Dzień drugi, sobota 18 sierpnia 2018
Budzę się skoro świt, słońce już wstało, jednak ledwo go widać. Całe Bieszczady spowite są gęstą mgłą.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 694387.jpgNoc była dosyć chłodna jak na środek lata. Wcześniejsze opady i gęsta mgła spotęgowały odczucie zimna. Nie w takich warunkach zdarzało się spać, więc teraz mogę uznać, że było całkiem komfortowo. Polara musiałem założyć dopiero po wyjściu z namiotu.
Wszyscy jeszcze grzecznie śpią a ja podziwiam bieszczadzkie zamglone widoki. Z każdą minutą robi się coraz bardziej przejrzyście i temperatura zachęca kolejnych śpiochów do wyjścia z namiotu.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 694385.jpgTrochę za blisko rozbiłem się od przydomowej oczyszczalni i o poranku nieco jedzie szambem. Teraz jednak to musztarda po obiedzie i przenosił obozowiska nie będę.
Kilka namiotów jest rozbite jeszcze bliżej wylotów z szamba, jednak wnioskując po radosnym chrapaniu to wcale im to nie przeszkadza.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 694232.jpgJak widać Yamaha ciągnie do Yamahy. Za sąsiada miałem sympatycznego brodatego Warszawiaka.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 694119.jpgSzwendam się po okolicy podziwiając jednoślady., których jak widać jest całkiem sporo.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 693996.jpgObowiązkowa fotka motocyklowej kapliczki. Z nowości to przybyło jej oświetlenia LED-owego i nocami świeci na czerwono.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 693886.jpgJak dla mnie to najciekawszy sprzęt tego poranka. Właściciela niestety nie udało mi się namierzyć a chętnie pogadałbym o historii powstania tego motocykla.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 693775.jpgChciałem nabyć pewien trunek w barze a tu będzie otwarte dopiero za dwie godziny. Wprawdzie potrzeba jest, ale nie będę przecież budził pani Marty, bo akurat taką mam zachciankę. Trudno poczekam i najwyżej wyjadę na trasę nieco później niż zamierzałem.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 693623.jpgSzwendam się dalej po zakamarkach Przystani Motocyklowej. Jest nawet plac tortur cielesnych, ale dzisiaj nie czuję się w odpowiedniej formie na takie fanaberie.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 693490.jpgJak widać motocykle też tu można torturować krowimi łańcuchami.
Byłbym zapomniał, że miałem coś napisać o moim warszawskim brodatym sąsiedzie.
Lubię dobrą kawę, ale smakoszem nazwać się nie mogę, choć trochę jej wypiłem i czasami wyczuwałem różnicę specyficzną dla danego kraju, czy regionu. Otóż prawdziwym smakoszem kawy okazał się ten sympatyczny Warszawiak. Zaczęło się niewinnie po prostu z motocyklowych tobołów wyciągnął opakowanie dobrej kawy. Jak zobaczyłem, że to kawa w ziarnach, zacząłem się śmiać i chciałem użyczyć mu swojej mielonki. Mój śmiech nie potrwał długo, bo kolejnym przedmiotem jaki wygrzebał , był ręczny młynek. Młynek wyglądał jak taki do pieprzu, jednak nie był do ziaren pieprzu tylko faktycznie do ziaren kawy. Mało tego, nie była to wersja turystyczna, tylko kawał młynka z wielką korbą, zajmującego sporo miejsca. Fajne było to, że dolny pojemnik był przeźroczysty i widać było jak przybywa kawowych drobinek. Po otwarciu nie muszę chyba mówić jaki rozlegał się zapach. Moja zjełczała plujka, którą z metalowego kubka już sączyłem od kilku minut, przestała kompletnie mi smakować. W tobołach Warszawiaka znalazła się jeszcze włoska kawiarka i kuchenka gazowa. Po chwili aromat pysznej kawy rozchodził się po połowie Przystani. Teraz już nie zdziwiłbym się, gdyby z bagaży wyciągnął jeszcze porcelanową filiżankę z małym zdobionym talerzykiem w roli podstawki.
Picie tak pysznej kawy, pieczołowicie przygotowywanej w surowych bieszczadzkich okolicznościach przyrody, musi być nie lada doznaniem.
Mimo kolejnego zdziwienia w temacie picia kawy podczas podróżowania motocyklem to i tak w moim rankingu na miejscu pierwszym pozostaje DaJanowa szklanka literatka w koszyczku, wypełniona gorącą kawą po całym dniu motocyklowego survivalu.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 693365.jpgPatrząc na baner, przypomniałem sobie, że jeszcze nie dostałem pamiątkowego znaczka Przystani. Może zostałem uznany za stałego bywalca, który już nie potrzebuje żadnych dodatkowych naklejek.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 693121.jpgWłaściciel Marek pewnie teraz bawi się z tą żądną przygody ekipą a małżonkę zostawił samą na pastwę motocyklistów nudziarzy he he.
Towarzystwo się w większości pobudziło, więc podejmuję kolejną próbę zidentyfikowania wszystkich GV-ek, znajdujących się w zasięgu wzroku.
W końcu wypatrzyłem jedną sztukę pod drewnianą wiatą. Grzecznie stoję i czekam aż pojawi się ktoś zaniepokojony moją bliską obecnością przy nieswoim motocyklu.
W końcu widzę zaspanego gościa, który z mętnym wzrokiem, ciężkim krokiem, wraca z okolicy toalet. Pytam więc, czy może zna właściciela tej GV-ki?
Widzę jak ze zdziwienia jego oczy otwierają się na pełny zakres i odpowiada:
- tak to mój motocykl a co?
- cześć Luca jestem a Ty pewnie Basil
- no cześć Luca
Początek rozmowy wyglądał mniej więcej tak a potem zaczęliśmy gadać jakbyśmy się znali nie od dziś. Okazało się, że przyjechał z kilkoma kolegami i po drodze nie ominęła ich nieprzyjemna przygoda. Jeden z kolegów na Junaku miał ślizga i rozwalił obudowę pompy wody. Płyn wyciekł i nie dało się dalej jechać. Dlatego przyjechali w środku nocy a Junaka przywiozła laweta. W nocy była gęsta mgła i z dotarciem do Przystani lekko nie mieli.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 692959.jpgMają coś w rodzaju poxyliny i za chwilę będą kleić obudowę. Tak, że planowana dzisiejsza wycieczka po Bieszczadach stoi pod znakiem zapytania. Teraz mogę już zdradzić, że udało się uszczelnić pompę i bieszczadzka objazdówka wypaliła.
W międzyczasie Pani Marta otworzyła już bar, inicjując masową inwazję wygłodniałych jednośladowców.
Pożegnałem się z Basilem i jego kompanami i ruszyłem na podbój bieszczadzkich serpentyn.
Na drogę zakupiłem u Pani Marty piwo motocyklowe. Pierwszy raz takie spotkałem i nie mogłem się oprzeć. Oczywiście piwo było dla prawdziwych twardzieli, czyli 100% bezalkoholowe.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 692843.jpg Ustrzyki Górne witają. Słoneczko pięknie grzeje i zapowiada się niezapomniany dzień. Tylko ja coś niewyraźnie się dzisiaj czuję i nawet irytuje mnie kiepski stan asfaltu na dolnej części Bieszczadzkiej Dużej Pętli. Pamiętam jeszcze czasy jak był tu piękny, gładziutki asfalcik a teraz dziury, pęknięcia, łaty i zwężenia. Najwyższa pora, by położyli tu nowy dywanik.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 692694.jpgNadal szukam ośrodka lub hotelu dobrego pod motocyklowe zloty.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 692561.jpgGórski hotelik niczego sobie, ale ceny niestety tylko dla bogatych Harlejowców a o jakichkolwiek negocjacjach nie ma mowy, bo i tak mają obłożenie.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 692427.jpgObok jest camping PTTK i ceny są już na akceptowalnym poziomie, tylko, że nie da rady upchać osiemdziesięciu motocyklistów w jednym standardzie a rozrzut standardu jest spory.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 692317.jpgOd niczego sobie domków do …
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 692212.jpg…do szałasów, ale za to z widokiem na ‘Cyce Carycy’, czyli na Połoninę Caryńską.
Za czasów szkoły średniej to nawet spałem tutaj za pół ceny. Drugie pół musiałem odrobić, sadząc choinki wokół ośrodka. Jednego ośrodka omal nie wysadziliśmy w powietrze, urządzając konkurs podpalania ‘bąków’ po zjedzeniu mega zupy grzybowej. Wtedy pierwszy raz w życiu ugotowałem zupę i chyba zarazem ostatni jak dobrze pamiętam. To był wielki gar z gotującymi się ziemniakami, pokrojonymi w kostkę do którego wrzucałem torebki z napisem ‘zupa grzybowa’. Tak wrzucałem te torebki aż zupa nabrała takiej gęstości, że nie dało się już dalej mieszać.
O dziwo wszyscy zjedli a było nas tam ze dwadzieścia chłopa. Co się działo potem wieczorem na wybuchowym konkursie to możecie sobie tylko wyobrazić. Wspomnę tylko, że jednemu z kolegów po eksplozji zapaliły się spodnie.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 692102.jpgSłoneczko przygrzewa a nie ma jeszcze południa. Nareszcie otaczają mnie dzikie bieszczadzkie krajobrazy. Turystów tylko masa jak w Tatrach a nie w Bieszczadach. Długi wakacyjny weekend i piękna pogoda zrobiły swoje. Wolę wizyty tutaj poza sezonem, wtedy Bieszczady maja to drugie, lepsze oblicze.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 691985.jpgPrzejrzystość powietrza wyśmienita to napawam się widokami.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 691849.jpgBydle chyba też lubi Bieszczady, z nowym właścicielem jest tu pierwszy raz.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 691714.jpgSerpentynki na dużej pętli zarastają z roku na rok, ale na szczęście jeszcze coś widać.
Mało tych wełnianych kosiarek mają i nie nadążają wyjadać. Połoniny też już połowy nie ma, bo las podchodzi coraz to wyżej.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 680567.jpgPrzyjemność z jazdy psuje ta stalowa szatkownica. Kto wpadł na taki genialny pomysł, żeby przy drodze porozciągać te stalowe liny? Na zakrętach nie wykładam się tak jak chciałbym, bo w głowie już siedzi mi obraz jak będzie wyglądała moja noga, gdy któraś opona puści i wypadnę z trasy. Przecież te liny pokroją mi nogę na plasterki. A może po prostu zdziadziałem i pozostaje mi już tylko zrzędzenie i emerycka jazda?
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 680383.jpg W Wetlinie natrafiłem na kolejny ośrodek z większą ilością miejsc noclegowych.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 680239.jpgCennik jeden z niższych i chętnie motocyklistów przyjmą, ale standard kolonijno-wczasowy jeszcze z minionej epoki i nie wszyscy będą zadowoleni, ale na plan awaryjny może być.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 680096.jpgZa Cisną zatrzymałem się przy niedawno wybudowanej wieży widokowej.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 679929.jpgZ góry Bydle już nie wygląda na takie duże i ciężkie.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 679795.jpgJest nawet luneta z której zupełnie za darmo można popatrzeć na góry.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 679642.jpgJakby ktoś nie wiedział jakie to są góry to jest mała podpowiedź.
Zawsze myślałem, że Jasło jest dokładnie w przeciwną stronę a tu proszę.
https://chomikuj.pl/Luca/O+tym+jak/Dzie ... 679490.jpgNo i pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno na takie wysokości wyjeżdżałem sobie Jelonem 250cc i śmigałem po ukraińskich połoninach. Teraz zamiast szczytów to zostały mi do ujeżdżania tylko doliny. Chyba znowu zaczynam zrzędzić.
c.d.n.