Na blokowiskach w Wawie jest dużo różnych pubów,ale tam miejscowe drechole patrzą się spode łba. Ostatnio jak bylem w jednym takim pubie,to mój znajomy mało nie oberwał za okulary i kulturalny wygląd. W mojej miejscowości są 2 resturacje,ale mimo,że fajne do tanich nie należą. I poza tym autobusy jeżdżą do mnie jedynie do godz.22. Ja podobnie jak tls jestem za opcją "blisko metra",na mieście. Jakby się tak zastanowić,to kilka miejsc przychodzi mi do głowy. Nieopodal pl.Wilsona na górze d.h.Mercury zrobili całkiem przyjemną i niedrogą knajpę. Ale nie polecam,bo zaczęli za bardzo "chrzcić " piwo a w butelkach tylko jedno ciemne,mocne,więc żaden wybór...Przy Marszałkowskiej jakieś 200 m. na południe od hotelu Forum i stacji metra centrum jest taka w miarę tania knajpa,gdzie przesiadują głównie studenci i młodzierz. Byłem ze 3 razy i całkiem prezyjemnie w drewnie i nie jakoś superwykwintnie. Ale muszę podpytać się jednego znajomego jak tam z browarem - czy nie za bardzo chrzczony jak w poprzednim miejscu.
Popytam,pomyślę,zajrzę gdzieś osobiście dla pewności i coś się znajdzie...