Luca pisze:dziadek zbyszek pisze:Dzisiaj miało być na luzie
Na pierwszy ogień Korbania
No jak to jest na luzie to nie wiem co w Bieszczadach będzie wyzwaniem dla Ciebie.
Ja tam wychodząc na Korbanię się zmachałem. Choć w sumie trochę zależy, którym podejściem się wychodzi

S-21 z Andrychowa znasz?
Też przy mojej astmie muszę złapać temperaturę, muszę pamiętać by zabrać zapas płynu do chłodzenia przez odparowywanie. Idę własnym rytmem często zatrzymując się a regulator podnosi obroty wyczuwając większe obciążenie

Dobrze czuję się w Bieszczadach może dlatego łatwiej znoszę tam wysiłek.
Luca pisze:dziadek zbyszek pisze:Po Bieszczadzkiej Przystani Motocyklowej w Dołżycy przy Restauracji Skup Runa Leśnego już nie ma śladu.
Uuuu, coś nie pykło

?
Plany mieli zakrojone na szeroką skalę i co i nic?
Wysłuchując obu stron lepiej dać sobie spokój bo na pierdołach daleko nie zajdziemy. Z moich obserwacji w Dołżycy nie zachwyciła nowa lokalizacja i są pustki. W Czarnej Górnej buduje się nowe na podwalinach Przystani Motocyklowej, jest potencjał, jest fajny nowy właściciel i duch pozostał. Życie zweryfikuje. Dla mnie Czarna Górna jest miejscem do którego wracam i myślę że się odtworzy oczywisty pobyt w tym miejscu będąc w Bieszczadach. Na razie brak informacji że Hubert „Muminek” działa i nie wszystkie motocykle zajeżdżają, część przejeżdża nie zwalniając. Dawniej wszyscy zajeżdżali chćby na kawę.
A Duch Sanu smakuje na nizinach też wspaniale
https://photos.app.goo.gl/rH6x9GHQRHoxBbhG8Pojechało by się

Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor