Spróbuję opisać moją pierwszą wyprawę motocyklową (jeździłem wtedy dopiero II sezon ), nowo zakupionym w lutym, VIRAGO 535.W pierwszym moim sezonie uczyłem się na ROMKU R 125. Ale postanowiłem rzucić się na głęboką wodę. Zrobiłem przed zimą kat.A i w lutym kupiłem Virago. Motorek słuszny do jazdy jest więc czas spełniać marzenia. Jako że nigdy nie byłem na Mazurach , planowałem w tym kierunku.Koncepcja była taka: Pierwszy etap z kolegą MORPHEM -Kraków-Kęty-Warszawa-Białystok (zlot u SELMENA Rote 66).Drugi etap prawie tydzień na Mazurach, trzeci etap powrót -(zamoczenie nóg w Morzu Bałtyckim -Krynica Morska), przez "Bygoszczu"(rodzinne miasto szanownie panującego nam PREZESA), do SZUBIEGO na Maraton Filmowy w Ignalinie, i potem prosto do domku -KRAKÓW.Na razie umieszczam wstępną relację z kanały Elbląskiego.Pierwszy raz nagrywałem z aparatu przymocowanego taśmą izolacyjną do kierownicy, ale takiej sytuacji szkoda by było.Generalnie jest zakaz ruchu po drodze technicznej wzdłuż kanału. Ale Pani z obsługi pozwoliła, więc nie było na co czekać.
https://goo.gl/photos/fNwUkVQZqumP6S4a9