Do Grecji we wrześniu 2019

[Luca]

Chm w kawie coś biegi ciężko zbijać i wajcha nie odbija. Mogą być problemy?

Nie problemy, tylko niezapomniane przygody
Sprawdź, czy się jaka śruba od dźwigni nie poluzowała i czy oleju w silniku zbytnio nie ubyło.

Może już powinien wracać mam tylko 2tys km do domu.

To już musisz sam zdecydować.
Mi w okolicy Sofii wysypały się zęby na piątym biegu i wracałem z duszą na ramieniu przy pomocy 1, 3 i 4.
Przygoda była

[jacor]

Dotarłem na camping pod Sofią już po ciemku. Się oglądało twierdzę w Vidyniu i Belogradchiku .Bułgaria mi się podoba w końcu jakiś naród co po polsku rozumie. I ruch na drogach mniejszy niż w Rumunii. Właściciel jak pytałem o bar dał mi piwo " podarek " powiedział . 2,5 litra butelka.Dzwonilem do mechanika w Augustowie poradził nasmarować wodziki.

[jacek.rc]

Dzisiaj będziesz jechał obok takich reklam campu i spływu pontonowego "rawting" ,tam spałem w czerwcu ,w ostatnim miasteczku przed wjazdem na autostradę do Grecji ,będzie sklep z wielkim naszym orłem . Powodzenia . a , w Grecji skasują Cię zaraz za granicą 1,70 E ,za autostradę .

[jacor]

Dzień 5 na liczniku przybyło 440 km. Jechałem obok raftingu i orła też widziałem. Rano telefon pokazywał 11 stopni jak bym miał śpiwór to nie było by problemu a tak pod pokrowcem trochę brakuje temperatury.W Sofii oglądałem katedrę Mikołaja Newskiego . Zamówiłem sobie w kawiarni kawę i coś do kawy okazało się że to takie pepuchy + dżem lub miód i słyszę że coś wyje alarm w aucie ale co mnie to kawę piję patrzę sobie na złote kopuły lśniące w słońcu. I okazuje się że zabierają dźwigiem jakieś auto a mnie też parkingowy pod katedrą ganiał . Zjadłem wypiłem i zdenerwowany motorka szukam uff jest między donice wstawiłem i stoi. Autostradą dziś jechałem w Grecji kasowali mnie 3 razy po 1,5-1,7 euro. Jutro w planach Olimp ale bardziej się nadaję na hamak na cały dzień niż na Olimp. W kawie naciagnelem łańcuch i popryskalem smarem wodzik Moto coraz bardziej nie chce zbijać biegów. Chyba pora wracać.

[DaJan]

Szacun....Jacor...nie chciało sie miec upałów...to ma sie chłodek-podług życzenia... -a poważnie to powodzenia i wytrwałości....jak Ty nie dasz rady -to kto.....?- -pozdro.

[Jack]

Trzymaj się Szerokości

[NIKT]

Fajna wyprawa

Może jeśli takie problemy ze sprzęgłem (wygląda jakby linka się wyciągnęła albo tarczki swoje przeżyły) to może warto zmieniać biegi bez użycia sprzęgła ?
Jak wyczujesz moment to nawet nie ma szarpnięcia. W górę idzie łatwo w dół nie próbowałem.

Robisz dokładnie jak ze sprzęgłem, z tą różnicą że wywierasz stopą większy nacisk na dźwignie, odpuszczasz gaz (bieg sam wskakuje bez wciskania sprzęgła) i odrazu dodajesz gazu (tylko musisz dodawać bo szarpnie).
Znajomek co lata na szlifierce mówił że szkoda czasu na sprzęgło jak się ścigasz, to zawsze 1-2 sec. Wyjaśnił, spróbowałem - działało nawet w Keewayu, w Suzi dużo lepiej to szło

Na co dzień co dzień używam sprzęgła, ale jak miałoby to pomoc Ci w jakiś sposób.

Boso, ale w ostrogach

[DaJan]

Szacun....w dół jeszcze łatwiej....rzadko w dół używam sprzegła...w górę bardziej musze sie skupic...-ale odradzał bym trenowanie tego tak daleko od chaty..... -pozdro.

[jacek.rc]

No i już masz plan . Kilka dzionków w hamaku w międzyczasie Olimp ,na riwierze olimpijskiej jest co robić i można fajnie wypoczywać ,przecież nie trzeba cały czas gnać do przodu .Pogodę masz fajną na plażing .

[Luca]

... Moto coraz bardziej nie chce zbijać biegów. Chyba pora wracać.

Jeśli masz taką możliwość to podciągnij trochę linkę sprzęgła. Może faktycznie nie wysprzęgla do końca i stąd te problemy.