Zakarpacie 2015

[dziadek zbyszek]

.... a teraz idż się spytaj BabeLuce jak się załatwia sprawę druku iluś tam egzęplarzy i zbieraj zamówienia.
Zamawiam i przeleję należnośc:
1. Dziadek Zbyszek

Na razie to BabaLuca nie chce się przyznać ile kosztuje takie uruchomienie całej drukarni dla jednego egzemplarza

No ale gdybyś naprawdę załatwił druk opłacalnej ilości egzemplarzy, które myślę że znalazłyby nabywców wśród motocyklowej braci to ja się piszę na pierwszym miejscu. Ciesz się wspaniałym prezentem, poprzeczka wysoko, myśl nad prezentem dla BabyLucy

[Mist]

autor: Luca dnia: dzisiaj, 12:23

....zbieraj zamówienia.
Zamawiam i przeleję należnośc:
1. Dziadek Zbyszek

Nie ma co czekać trza mobilizować BabęLucę, dopisuję się do listy ( w odcinkach też była frajda do czytania: co będzie dalej?... ) - możnaby zrobić taki mały, nasz crowdfunding na wydanie książki, co Wy na to?
1. Dziadek Zbyszek
2. Mist

[jacor]

Można sprzedawać na początek w formie elektronicznej

[Mariuszz]

No i mniej więcej o to chodziło- czyta się zupełnie inaczej niż pozrywane fragmenty w postach! Myślę że jak byś trochę popracował nad formatowaniem (położenie grafik względem tekstu, zabawa czcionką ) to byłby fajny materiał nawet na publikację- brawo!

Na urodziny BabaLuca zrobiła mi super niespodziankę. Dostałem pierwszą w życiu książkę, której sam jestem autorem.
http://chomikuj.pl/Luca/Zakarpacie+2015/Kniga

He he! Prorok czy co?

[Dyziek76]

Luca, gratuluje pierwszej publikacji. Sam dziennik z podrozy fajny, dobrze sie czyta.
Odn kwasu - ten z nalewakow ma nieco alkoholu, tak kolo 1%. Te kupowane u nas, sa robione z proszku (!) i tam wiecej chemii, jak natury. Zreszta u nich butelkowe tez sa w wiekszosci juz takie...
Polecam kwas domowy, robiony na ukrainskiej wsi przez babulenki. Ten jest genialny!

Edit: jedz do Lwowa, sliczne, ale tloczne.
Dziekuje za zdjecia z Zakarpacia, przypomnialo mi to moj ubiegloroczny wypad (puszką). 8-)

[Luca]

Polecam kwas domowy, robiony na ukrainskiej wsi przez babulenki. Ten jest genialny!

Oooo to mnie zaciekawiłeś. Nie wiedziałem, że taka wersja kwasu jest gdzieś do zdobycia

[Peliks]

Polecam kwas domowy, robiony na ukrainskiej wsi przez babulenki. Ten jest genialny!

Oooo to mnie zaciekawiłeś. Nie wiedziałem, że taka wersja kwasu jest gdzieś do zdobycia

Łukasz Ty nie zmieniaj tematu tylko melduj co z książką, bo jak widzisz jest sporo chętnych. Pozdrawiam. Peliks.

[Luca]

Ty nie zmieniaj tematu tylko melduj co z książką, bo jak widzisz jest sporo chętnych. Pozdrawiam. Peliks.

Sam na razie nie wiem co? BabaLuca milczy a i niezbyt naciskam, bo nie mam teraz odrobiny czasu, żeby się tym zająć. W pierwszym egzemplarzu jest trochę błędów interpunkcyjnych i drugiemu wydaniu przydałoby się poświęcić nieco dodatkowego czasu. Na razie mam inne naglące priorytety i jakiegoś dodruku nie przewiduję. Jednak jeśli faktycznie utrzyma się kilka osób chętnych to postaram się do tematu wrócić, ale kiedy to nie mam pojęcia.

[paweljunkers]

A tak dodam.Rozmawiając z Ukraińcami pracującymi w naszym kraju mieli wielkie oczy,gdy chwalilem Ich kwas.Zapewniali mnie że u nas w butelkach jest o niebo lepszy.

[Luca]

Zapewniali mnie że u nas w butelkach jest o niebo lepszy.

A jesteś pewnien, że u nas w tych butelkach to na pewno kwas smakowali?