close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Wycieczki krajowe i zagraniczne oraz relacje z ich przebiegu

Re: Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Postautor: Pedro125 dodano: 07 sty 2017, 10:46

Dzień 5 ( 1 czerwiec)

Kierunek : Zwiedzamy Mazury.

Przebieg trasy:

https://goo.gl/maps/2e6HGyMSmvC2

Po ogarnięciu się i małym śniadanku (rano coś nie mam apetytu), wyruszam. Pogoda bajeczna, aż się micha cieszy. :D

Pierwszym punktem na trasie - ruiny pałacu Generała Paca w Dowspudzie.

Trochę danych encyklopedycznych żebyśmy wiedzieli o co chodzi.

Główną atrakcją turystyczną Dowspudy są ruiny neogotyckiego pałacu Paców, wybudowanego w latach 1820-1827 staraniem Ludwika Michała Paca, generała wojsk polskich i napoleońskich.

Pałac w stylu angielskiego neogotyku został zaprojektowany przez włoskiego architekta Piotra Bosio. Budowę rozpoczęto w 1820, a po przerwie, od roku 1823 kontynuowano pod kierunkiem innego włoskiego architekta Henryka Marconiego. Prawdopodobnie główne prace budowlane były już wtedy zakończone, jednak urządzanie i dekorowanie wnętrz trwało przez kolejne 4 lata.
Ruiny pałacu z 21-hektarową działką w roku 2016 zostały sprzedane przez władze powiatu za nieco ponad 1 mln zł osobie prywatnej, która deklaruje odbudowę pałacu z przeznaczeniem na cele hotelowe.

Tyle opisu teraz zdjęcia:

https://goo.gl/photos/XynacTC6pqMgByMo8

Jedziemy dalej – po drodze bardzo malownicze okolice i brak ludzi- to jest to, odpoczynek w siodle.

Trafiłem na przystanek kolejki wąskotorowej wożącej kiedyś drewno do tartaku. Teraz kolejka dostępna dla turystów, ale tylko w sezonie ( ja byłem w czerwcu).

Zdjęcia Kolejki Wigierskiej :

https://goo.gl/photos/TYXDTwPDuytntKQY7

Dalej na trasie przez bardzo malownicze drogi docieram nad Czarną Hańczę- rzekę idealną na spływy kajakowe (widać na mapce trasy jakie „winkle”), i dalej -Jezioro – Hańcza.

A w Suwalskim Parku Krajobrazowym „ruiny młyna w Turtulu”.

Turtul jest przysiółkiem wsi Malesowizna, położonym w dolinie Czarnej Hańczy. Jest to, po czasach jaćwieskich, jedno z najstarszych miejsc osadniczych na Suwalszczyźnie. Od XVII wieku pracował tu młyn wodny, będący jedną z pierwszych tego typu budowli między jeziorem Hańcza a Wigrami. Ze źródła pisanego z 1645 roku dowiadujemy się, że nazwa tego młyna pochodzi od nazwiska młynarza (turtuolis – lit.bogacz, człowiek majętny). Oglądane ruiny, podobnie jak stojący obok dom młynarza, pochodzą z lat 30. XX wieku. Młyn funkcjonował jeszcze w latach 60.

https://goo.gl/photos/447yU597HhL3C8ZY9
Awatar użytkownika
Pedro125
Forumowicz
 
Posty: 368
Rejestracja: 04 maja 2015, 22:36
Lokalizacja: KRAKÓW
Motocykl: R 125,VIRAGO 535,V Strom DL650
Tel. kom.: 510710372
Płeć: mężczyzna
Wiek: 61

Re: Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Postautor: Jack dodano: 07 sty 2017, 14:07

Dawaj dalej Pedro :D Rekordowe zimno za oknem, trzeba się rozgrzewać :D
Romet Kadet 50 -> Romet Mińsk 125 -> Romet Soft 125 -> Romet R 250 -> Yamaha FJ 1200 A-> HONDA CBF 600 S
Awatar użytkownika
Jack
Klubowicz
 
Posty: 2324
Rejestracja: 15 cze 2012, 23:34
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Honda CBF 600 S
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57

Re: Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 07 sty 2017, 16:50

Fajne miejsca,wszędzie ładnie , czysto i motocykl znajomy ;)
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2304
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 72

Re: Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Postautor: Pedro125 dodano: 09 sty 2017, 21:06

Następną atrakcja którą chciałem zobaczyć to mosty kolejowe.
Najpierw te mniej popularne i nie wszystkim znane, czyli –Kiejpocie na nieczynnej linii Botkuny - Żytkiejmy . Oczywiście po II wojnie Rosjanie wywieźli wszystko co nadawało się do dalszego użytku, czyli w tym przypadku – tory i podkłady, jak widać na zdjęciu został tylko nasyp.

https://goo.gl/photos/jidRepdFe8wQwDyU6

A dalej słynne mosty w Stańczykach, tzw. Akwedukty Puszczy Romickiej.

Krótki opis:

Północne krańce Mazur należą do najrzadziej odwiedzanych zakątków kraju. Właśnie tu, wśród uroczych pagórków i łąk, za wsią Stańczyki, znajdują się potężne wiadukty nieczynnej linii kolejowej Gołdap - Żytkiejmy (31km). Mosty w Stańczykach są najwyższymi na linii i jednymi z najwyższych w Polsce. Długość - 200m i wysokość 36m. Konstrukcja żelbetowa, pięcioprzęsłowa o równych 15m łukach. Architektura charakteryzuje się doskonałymi proporcjami a filary ozdobione są elementami wzorowanymi na rzymskich akweduktach w Pont du Gard. Stąd nazwa - 'Akwedukty Puszczy Rominckiej'.

https://goo.gl/photos/1iB2YJYrno4YKZREA

Był to fragment budowanej w latach 1917-18 magistrali z Chojnic przez Czersk, Smętowo, Kwidzyn, Prabuty, Morąg, Ornetę, Lidzbark Warm, Bartoszyce, Korsze, Kętrzyn, Węgorzewo, Gołdap, Pobłędzie, Kalwarię do Olity (na Wilno).

Według rozkładu jazdy z 1938r. na linii Gołdap - Żytkiejmy - Gąbin kursowały trzy pary pociągów osobowych na dobę. W soboty i niedziele uruchamiano dodatkową parę. Ruch osobowy w latach 1927-1933 nie był wielki na obszarze o jednej z najniższych gęstości zaludnienia. Po 1933r. uległ jeszcze zmniejszeniu, kiedy to na.polecenie wielkiego łowczego III Rzeszy Hermana Göeringa, cała Puszcza Romincka została otoczona płotem, stając się terenem zastrzeżonym dla poufnych spotkań przywódców niemieckich. Sobotnio-niedzielny pociąg kursował tą linią do 1943r. i przywoził w tą okolicę turystów, grzybiarzy, wędkarzy i ... narciarzy (zachowały się zdjęcia to ilustrujące). W 1945 r. wycofująca się Armia Czerwona rozebrała tory i tak jest do dziś.

Stańczyki to najlepsze i najpiękniejsze miejsce w Polsce do skoków bungy i skoków wahadłowych. W ostatnim okresie oficjalnie zabronionych ze względu na zły stan techniczny mostów.

Oto opis uczestników skoków.

"Stojąc na betonowej barierce czujemy niesamowity strach. Lina przywiązana do nóg zwisa pod przęsłem umocowana do drugiego mostu. Rozkładamy ręce i w ułamku sekundy doznajemy ekstremalnego przyśpieszenia. Lecimy głową w dół. Pęd powietrza zapiera nam dech. Czujemy, że zaraz zginiemy na mokrych kamieniach. Nieee... Ale zaraz... żyjemy! Swobodnie kołyszemy się pomiędzy mostami. Tylko pozostaje żal, że to już koniec."

W tej chwili teren jest ogrodzony , prywatny właściciel – można zwiedzać po wykupieniu biletu. Czar tajemniczości i dzikości trochę prysnął – szkoda.

Po krótkim odpoczynku jadę dalej , pogoda super- strasznie gorąco jak na czerwiec.

Udaję się dalej- w kierunku granicy.

https://goo.gl/photos/6vqmeqh1iP1ynveWA

Trójstyk Wiszytyniec uważany jest za polski biegun zimna, na parkingu umieszczony jest termometr i wyświetlacz LED. Temperaturę można odczytać on-line.

http://turystyka.powiat.suwalski.pl/kat ... avascript();

Udało się – Rosjanie nie podjęli żadnej interwencji pomimo że naruszyłem strefę nadgraniczną - zrobiłem foto w miejscu gdzie był zakaz wejścia i fotografowania ( te skreślone buty i aparat na tablicy info.).

Ruszam dalej – mam teraz dłuższą trasę do przejechania, ale następne atrakcje czekają.

