No i git. Brat mi dziś potwierdził że jedzie więc jest pewna liczba 4 cyklistów To my gdzieś około 14:30 wyjedziemy na spokojnie aby dotrzeć w oznaczone pinezka miejsce. Po drodze zgarniemy Tomasza Wcześniej się zdzwonimy
Małe przejezyczenie oczywiście chodzi o motocyklistów 4 będzie na pewno a pogoda zapowiada się elegancka. Od samego rana słońce świeci. A temp. max 10 stopni więc luzik
Ja również dziękuję za wspólną przejażdżkę A Tobie Jacku za eskortę do Mińska w którym zabawiliśmy trochę Parę minut temu wszedłem do domu po odstawieniu moto. I czas na zimne piwko na zakończenie udanego dnia. I do następnego LwG