autor: jacor dodano: 09 wrz 2019, 21:24
Do Ileany w Novaci dotarłem po 20 . Zachód słońca podziwiałem na szczytach Trans Alpiny. U Ileany byliśmy 3 lata temu z Dieslem.Mam jej wizytówkę. Już miałem się kąpać kiedy Ileana zaprosiła mnie na kolację. Była rodzina i sąsiedzi obok siedziała córka trochę mówiła po angielsku. Siedziałem słuchałem zjadłem ser biały bryndzę i mamałygę z mąki kukurydzianej. Kiedy po 3 szklankach wina zorientowałem się że ciągle ich nie rozumiem stwierdziłem że czwarta też nic nie da , poszedłem do pokoju.Przejechalem dziś 447 km albo 474 ?