Po trasie zawitałem do miejscowości SEJNY.

https://goo.gl/photos/k2YS8Ux9fCnkVkvV9


Następnie dojechałem do Jeziora Wigry, a tam:

https://goo.gl/photos/QfsHXiHbT4YgoFba8

Piękny Klasztor i panorama z wieży widokowej.

Dalej zmierzam w kierunku pierwszego noclegu, czyli miejscowość Płaska. Pisząc tą relację zauważyłem że po trasie przejeżdżałem przez miejscowość Giby, czyli tam gdzie ma być rozpoczęcie sezonu 2017. Więc wrócę w znajome rejony.

Podsumowanie, dzień 5:

Pogoda: jeszcze bardziej super. :buttrock:
Samopoczucie: wyśmienite, po prostu bajka. :D
Maszyna: idzie jak torpeda :chopper:
Przebieg dzienny: około -265 km.
Awatar użytkownika
Pedro125
Forumowicz
 
Posty: 368
Rejestracja: 04 maja 2015, 22:36
Lokalizacja: KRAKÓW
Motocykl: R 125,VIRAGO 535,V Strom DL650
Tel. kom.: 510710372
Płeć: mężczyzna
Wiek: 61

Re: Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 09 sty 2017, 21:26

Super :oklasky:
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2304
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 72

Re: Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Postautor: Mist dodano: 09 sty 2017, 23:20

Znowu zrobiło się cieplej, można przykręcić ogrzewanie :D
Pedro :oklasky:
mist
"nie jest błędem zrobić błąd, błędem jest trwanie w błędzie"
Awatar użytkownika
Mist
Klubowicz
 
Posty: 900
Rejestracja: 20 gru 2015, 17:03
Lokalizacja: Katowice
Motocykl: Junak M12, FLSTCI
Tel. kom.: 726230066
Płeć: mężczyzna
Wiek: 70

Re: Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Postautor: paweljunkers dodano: 10 sty 2017, 01:16

Fajne zdjęcia, trzeba to samemu zobaczyć :oklasky: Takie coś dawno temu na koloniach w Miastku widziałem, pamiętam do dziś ten ogrom budowli.
Awatar użytkownika
paweljunkers
Forumowicz
 
Posty: 844
Rejestracja: 01 cze 2015, 22:57
Lokalizacja: kutno
Motocykl: Honda vt 600
Tel. kom.: 733162500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 56

Re: Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Postautor: Pedro125 dodano: 14 sty 2017, 21:14

Dzień 6 (31 maj)

Przebieg trasy

https://goo.gl/maps/bB1MLABrxpq



Po dobrze przespanej nocy (dzień wcześniej było dużo wrażeń), wyruszam na podbój Kanału Augustowskiego.
Ponieważ interesuję się szeroko rozumianą techniką i różnego rodzaju konstrukcjami był to między innymi jeden z celów mojej wyprawy na Mazury.
Dzisiaj trochę lajtowy dzień – pływamy statkiem.

https://goo.gl/photos/RrvLDRjh6mpkwcpb8

Po zakończeniu wycieczki, pakuję graty, żegnam się z Panią Gospodynią z Agroturystyki i przemieszczam się na kolejny nocleg – Ruciane Nida. Zaczynamy zwiedzanie dalszej części Mazur i dodatkowo Warmi.

Podsumowanie, dzień 6 :

Pogoda: bez zmian ,słoneczko
Samopoczucie: dalej wyśmienite :)
Maszyna: idzie jak torpeda :motor:
Przebieg dzienny: około 142 km.
Awatar użytkownika
Pedro125
Forumowicz
 
Posty: 368
Rejestracja: 04 maja 2015, 22:36
Lokalizacja: KRAKÓW
Motocykl: R 125,VIRAGO 535,V Strom DL650
Tel. kom.: 510710372
Płeć: mężczyzna
Wiek: 61

Re: Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Postautor: Jack dodano: 15 sty 2017, 12:36

Fajnie zdjęcia Pedro :D Jeszcze bardziej chce się wiosny :D
Romet Kadet 50 -> Romet Mińsk 125 -> Romet Soft 125 -> Romet R 250 -> Yamaha FJ 1200 A-> HONDA CBF 600 S
Awatar użytkownika
Jack
Klubowicz
 
Posty: 2324
Rejestracja: 15 cze 2012, 23:34
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Honda CBF 600 S
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57

Re: Wyprawa Czerwcowa 2016. 3500 km.

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 15 sty 2017, 17:14

No cóż, będziesz "robił" za przewodnika na Rozpoczęciu w Gibach :D
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2304
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 72

PoprzedniaNastępna

Wróć do Podróże

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość