trochę gorzkich żalów

trochę gorzkich żalów

Postautor: Luca dodano: 26 maja 2008, 11:17

Shipp może byś jakoś spłentował ten temat, że już wszystko dostałeś i moto nareszczie działa :mrgreen:
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

trochę gorzkich żalów

Postautor: Shipp dodano: 26 maja 2008, 11:49

Puenta jest taka, że jak zrobili jedno to nawet do domu nie dojechałem a już pierdyknęło drugie. Teraz mam zerwaną linkę sprzęgła i od kilku dni dalej stoję w garażu. Już nawet nie chce mi się wkurwiac...KUURWAAA MAAACCCCC!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

trochę gorzkich żalów

Postautor: Luca dodano: 26 maja 2008, 13:32

Coś masz nie tak z tą linką sprzęgła, zwłaszcza, że ty jej prawie nie używasz.
Ja mam jeszcze pierwszą, którą sam sobie spieprzyłem przecinając dwa druciki ale jeszcze się trzyma to jej nie wymieniam.
Gdzieś musisz mieć załamaną albo źle prowadzoną skoro tak szybko się urywa. Oglądnij dobrze miejsce w którym się urywa, może coś ostrego ją przecina. Linka ma się przesuwać swobodnie a jak o coś trze to ją szybko trafi.
P.S.
Najlepiej kup sobie odrazu dwie i drugą woź pod siedzeniem jako zapasową.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

trochę gorzkich żalów

Postautor: Shipp dodano: 26 maja 2008, 13:58

Urywa się przy klamce. Nie ma tam nic, co mogłoby ją przecinac albo uszkadzac. Sam już nie wiem, co dzieje się z tym motocyklem w tym roku. Sypie się z każdej strony. Jak już wymienię tę linkę to normalnie chyba będę się bał na niego wsiadac, żeby znowu coś nie poleciało!
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

trochę gorzkich żalów

Postautor: Luca dodano: 26 maja 2008, 14:04

Shipp pisze:Urywa się przy klamce. Nie ma tam nic, co mogłoby ją przecinac albo uszkadzac. Sam już nie wiem, co dzieje się z tym motocyklem w tym roku. Sypie się z każdej strony. Jak już wymienię tę linkę to normalnie chyba będę się bał na niego wsiadac, żeby znowu coś nie poleciało!

A znasz coś takiego jak prawo serii?
Jak jedno się sypie to zaraz drugie.
Łożysko w skrzyni to poważna sprawa ale linka to bzdet i nie ma się co przejmować, trzeba mieć w zapasie i tyle.

P.S.
Powiedzieli ci w serwisie, które to łożysko się rozsypało?
Wymienili ci tylko to, czy wszystkie pozostałe też?
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

trochę gorzkich żalów

Postautor: Shipp dodano: 26 maja 2008, 15:00

Wymienili wszystkie, rozsypało się to przy sprzęgle. 500zeta poszło i jeszcze kilka na linkę pójdzie.
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

trochę gorzkich żalów

Postautor: Luca dodano: 26 maja 2008, 15:29

Shipp pisze:Wymienili wszystkie, rozsypało się to przy sprzęgle. 500zeta poszło i jeszcze kilka na linkę pójdzie.

No i bardzo dobrze, że wymienili wszystkie, też bym tak zrobił, teraz silniczek powinien być nie do zarąbania jak dobrze go poskładali :mrgreen: ale z czasem wszystko wyjdzie.
Jak tylko będzie śmigał to 500zeta jest do przeżycia, moto zrekompensuje ci się w Bieszczadach niezapomnianymi przeżyciami :mrgreen:
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

trochę gorzkich żalów

Postautor: Shipp dodano: 26 maja 2008, 15:49

cjt7 pisze:Tylko na jakie wymienili..... na chińskie czy na polskie?

polskie, za chińskie podziękowałem
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

trochę gorzkich żalów

Postautor: Shipp dodano: 26 maja 2008, 15:50

Luca pisze:
Shipp pisze:Wymienili wszystkie, rozsypało się to przy sprzęgle. 500zeta poszło i jeszcze kilka na linkę pójdzie.

No i bardzo dobrze, że wymienili wszystkie, też bym tak zrobił, teraz silniczek powinien być nie do zarąbania jak dobrze go poskładali :mrgreen: ale z czasem wszystko wyjdzie.
Jak tylko będzie śmigał to 500zeta jest do przeżycia, moto zrekompensuje ci się w Bieszczadach niezapomnianymi przeżyciami :mrgreen:

ja już mam "niezapomniane" przeżycia bez Bieszczad... :evil:
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

trochę gorzkich żalów

Postautor: Shipp dodano: 26 maja 2008, 16:15

cjt7 pisze:Shipp nie pękaj napewno wszystko wróci do normy i kiedyś będziesz to wpominał jako mało znaczący fakt w krzewieniu chińskiej motoryzacji.... :mrgreen: :geek: :ugeek:

nie chcesz wiedziec, co czasem myślę o chińskiej motoryzacji... :twisted:
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

PoprzedniaNastępna

Wróć do Jinlun/Romet 250

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron