIRy.
Dodatkowo przy większej pojemności można dociążyć motocykl bagażami i nie pojawi się deficyt mocy. Z tego co wyczytałem Classic ma osiągać (podobno) 175 km/h. Mój Benek w porywach jest w stanie dobić do 100. Ale nie chodzi mi o prędkość tylko właśnie zapas mocy, bo oprócz bagaży na 400-tkę będę mógł bez problemu zabrać na wyprawę pasażera. Nie zmienia to mojego zdania, że 125-ki to świetne motory, trzeba jednak pamiętać o ich ograniczeniach.

Co do tych 125-tek powyżej 10 000 - koronnym argumentem przeciw takim cenom (a nie motocyklom) było to, że teraz ceny 125-tek zostały bardzo wywindowane w górę, właśnie przez chłonny na nie rynek.

Tak więc ja się świetnie bawię na swojej 125-ce, ale ponieważ chcę tą radość dzielić z żoną, wybraliśmy wariant dwu motocykli o różnych pojemnościach. Będzie można nimi jeździć na leniwe wyprawy za miasto, lub wskoczyć na ten większy razem i szybko przemieścić się na dużo większą odległość, bez starannego planowania drogi z pominięciem tras szybkiego ruchu.

[beniamin82]

Co do windowania cen, to nie do końca wszystkiemu winny jest duży popyt.
Testując i oglądając sprzęty widzę wzrost jakości. Mam też porównanie cen tych modeli w chinach.

Bp. Benyco BR 125 w hurcie stoi od 460 do 560$. Do tego importer musi doliczyć transport z Chin, cło,vat, koszty utrzymania firmy i zysk.


Ja w 2010 roku kupiłem z125 za 3 tyś.zł. Była to wyprzedaż rocznika 2009. Teraz k125 chodzi około 4tyś. To uwzględniając inflację z 5lat , wzrost płacy minimalnej wcale nie taka przebitka.

[Snajper]

Beniamin, jakby w przyszłym roku wpadł ci w ręce Classic 400 - opisz go tak jak zrobiłeś to z BR-ką. Co sądzisz o jakości i jak zachowuje się w czasie jazdy. Podobno w prowadzeniu jest bardzo przewidywalny, a dla mnie jako "świeżaka" to spory plus. Szczególnie patrząc na jego pojemność.

Skoro jakość idzie w górę to naprawdę dobry kierunek, ale moim zdaniem jeszcze powinien poprawić się serwis i dostępność części. Na przykład Benyco reklamuje na swojej stronie, że "zapewniają szybki dostęp do części zamiennych", ale niestety tak nie jest. Poza tym mają problem z komunikacją, bo kiedy poprosiłem o przesłanie mi podstawowych danych których nie ma w instrukcji (jak choćby ciśnienia w ogumieniu) czy czegoś w rodzaju katalogu części zamiennych, nie dostałem żadnej odpowiedzi. Choćby takiej, że nie świadczą takich usług.

[beniamin82]

Nie wiem czy wpadnie mi cokolwiek większego niż 125ccm. Taką stronę współtworzę i nie wiem czy Romet nam da coś większego.

W ogóle Romet bardzo nas nie lubi... Od czasu fotek prototypu z chińskiej fabryki, no i od razu walimy z której fabryki co pochodzi. Doprosić się sprzeta dosyć trudno. A po materiale video w którym powiedziałem kto jeszcze sprzedaje "ich " skuter to już w ogóle... Teraz też nie dali cynka że można zobaczyć nowości...
Po artykule w motormani zacząłem już opisywać te chińskie modele... Nawet nazw nie zmienili a niby tak im zależy na propagandzie...

Junak zaś wysyła informacje o nowościach zanim zamieści je na swojej stronie. A jak nie mam czym jeździć to wiem że Junak mi da motocykl do testów. Nawet opublikowali mój filmik o jianshe (125RS). Choć trochę naciągane mają opisy, no ale cóż marketing...

Najbardziej chyba prawdy to boi się Barton. Wymagają osobistej wizyty w firmie aby udostępnić motocykl na testy. Inni wysyłają pod wskazany adres lub salonu firmowego.

Co do serwisów to widzicie co się dzieje. Wszyscy importerzy mają większe lub mniejsze problemy.
Bardzo fajny system w Niemczech ma bodajże skyteam. Serwisujesz gdzie chcesz. Byle warsztat zatrudniał mechanika z dyplomem. Ceny podobne jak w ASO a jakość usług większa. Gwarancja też na odległość, mechanik z dyplomem mówi co jest a skyteam wysyła części do właściciela (żądając starych w zamian) oraz opłaca roboczogodziny według własnego cennika. Proste? Nie w Polsce.

[Snajper]

No to się szczerze przyznam, że nie rozumiem podejścia Rometa. Może za bardzo uwierzyli w to że są polską marką a to skąd importują motocykle chcą zmienić w wielką tajemnicę, żeby ludzie nie odkryli prawdy

Co do strony którą tworzysz - nie wiem jak u innych, ale u mnie pojawiła się w przeglądarce na samej górze i w sumie to od niej zacząłem przeglądanie tematu 125 - tek przymierzając się do zakupu. Tak więc Romet pod względem promocji strzela sobie w stopę fochając się jak nastoletnia panienka którą ktoś pierwszy raz złapał biust. W sumie ich strata.

Jeszcze tak a propos serwisów. W temacie o "benku" na waszej stronie padł pomysł stworzenia rankingów serwisów - planujesz coś takiego ?

[beniamin82]

No i zaszaleli...
25tyś. zł za Chińską 450cc...przecież za tyle to już można nowego koreańca kupić, Taki Hyosung ST7 np.
http://motocykle.motomoto.pl/info/moto/312/