Nie dawało mi spać to że ten drugi wtrysk nie wchodzi do końca i zauważyłem jeszcze że nie jest prostopadle do otworu coś go spychalo w jedną stronę. A to właśnie ten cylinder ciągle zalewalo,niepokój zpotegowal fakt że inni też mieli kłopot właśnie z drugim cylindrem nawet gość z junakiem milenium.Długo się zmuszałem kilka dni walczyłem ze sobą i decyzja wyciągam kolektor ssący i popatrze jak układa się struga wtrysku bo mam podejrzenie ze zty kąt mocowania wtrysku powoduje że ten strzyka na ścianki kolektora tam się skrapla paliwo i dopiero jest zasysane do cylindra i w takiej postaci zalewa świecie- niewiele się myliłem
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
,czyli wychodzi na to ,że jedni mieli szczęście ,inni umiejętności ,gratulacje .

,na szczęście z oparów benzyny to mógł się co najwyżej
.tak że cd . chyba nastąpi 