Dzień dobry,
Otóż mam problem z zapaleniem mojego Zippa. Stał od września w ciepłym garażu, po czym w sobotę chciałem go zapalić i doooopa. Kręci aż akumulator rozładuje i nic. Miałem problemy już w lato z czujką przy stopce - nie łączyła - trzeba było pomachać stopką zanim zapalił. Ale teraz zmostkowałem ten kabelek przy ramie pod bakiem i dalej nic. Kombinuje jeszcze z tym pokrętłem od gaszenia na kierownicy ale do niego się ciężko dostać - nalałem tam wd-40 i nic. Jest jeszcze jakiś czujnik?? Poproszę o pomoc - może już ktoś coś takiego miał...
Pzdr
Kamil