2021

Wycieczki krajowe i zagraniczne oraz relacje z ich przebiegu

Re: 2021

Postautor: jacek.rc dodano: 28 lip 2021, 22:01

Zawsze mówiłem ,że " każdy ma taki urlop ,na jaki zasłużył " i idąc tym tropem :swir: ,to nie wiem czy zasłużyłem , ale było zarąbiście :_hura: ( a urlop dopiero się zaczął ) . Troszkę po ósmej dojechałem do domku i tym samym odpowiedziałem sobie ,czy można zrobić "południe " w weekend (no może przedłużony o dzionek) i można . Chciałem się wygrzać ichniejszym ciepłem ,ono jest takie mniej uciążliwe jak nasze , niestety całe ciepło jest u nas _bezradny . Wczoraj o tym czasie jeszcze myślałem żeby pojechać do Zell am See ,ale tam tez burze _boisie ,a miałem już dosyć składania wilgotnego namiotu . No i w końcu udało mi się wygrzać w drodze z Klagefurtu do Mikulova ,a później mnie znowu wystudziło przez poonad 100km w deszczu z burzami . Z butów wodę wylałem ,teraz leję tutaj ;) . Jednak co poobjeżdżałem to moje ,trafiły mi się takie trasy ... ,ale o tym później teraz wsidajta na maszyny i cieszyć się jazdą ( póki jeszcze możemy ) . Kryszu miłego podróżowania , qrna jednak te 250-tki są extra :oklasky: .
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2315
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: 2021

Postautor: jacek.rc dodano: 04 sie 2021, 14:19

Pogoda się zgiździła więc wrzuciłem cześć zdjęć i coś o wyjeździe skrobnę . Myśląc post factum nazwał bym ten mój wycieczek ;) "Alpejskie espresso "
https://photos.app.goo.gl/Xo9RnvfqCN224NoRA
Wyżej wprawdzie zwykła kawka ,ale pita w Słowenii ,w momencie kiedy miałem tak dosyć deszczu ,że chciałem już ciąć z powrotem i w tej właśnie chwili opodal mnie zatrzymała się para motocyklistów (para , w znaczeniu starożytnym ;) ,czyli on i ona :wielkieoczy: ) i uzgadniali kierunek dalszej podróży , przez Triglavski park narodowy . To i kawa ,dało mi kopa energetycznego i się jeszcze troszkę pobujałem po górkach . Wycieczka przez w/w park ,późniejszy obiadek i przejazd do Włoch przełęczą zapomnianą przez Boga i ludzi ( przynajmniej w tym deszczowym dniu ) dostarczyła mi tyle adrenaliny ,że na długo wystarczy . Przełącz znalazłem na Mapach G. ( to one mnie tam puściły ,a gdzie byłem sprawdziłem już w domu ). W Italii najlichsze drogi to SR ( strada regionale) ,a na przełęcz odbijało się właśnie z SR na drogę o nazwie przełęczy _bezradny _boisie . Kamiory leżące na niektórych odcinakach , świadczyły o tym ,że w tym dniu żadna osobówka tamtędy jeszcze nie jechała _boisie . Przy zjazdach był taki naniesiony syf (maziuga) ,że ABS-y nie dawały rady . Koła stop ,moto się ślizga w dół ,na szczęście łapiąc jakąś przyczepność co kawałek . Później jako bonus wyjechałem na SS 13 ,tera to już jest na pewno komin ,nie wyprawa .Jako jeszcze jeden plus dodany wyszło słonko i w tak pięknych okolicznościach przyrody jechałem na camp w Austrii . Rozochocony następnego dnia oglądam gdzie by tu jechać ?? Como ,Zell am See ,a tam wszędzie w prognozach burze :wnerw: . No to wbijam domek ,ale nie baną tylko do Wiednia przez Alpy . W końcu miałem ciepełko i tak się bujałem ,aż w telefonie pokazało się info ," nie mogę odnaleźć miejsca " ?? . Może transfer się skończył ? ,bo zasięg w Austrii to raczj jest . Odpaliłem navitela i jakoś dojechałem do domu ,bo może bym tam jeszcze gdzieś krążył . Niestety ,żeby nie był za pięknie już w czechach dopadły mnie burze i w ulewie grubo pomad 100km do samego domku jechałem . Całość wczoraj podsumowałem i wyszło ,że na lekko przedłużony weekend można zrobić taki wyjazd ,jak komu przyjdzie ochota się wyjeździć . Ruszyłem w niedzielę o 17 do Strachotina ,pon. Słowenia ,wt. Austria , śr. 20-sta dom .1568 km ,kasa to 750 zł ,paliwo 1,3 euro ,Prędkość 90-100 .
jakieś widoczki ,które mnie cieszyły w drodze znajdziecie tutaj ( tyle ,że jest to album z urlopu ,a wyjazd był tylko jego częścią ) :
https://photos.app.goo.gl/DotFnhbyy9tSBLcC6
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2315
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: 2021

Postautor: Luca dodano: 17 sie 2021, 15:08

W Alpach czy Dolomitach to zawsze musiało mnie dobrze zlać.
Pomimo mokrej pogody to i tak masz się z czego cieszyć, bo nałapałeś trochę wysokogórskich motocyklowych wrażeń :)
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: 2021

Postautor: jacek.rc dodano: 07 paź 2021, 23:01

O tak ,pogoda lubi płatać figle i płatała w tym roku ,ale suma ,sum... było chyba OK . Koniec lata również okazał się nieprzewidywalny . Jak pisałem w postach dziadka Z . ( :D ) wybierałem się do Rumunii ,ale pogoda _bezradny . Dokładnie za tydzień znowu miałem wolne w pracy ( 5 dni ) i plany rumuńskie i już byłem spakowany ,sprawdzam ( jak zgred ) pogodę i wszędzie do samych Karpat pięknie :_hura: ,i tylko w górach +2 w nocy i opady w oba dni kiedy miał bym przejeżdżać trasy ... ,TE trasy _boisie . Może i dobrze ,bo Szubich bym nie przebił ;) . Ponieważ akurat u Nas miało być pięknie i słonecznie POSTANOWIŁEM , zostaję się wygrzać . Wsiadłem na Hondzię i pojechałem do Międzybrodzia z planem wykupienia lotu szybowcem i na drugi dzień pojechania tam z namiotem i pomponem :D ,zażyć kąpieli słonecznej na wodzie :ganja: . Na miejscu okazało się ,że me plany znowu w d...ę wzięły _bezradny ,na lotnisku ni żywej duszy :mur: ,a na obu zbiornikach wodę spuścili :zalamka: ,chyba szykując rezerwę powodziową po wcześniejszych opadach :nuda: . No cóż ,wiecie jak z tym ... wiatrem w oczy :wrr: . Stoję na miejscu motocyklowym ,na zaporze w Tresnej i myślę :swir: , a że to u mnie niebezpieczne wymyśliłem :_hura: , chciałem jeszcze spróbować popływać na morzu _boisie ,to może właśnie ten czas . Przejechałem się jeszcze przez przełęcz Salmopolską do domku ,spakowałem szpej do samochodu "pontonowego " ( prędzej nabyty w tym celu ) i wieczorem ... znowu w drodze :D :D :D . Noc przekimałem na stacji w Pile ,wstałem w promieniach słoneczka i pomknąłem dalej na północ "ku przygodzie " ,jednak im bliżej morza ,tym więcej chmur ( a miało być pięknie Q Q Q ) i zaczęło padać i zimno ... Niech mi jeszcze ktoś powie o globalnym ociepleniu :( .
Obrazek
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2315
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: 2021

Postautor: Mariuszz dodano: 08 paź 2021, 07:54

Faktycznie darzyło Ci się jak k.... e w deszcz. :D
Pomyśl nad zmianą nicka na jonasz.rc.
Awatar użytkownika
Mariuszz
Klubowicz
 
Posty: 1210
Rejestracja: 25 lis 2013, 09:18
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Motocykl: Suzuki DL 650
Płeć: mężczyzna
Wiek: 60

Re: 2021

Postautor: Szubi dodano: 08 paź 2021, 09:08

no czasami tak jest że cały czas pod górkę. Tak miałem przed wyjazdem do Rumunii. Wszystko się sypało i na koniec nawet żarówka się przepaliła, chyba dzień przed wyjazdem. Potem jeden pechowy dzień podczas wyprawy od rana do wieczora. Zawsze trzeba pamiętać, że jak jest pod górkę, to potem będzie z górki.
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2788
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: 2021

Postautor: jacek.rc dodano: 08 paź 2021, 10:07

Właśnie tak samo myślę :D ,więc nicka też nie będę zmieniał ;) . Z perspektywy ten pierwszy dzionek był mi potrzebny na wypoczynek i takie zebranie się w sobie ,bo widoki dawały nadzieję
Obrazek
Chmurki się cofały i zapowiadały lepszą pogodę
Obrazek
Spacerując podglądałem skutki siły żywiołu
Obrazek
Wtedy jeszcze nawet nie przypuszczałem co mnie czeka :D,ale marzenia były.
Obrazek
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2315
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: 2021

Postautor: Szubi dodano: 08 paź 2021, 13:24

widzę, że część KCM-u w tym roku na wodzie :czapa:
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2788
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Re: 2021

Postautor: jacek.rc dodano: 10 paź 2021, 12:26

Ano tak :D , Ty również widzę że równo dosiadasz rumaki tak mechaniczne jak i owso żerne ;) . Takim konikiem to fajnie było by było pospacerować odludziami jakie spotkałem nad naszym morzem
Obrazek
Ktoś kiedyś śpiewał ,że już nie ma dzikich plaż ,a one są ,tylko trzeba szukać tej swojej :swir: .
Obrazek
Pływanie i pstrykanie fotek ,jak i filmowanie uzmysłowiło mi ,że czas leci ,technologia gna do przodu ,a ja moją kamerkę Sony mam już ponad 6 lat i nie daje rady ze stabilizacją na morzu _bezradny .
https://photos.app.goo.gl/5PPumgGZcEDg128N7
Więc nabyłem właśnie nowe Goo Pro 10 ,no i już czekam na przyszły sezon ,żeby toto wypróbować ,na motorze oczywiście też . Teraz mam dużo czasu na próbę opanowania tego ,jak już zauważyłem " cuda techniki " ,z aplikacjami i ... już się boję _boisie .
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2315
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Poprzednia

Wróć do Podróże

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości