Jacor od rana tnie do Augustowa ,oby pogoda dopisała ,wczoraj rozmawiałem z resztą grupy i wszyscy już dotarli do domciów .Z perspektywy patrząc ,impreza mega udana i zorganizowana ,troszkę szkoda ,że tak mało motocykli (mogła być jeszcze spokojnie setka ).Władze Rzymu i włoska policja ,co nie zdarza się zbyt często ,na czas naszego przejazdu przez "Wieczne miasto" pozamykało ulice ,a trasa nie była najkrótsza ,tylko poprowadzili nas przez największe atrakcje Rzymu

.Wszystko po to ,żeby można zrobić sobie taką (m in) fotkę
