Jeden dzień w Szwecji

Wycieczki krajowe i zagraniczne oraz relacje z ich przebiegu

Jeden dzień w Szwecji

Postautor: Gitara dodano: 11 maja 2016, 09:00

Chciałbym polecić Szwecję. Dobre drogi, mili kierowcy, duży porządek. Wszak Szwecję ominęła wojna. Oto wrażenia z mojej jednodniowej wyprawy na wyspę Olandia.
Ponieważ mieszkam w Gdańsku mam blisko do Szwecji i wielkie chęci objechania za małe pieniądze moim Ravenem 250 ciekawej trasy. Moi przyjaciele z klubu turystycznego objechali rowerami w 5 dni wyspę Olandia. Ciekawe obiekty turystyczne to dwie latarnie morskie Lange Jan na południu (udostępniona do zwiedzania) i Lange Erik na północy oraz na stałym lądzie zamek królewski w Kalmarze, sam Kalmar z dużą ilością mostów i starówką. Wokół latarni są miejsca obserwacji fauny więc wziąłem silną lornetkę. Na Olandię wiedzie najdłuższy drewniany most przez morze, a sama Olandia ma długość ok. 155km. Wyspa Olandia to długa wąska skalista ziemia z dużą ilością identycznych starych drewnianych wiatraków. Postanowiłem objechać trasę rowerową w jeden dzień. To tylko 525 km. Przy moim spalaniu 3l/100 niewiele musiałem dolać - tylko 5 litrów. Wybrałem dzień dobrej pogody z prognozy http://www.meteo.pl i znalazłem prom Stena Line tam i z powrotem (Gdynia-Karlskrona). Warunek pierwszy - wypłynięcie o 19.30, aby zjechać z promu w Karlskronie przed 8.00 i prom powrotny tego samego dnia o 20.30, aby mieć dużo czasu w Szwecji.
Rezerwacja biletu jest internetowa na stronie http://www.stenaline.pl/. Trzeba wybrać "Szwecja na motocyklu" lub wskazać motocykl i ilość osób przy zakupie biletu. Koszt promu dla kierowcy z motocyklem w obie strony to tylko 349 zł - płatne przelewem. Naprawdę niedużo. Trzeba tylko w obie strony wybrać tańszą kabinę (miejsce noclegowe męskie) i cena spada z 450 na 350zł. Bajka - tylko zapamiętaj lub lepiej wydrukuj w domu Nr zlecenia/zamówienia weź dowód osobisty i w drogę. Wystarczy przed bazą promową w Gdyni zatankować do pełna (ja miałem jeszcze kanisterek 5l) i można ustawić się kolejce do bramki promowej. Wjeżdżać na prom można po odebraniu biletu/klucza do kabiny na bramce. Po skinieniu ręką sztauera wpuszczającego kolejne auta i tiry -pokierują cię na miejsce kotwiczenia motocykla do posadzki- na dziobie promu. Kabina i usługi - według możliwości finansowych. Ja nie grałem na automatach, nie kupowałem w sklepie, nie szalałem w barze. Prom oferuje kabinę z koją i ręcznikiem plus ciepła woda. Przerwy zaplanowałem co 150km i wybrałem (polecam) drogi lokalne na Google maps. Wszystkie ważne skręty i miejsca obejrzałem na zdjęciach na Googlemapie. W realu było dokładnie tak samo. Wjazdy na drogę ekspresową są oznaczone np. E22 S oraz E22 N - trzeba znać strony świata i kierunek jazdy do promu. Co warto zapamiętać to wykaz mandatów w Szwecji : za stop, czerwone światło, złe parkowanie, przejście - od 2000 koron (950zł) i wyżej - więc się nie opłaca. Płatności w sklepach i na stacjach - kartą płatniczą- więc nie trzeba brać koron. Warto jechać w dwa motocykle, by w razie awarii jednym zdążyć na prom. Ja miałem tylko linkę holowniczą. Pozdrawiam życząc dobrej pogody. Gitara
Awatar użytkownika
Gitara
Forumowicz
 
Posty: 12
Rejestracja: 14 paź 2014, 21:43
Lokalizacja: Trójmiasto
Motocykl: ZippRaven250
Płeć: mężczyzna

Re: Jeden dzień w Szwecji

Postautor: Luca dodano: 11 maja 2016, 13:57

Gitara pisze:.... na północy oraz na stałym lądzie zamek królewski w Kalmarze, sam Kalmar z dużą ilością mostów i starówką.

A ja Kalmar niestety potraktowałem tranzytowo i niewiele zobaczyłem.
http://chomikuj.pl/Luca/Viking+2010/Fot ... 786670.jpg

A gdzie jakieś fotki z wypadu?
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: Jeden dzień w Szwecji

Postautor: Morph dodano: 11 maja 2016, 18:38

Gitara pisze:...zamek królewski w Kalmarze, sam Kalmar z dużą ilością mostów i starówką...

Byłem widziałem piękny zamek i co mnie urzekło to obsługa ,przewodnicy itp w strojach z epoki...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Gitara pisze: ... na miejsce kotwiczenia motocykla do posadzki- na dziobie promu. ...

Też wybieram się do Szwecji na motocyklu i nurtuje mnie pytanie jak wygląda przypinanie motocykla na promie ,ktoś to robi ,czy trzeba mieć swoje pasy ,jak to jest gdy motocykl nie ma centralki tylko kosę ,możesz opisać co i jak ?
Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać
Obrazek
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Awatar użytkownika
Morph
Klubowicz
 
Posty: 1797
Rejestracja: 18 maja 2013, 17:39
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Romet R250 / Honda CBF600s
Płeć: mężczyzna
Wiek: 55

Re: Jeden dzień w Szwecji

Postautor: Gitara dodano: 12 maja 2016, 00:03

Promy Stena mają miejsca dla motocykli na dziobie. Zaokrętowanie w Gdyni jest od rufy, czyli powinny wjeżdżać na dziób jako pierwsze, ale niekoniecznie. Motocykl na promie jest mocowany do pokładu pasem przechodzącym przez siodełko. Nie ma znaczenia, czy na centralce czy na bocznej nóżce. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że na przechylonym motocyklu z pełnego baku może wylewać się paliwo, a to jest niebezpieczne. Dlatego warto wtedy stawiać na centralce. Obsługa przypina pasy chyba tylko nowicjuszom. Starzy bywalcy sami szukają pasów i mocują sobie maszyny. Na pewno kierowcy sami odpinają sobie pasy i przygotowują się do zjazdu. Do zjazdu w Karlskronie motocykle są na początku rozładunku promu przez dziób. Niestety do powrotu z Karlskrony zaokrętowanie jest przez dziób i motocykle wjeżdżają jako ostatnie. Daje to szansę dla spóźnialskich. W moim przypadku prom spóźnił się i załadunek trwał do 21-szej. W terminalu w Karlskronie miejsce oczekiwania motocykli jest wydzielone razem z rowerzystami i można się przecisnąć pomiędzy samochodami do miejsca oczekiwania. Motocykle chłodzone powietrzem nie powinny pyrkać w korku bez dobrego chłodzenia. W Gdyni motocykle również czekają na ostatnią kolejkę do zjazdu, chyba, że uda się przekonać obsługę i podjechać wcześniej do rufy. Ważne jest dobre opanowanie motocykla, żeby sprawnie manewrować na pokładzie samochodowym. Emocje sa tylko przy pierwszej podróży. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Gitara
Forumowicz
 
Posty: 12
Rejestracja: 14 paź 2014, 21:43
Lokalizacja: Trójmiasto
Motocykl: ZippRaven250
Płeć: mężczyzna


Wróć do Podróże

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość