Cześć, w moim Bartonie występuje cykliczne (nie co obrót koła a co kilkanaście metrów) szarpanie, podskakiwanie.
Objawia się to przy prędkościach powyżej 50km/h. Sądzę, że wcześniej też występuje ale jest trudniejsze do zarejestrowania.
Luzów w zawieszeniu nie ma, łańcuch jest nowy i naciągnięty.
Przychodzą mi na myśl jeszcze koła i opony (są oryginalne plastikowe). Opony są nierównomiernie zjechane z przodu.
Moto jest używane i opony planuje wymienić jak najszybciej, ale czy to może być ich wina?
Sądzę, że gdyby jednoznacznie je osądzać to czy nie podskakiwał by co obrót koła? Jest w motocyklu 125 cm^3 coś co przy prędkościach +/-80km/h obraca się raz na kilkanaście metrów?
Na jednym forum podpowiedziano mi brak luzu na sprzęgle, nie mam tego jak teraz sprawdzić. Jakieś pomysły?