

, ale niektóre mapy je pokazująhttp://www.docelu.pl/index.html?lon=18.47282&lat=53.19904&z=12&mlon=18.46012&mlat=53.20829&tcid=5&tvt=4& Pogawędziliśmy miło z autochtonem i ruszyliśmy w dalszą drogę. Następny przystanek to zamek Bierzgłowski, bardzo fajne miejsce, ze świetnie zachowanym zamkiem. Jako, że od rana minęło już sporo czasu, większości z nas włączyło się ssanie, postanowiliśmy więc poszukać czegoś na ząb. Piernikus, jako że prawie miejscowy stwierdził,że całkiem niedaleko jest miejsce, do którego latem zjeżdżają torunianie na wypoczynek i że tam coś powinno być! No to w drogę. Po drodze zaliczyliśmy planetarium z wieeelkim talerzem. Z jedzenia na barbarce nic nie wyszło, bowiem okazało się,że owszem miejsce fajne jest,ale raczej dla rodzin z własnymi koszami piknikowymi
, a takich niestety nie mieliśmy. Jedziemy zatem dalej. Koniec końców dotarliśmy do karczmy pod Toruniem. "Siwy dym" się zwała, zaparkowaliśmy centralnie pod wylotem powietrza znad grilla i zapachy wydobywające się stamtąd skłoniły ślinianki do intensywniejszej pracy.
Zamówiliśmy i dostaliśmy porcje przeogromne, tak konkretne, że pierwszy raz od dawna miałem problem ze zmieszczeniem wszystkiego Luk@ pisze:Grzeno a były faworki?

LEFTHANDY pisze:Mlynaszz: należysz do jakiejś chorągwi/bractwa?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości