Alpen Tour 2016

Wycieczki krajowe i zagraniczne oraz relacje z ich przebiegu

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: Jack dodano: 04 paź 2016, 13:47

Super :) Czekam na dalszy ciąg :D
Romet Kadet 50 -> Romet Mińsk 125 -> Romet Soft 125 -> Romet R 250 -> Yamaha FJ 1200 A-> HONDA CBF 600 S
Awatar użytkownika
Jack
Klubowicz
 
Posty: 2324
Rejestracja: 15 cze 2012, 23:34
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Honda CBF 600 S
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: Duszek dodano: 04 paź 2016, 14:00

Luca pisze:
freex pisze: W tym miejscu bardzo bym chciała, aby każdy z uczestników opisał swoje wrażenia.

Freex zmieniłeś płeć, czy to Duszek się pod Ciebie podszywa?




ja się podszywam :) klecę te swoje wypociny a Freex tylko czasem coś od siebie dorzuci, albo wyrzuci :-)

Książki z tego nie będzie więc na razie nie koryguje w jakiej formie Arek czasem to wrzuca :]
Awatar użytkownika
Duszek
Klubowicz
 
Posty: 345
Rejestracja: 13 sie 2008, 10:35
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipp-Romet-Bandit-Sztormiak
Tel. kom.: 501603480
Płeć: kobieta
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 04 paź 2016, 14:51

Tak Tak Duszek pisze ja tylko coś tam dodaje albo wyrzucam. Młoda prowadzi wszelkie notatki na wyjazdach ja teraz sobie też przypominam pewne rzeczy :-)
A poza tym już mi chodzi po głowie kolejny przyszłoroczny wyjazd hihihi :-)
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: jacek.rc dodano: 04 paź 2016, 15:55

Dopiero niedawno (od kiedy sam ujeżdżam ćwierćtonowca ) zrozumiałem delikatne niezadowolenie Waludiego ,kiedy to po wjeździe na passo Pordoi powiedział ,że troszkę męczące _bezradny . Ja byłem nakręcony jak budzik (jechałem Cruiserem) i nie potrafiłem zrozumieć jak ciasne winkle mogą zmęczyć ?? ,teraz po przejechaniu kilku tyś. Cieniem ,wiem że mogą _boisie . ZŁOTE chińczyki lekkie ,zwinne ,a na winklach radę dają spokojnie ,bo każdy kto jechał podobną trasą wie ,że na kolanko to ją biorą baaardzo nieliczni.
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2315
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 04 paź 2016, 21:23

Zgadza się a Krążownik Waludiego to faktycznie nie skręca przekonałem sie o tym osobiście :-)
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: paweljunkers dodano: 04 paź 2016, 22:50

Miałem to samo jak kumpel dał mi sie przejechac swoją vt 1300,nie mogłem go zdogonić na winklach, a On wystrzelił moim cruiserkiem jak z procy.gdy czkał na mnie na parkingu myslałem że to chodzi tylko o wprawę-byłem szczęśliwy że znów siedzę na swoim chinolku.Dziwiłem sie że jak kulamy sie po okolicy to On zawsze zostaje w tyle i pyta''ile ma to pojemności?''A ja głupi myślałem że oszczędza na paliwie :_hura:
Awatar użytkownika
paweljunkers
Forumowicz
 
Posty: 844
Rejestracja: 01 cze 2015, 22:57
Lokalizacja: kutno
Motocykl: Honda vt 600
Tel. kom.: 733162500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: Luca dodano: 05 paź 2016, 10:16

Duszek pisze:ja się podszywam :) klecę te swoje wypociny a Freex tylko czasem coś od siebie dorzuci, albo wyrzuci :-)

Pisz, pisz jak najwięcej :)
Bravo dla Ciebie za własnoręczne przejechanie Stelvio. :oklasky:
Z resztą dla Lucyny też, bo jechać na tylnym siedzeniu to nie wiem, czy bym się odważył na tą trasę :D
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 05 paź 2016, 13:57

Dzień 6 (3.08.2016 roku)

Już o 5 rano jesteśmy na nogach, wypoczęci i gotowi do długiej drogi. W związku z wczorajszym odpoczynkiem obiecałyśmy Kierownikowi wycieczki dzisiaj nie marudzimy tylko jedziemy (ciekawe czy nam się uda?).
Pierwszy odcinek to dolecieć do Mediolanu tu nie było większego problemu wczesna pora, powietrze rześkie, 100 km pokonujemy szybciutko. Przed Mediolanem tankowanie i zaczyna się od której strony wziąć tą metropolie. Zdajemy się na nawigację i w sumie poza jednym błędem prowadzącego co spowodowało nadrobienie drogi o jakiś 1 km nie było źle. po jakichś 40 min jesteśmy już na Autostradzie A7 (płatnej) któa miała nas doprowadzić nad samo morze. Później planowaliśmy zjechać żeby za dużo nie płacić :-) Lecimy. 300 km autostradami, jest ok. ale upał zaczyna nas męczyć. W planie mieliśmy włoska pizze, ale cóż trudno o dobrą knajpę na parkingach przy stacjach. Po 2 godzinkach już widać morze :-) Jedzie się tak dobrze, że krótka narada na jednym z postojów zjeżdżamy czy jedziemy dalej autostradą ?
Jest decyzja jedziemy dalej troszkę więcej zapłacimy ale jedzie się fajnie. Wzdłuż wybrzeża jedziemy dalej autostradą aż do granicy z Francją. Wyjazd z autostrady, tuż przed granica z Francją zabolał ...prawie 29 Euro za motocykl !!! Na początku szok ale w sumie przejechaliśmy ponad 300 km w 3 godzinki, popsioczyli, pomarudzili jedziemy dalej :-) Francjo witaj, na początek Monako ze swoim bogactwem błyska w oddali, obok nas porsche, maybachy, harleye, gorąc, korki, roześmiani ludzie na chodnikach, wk%#wieni ludzie w autach, wariaci na jednośladach, jazda pomiędzy autami. Myślę, że kierowcy jeszcze gorsi niż we Włoszech. na pewno w tym szaleństwie jest jakaś metoda, natomiast ja jej nie łapię :) Po 12 godzinach, wyrabiając plan podróży, meldujemy się na kampingu. Nawet nie mamy siły iść na plaże, w zasadzie to nam się nie spieszy, jutro plażing smażing, po południu wycieczka do Saint Tropez, pojutrze plażing smażing i wizyta w knajpie chińskiej gdzie płacisz 16.5€ i jesz ile chcesz i co chcesz, bedzie to ukoronowanie tych trudów podróży i bułek pod marketem, fajnie będzie spróbować tutejszych smaków). Dziś to już tylko kąpiel, kolacja, partyjka w karty i do spania.

Link do trasy: https://www.google.pl/maps/dir/46.1548531,9.6344584/43.365991,6.711811/@44.5329251,6.6060118,7.5z/data=!4m49!4m48!1m45!3m4!1m2!1d9.2530286!2d45.4784317!3s0x4786c645db82b581:0xc133c0c7b61fc0b9!3m4!1m2!1d7.392036!2d43.724741!3s0x12cdc31fbfe94d93:0xdf4fb5920258b99c!3m4!1m2!1d7.3480763!2d43.7258965!3s0x12cdc4a02b4e8a25:0xe874ae46290b78d9!3m4!1m2!1d7.1489426!2d43.6480826!3s0x12cdd3892add9adb:0x9231894c15ae91f8!3m4!1m2!1d7.1190655!2d43.5836497!3s0x12cdd56bfd7fd33b:0x2b2edc9d82d23c04!3m4!1m2!1d7.0262526!2d43.5536776!3s0x12ce8195a0295c39:0x1852a2df0653fc51!3m4!1m2!1d6.9702056!2d43.54987!3s0x12ce8250a07a974f:0x4aff04ea0b607c1b!3m4!1m2!1d6.8268573!2d43.5136919!3s0x12ce9eac8dfa7f1b:0x63fee778f7c50a87!3m4!1m2!1d6.7566088!2d43.4527539!3s0x12ce980c3a5235f7:0x78ae6fa3be8b9a8d!1m0!3e0?hl=pl

Wyjazd 07:10 Morbegno Włochy
Przyjazd 19:20 Frejus Francja
Przejechane 344,4 mil
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: freex dodano: 06 paź 2016, 08:39

Dzień 7 (4.08.2016 roku)

Słonko świeci, woda ciepła, bachory sypią piachem i wrzeszczą wniebogłosy…. Plażujemy. Już od 9 jako wytrwali urlopowicze wyciągamy swe blade ciała nad brzegiem morza :) Po niespełna 4 godzinach, zbieramy się na podbój Saint Tropez! Marzy nam się wyszukany lancz z regionalnymi potrawami, w klimatycznej knajpce z widokiem na morze :) jedziemy na dwa motory. Grunt to zamknąć oczy, mocno się chwycić i wierzyć w umiejetności kierowcy :) W ST, multum ludzi, multum bogactwa i gorąco. Z grubsza rzucamy okiem na muzeum Luisa De Fine, kupujemy po magnesie i lodowym przysmaku. To chyba jedyne na co nas stać :). robimy słit focie na tle wypasionych łódeczek, debatjemy czy nie wrzucić Lucyfera pomiędzy pływające ryby (ratujący miałby pretekst do złowienia mega kolacji), omawiamy ceny piwa w knajpie 9,5 € i podziwiamy kieckę za 3.740 €. na końcu roważań dochodzimy do jednoznacznej konkluzji, otóż piwo z marketu (za niecałe 1 €) smakuje całkiem wybornie. W tył zwrot, market na C, wino, ser, szynka, winogrona, świeża bagieta. Powrót na kamping, czekanie do zachodu słońca i dawaj na plaże. I tak w przyzwoitej cenie, w cudownym towarzystwie i fantastycznej scenerii, kosztujemy jednak tych przysmaków :) Przy okazji robimy głosowanie co z jutrzejszym dniem? W planie był poranny plażing, potem knajpa, potem dalsza droga. W rezultacie w największy upał przypadłaby nam najgorsza droga poprzez nadmorkie miejscowości. Chrupiąc bagietę i wciągając kolejne porcje francuskich wurstów stwierdzamy, że mamy dość tych korków, cen, wariatów i upału. Ślimaki nie uciekną jeszcze przyjdzie pora na ich skosztowanie :P Ciekawosta: o ile w Austrii kibelki płatne o tyle we Francji darmowe, ale nigdzie nie jest dostępny papier toaletowy, nawet na kampingu! Zupełnie o tym zapomniałam, a przecież jak jechaliśmy na Korsykę już nas takie niespodzianki spotykały :) Ps. jazda jako plecaczek, w klapkach, krótkich spodenkach, malowniczo powiewając bagietkami- BEZCENNE :))

Dzisiejsza trasa to dojazd z Frejus do Saint Tropez i spowrotem - łącznie około 60 km wzdłuż wybrzeża :-)
--------------------------------
i życie staje się prostsze ....
Awatar użytkownika
freex
Klubowicz
 
Posty: 861
Rejestracja: 13 sie 2008, 11:58
Lokalizacja: Kraków
Motocykl: Zipek
Tel. kom.: 501411357
Płeć: mężczyzna
Komunikator: skype-vinko25
Wiek: 44

Re: Alpen Tour 2016

Postautor: Luca dodano: 06 paź 2016, 13:11

freex pisze: z Frejus do Saint Tropez i spowrotem - łącznie około 60 km wzdłuż wybrzeża :-)

Fajna widokowa droga tam jest, ale korki na całej zatoczce do St.Tropez faktycznie masakryczne. Ja tam się uczyłem jak się jeździ od lokalnych skuterowców, metodą na krzywy ryj ;)
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

PoprzedniaNastępna

Wróć do Podróże

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości