Uznajmy ze te 1000km jedzie 80km/h to wyrobi sie w 12,5 h ciaglej jazdy

Przerwy na popas ok 1h
Przerwy na rozprostowanie nog mozna polaczyc z tankowaniem i potrzebami fizjologicznymi ok 2h
To na luzie w 16h dojedzie


Jezdzilem 250 i przelotowke mialem 95-100 km/h. Tutaj wyprzedzanie to wyzwanie logistyczne ale dawalo rade

Teraz jezdze duzym i jade 100-110 km/h bo lubie patrzec na widoczki itp

Roznica taka, ze moge zaladowac na niego 2x wiecej i jeszcze jechac z plecaczkiem i nie jest to meczace ani dla motocykla ani dla podroznych, a wyprzedzanie to bajka

Boso, ale w ostrogach.