A było to tak, ponad 200 km w formule off road, Junak 123 zawstydził wiele renomowanych motocykli,
zdobył uznanie i szacunek uczestników rajdu. Jest cały, nic nie odpadło, jedyne co zgubiłem na drodze to nożyczki.
Na początku imprezy nikt nawet na niego nie spojrzał na koniec ludzie sobie z nim fotki robili:)
Pełna relacja, zdjęcia i filmy na stronie.
Pozdrawiam i zapraszam.
http://trokakrzysztof.blogspot.com/2016/05/junak-123-na-i-bieszczadzkim-rajdzie.html